Mój ZNTK Moje kartonówki

[modrzew]

SM30 PLK

 

[Kempol]

Ekstra.

 

[hamulcowy]

Ekstra.

Mało powiedziane. MISTRZOSTWO

 

[pado]

Nie do wiary że to karton Gratuluję @modrzew

 

[Kpt. Nemo]

A blachę ryflowaną jak Kolego robisz, zdradź nam, i tak nikt nie da rady tego zrobić, ale zaspokoisz ciekawość naszą.

 

[jestrabh]

To się nie chce wierzyć, że to karton. Piękne

 

[modrzew]

A blachę ryflowaną jak Kolego robisz, zdradź nam, i tak nikt nie da rady tego zrobić, ale zaspokoisz ciekawość naszą.

Blaszka z GPMu, dedykowana do kupienia za 4 dychy. Dwa modele po 15, zderzaki za 20, lampy za 60 , koła drukowane za ile kto sobie zażyczy, CA za 10, Podkład za 25, lakier żołty za 28, bezbarwny za 28, prety plastcrut po 3,80 sztuka x8, lakier bezbarwny do malowania arkuszy za 15, ostrza za 13,50, folia na szyby za 10, butapren za 5, kalki za 60 ( 2 komplety zużyte) i można robić.

 

[Kpt. Nemo]

Ło matko jak w zeznaniu do US, dziękuję, tak se myślałem że nie mogą te blachy być z kartonu, ale warto się upewnić.

 

[garou]

Nie do wiary że to karton

Blaszka z GPMu, dedykowana do kupienia za 4 dychy.

Oprócz tego pomostu bocznego (blacha ryflowana).... Strzelam, że i te otwory wentylacyjne na bokach budy to też blaszki. Za równe, za idealne aby to z kartonu ręcznie zrobić... i to jeszcze w H0. Ogólnie model piękny, jak wszystkie twoje prace (SZACUN!). Ale widać, że nie wszystko jest w nich kartonowe
Zestawy kołowe też stosujesz gotowe? Jeśli tak, to czy twoje modele toczą się po szynach (w sensie, że robisz je jako ruchome)?

 

[Astro]

Blaszka z GPMu, dedykowana do kupienia za 4 dychy. Dwa modele po 15, zderzaki za 20, lampy za 60 , koła drukowane za ile kto sobie zażyczy, CA za 10, Podkład za 25, lakier żołty za 28, bezbarwny za 28, prety plastcrut po 3,80 sztuka x8, lakier bezbarwny do malowania arkuszy za 15, ostrza za 13,50, folia na szyby za 10, butapren za 5, kalki za 60 ( 2 komplety zużyte) i można robić.

No dobrze, a proszę powiedzieć, skąd Pan wziął na to wszystko fundusze, hę?
Model mistrzostwo. Kurczę. Bladę.
A ten plastruct to jak wyginasz? Na ciepło?

 

[modrzew]

Oprócz tego pomostu bocznego (blacha ryflowana).... Strzelam, że i te otwory wentylacyjne na bokach budy to też blaszki. Za równe, za idealne aby to z kartonu ręcznie zrobić... i to jeszcze w H0. Ogólnie model piękny, jak wszystkie twoje prace (SZACUN!). Ale widać, że nie wszystko jest w nich kartonowe
Zestawy kołowe też stosujesz gotowe? Jeśli tak, to czy twoje modele toczą się po szynach (w sensie, że robisz je jako ruchome)?

No przecież pisałem dedykowane czyli komplet różności. Do zobaczenia w zklepie GPM. Moje modele maja ruchome koła drukowane lub metalowe. W kołach metalowych gdzie nie ma szprych robię ich imitację lub montuję drukowane ( jeżeli posiadam).

No dobrze, a proszę powiedzieć, skąd Pan wziął na to wszystko fundusze, hę?
Model mistrzostwo. Kurczę. Bladę.
A ten plastruct to jak wyginasz? Na ciepło?

Jak sprzedam kolekcjonerom kilka modeli to mam fundusze na materiały. A jak najdzie wena to buduję.

 

[modrzew]

Jak ktoś chce sobie zbudować taki model, to elementy fototrawione na pudło radzę malować jeszcze na blaszce zbiorczej. W przypadku malowania sprayem tamiji ( jak ten na fotkach), należy robić to jedną puchą TS-16. Żółty nie trzyma odcieni. Najpierw blachę podkładem tamiji lub gunze do metalu, potem biały podkład np AK a w przypadku innych kolorów- szary tamiji plastic-metal. Delikatnie wystarczy prysnać żeby blacha nie swieciła. Później naklejamy blaszki na karton czarny( jak najcieńszy) pamiętając o wysunięciu zawiasów drzwiczek po za obrys kartonu. Potem naklejamy na model. Wtedy ładnie wygląda. Plusy -szczeliny nie są zalane farbą i mają czarny kolor. Łatwo jest nakleić ( oczywiście obowiązkowy retusz krawedzi kartonu). Minusy- trudno nałożyć kalki, w szczególności grube. Będą troszkę świecić a zmiękczacze niewiele pomogą. Wiercenie otworów w podestach przed malowaniem i wklejeniem. Pręty plastcrutu to 0,3 lub 0,4 mm. Kto nie ma wprawy radzę 0,4. Po za tym są bardziej powtarzalne jeżeli chodzi o średnicę. Kształtowanie prętów na sucho ( palce i np wiertło). Na szybki to evergreen transparentny. Ładny ale łatwo się rysuje. Jedno okno boczne musi być uchylone żeby wydmuchać pyłki których nie uniknie się przy budowie. Zresztą dużo by pisać. Trzeba zbudować

He, He. Ta SM30-tka to mój 232 model.

 

[Czapajew]

Co niektórych przerasta montaż dodatkowych elementów w modelach fabrycznych, a tu już 232 model Gratuluję

 

[modrzew]

Na dokładkę Cargo

 

[SP45-166]

W tej PLKowskiej koledze #Modrzew zderzaka podprowadzili, i nawet nikt nie zauważył w tych zachwytach lub przez grzeczność nie pisali
Piękna robota, mało kto tak umie, większość z nas by chciała, podziwiam i gratuluję!

 

[modrzew]

Wagonik PWM10 na deser.

 

[modrzew]

Panowie, może to śmiesznie zabrzmi, ale nigdy nie monowałem sprzęgów stosowanych w modelach lokomotyw. Chciał bym taki zamontować w SM30. Sprzęg lu gniazdo sprzęgów. Co muszę nabyć żeby osiągnąć cel? Jakie elementy i jak je mocować żeby wszystko działało jak należy? Grubość ostoi to 5mm.

 

[Andrzej Harassek]

Niestety, pytanie wydaje się proste, ale odpowiedź już taka prosta nie jest. Odpowiedź ogólna (nic niemówiąca) brzmi: to zależy. A zależy od tego, jaki ma być sprzęg. Jest kilka możliwości:
1. Zwykły standardowy modelarski, tzw. oczkowy, zamontowany na stałe (bez możliwości wymiany na inny).
2. Tzw. sprzęg "Weinerta" (choć nie jest to nazwa prawidłowa, bo Weinert ani tego nie wymyślił, ani nie jest chyba jedynym producentem takich sprzęgów), też mocowany na stałe, łączy się ze sprzęgami oczkowymi.
3. Gniazdo sprzęgu wg NEM - do gniazda można włożyć różne sprzęgi, jeżeli są zakończone standardowym tzw. "jaskółczym ogonem". I tu są dwie możliwości:
a) gniazdo zamontowane bezpośrednio w modelu (ew. na osi pionowej, z wychyłem na boki),
b) gniazdo zamontowane w tzw. mechanizmie (kinematyce krótkiego sprzęgu, z niemieckiego KKK - Kurzkuplungkinematik).
Zależnie od tego wszystkiego trzeba albo samemu coś zrobić, albo dopasować coś z fabrycznego modelu - nie ma standardowego produktu.
O sprzęgach jest trochę tu.

 

[HMG]

Roco ma coś takiego w swojej ofercie:

https://www.roco.cc/de/product/22607-0-0-0-0-0-0-003005-0/products.html
https://www.roco.cc/de/product/22608-0-0-0-0-0-0-003005-0/products.html

Powinno dać się wpasować w ostoję. Na stronach produktów są też "instrukcje", a których można wydedukować wymiary elementów.

 

[Zbigniew Gałczyński]

Najprościej do modeli jakie wykonujesz kol @modrzew wydają się właśnie te "haki" Weinerta. Pasują jak napisał Andrzej do każdego sprzęgu oczkowego co prawda nie wychylają się na boki ale można je tak zamontować aby pracowały "przód-tył". W zestawach są sprężynki które można zamontować do tych "haków". Tak na marginesie napiszę ,że w swoich modelach lokomotyw wywalam to co montuje producent a zakładam właśnie te weinertowskie. Model wygląda moim zdaniem lepiej i można czołownice uzbroić np. w pełne zgarniacze czy też węże powietrzne.
W Twoim przypadku w miejscu gdzie jest sprzęg śrubowy pasowały by idealnie -tylko trzeba uwzględnić na nie miejsce przy sklejaniu ostoi.
Pozdrawiam serdecznie