Norbert Krętacz nie ukrywał zaskoczenia:
Andrzej Zapinaczkrów jak z automatu zatrejkotał:
U Norberta pojawił się uśmiech zadowlenia:
Andrzej migiem wyprowadził Zdzisię, prezentując wdzięki krówki:
Norbert i krówka wyraźnie się zaprzyjaźnili. Właściciel ubojni zaraz chciał wiedzieć co jak i gdzie:
Andrzej Zapinaczkrów jak zawsze stał na wysokości zadania:
Norbert był wyraźnie zadowolony:
Andrzej w okolicy był uważany za zdzierce co do cen krówek, jednakże jego krówki były warte tej ceny. Szybko rzucił kwotę:
Norbert kłamliwie udał zamurowanego ceną:
Andrzej szybko przypomniał sobie stary żarcik, więc stwierdził, że Prezes znów raczy żartować:
C.d.n.
![Z przymrużeniem oka ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)