Cześć. To ja tak w kierunku wyjaśnienia - używam szarego tłucznia, bo taki był sypany pod takie "nowe" torowisko. Z czasem brązowiał na skutek korozji drobin metalu pochodzących ze ścierania szyn, kół, klocków hamulcowych - widoczne zawsze to było w miejscach mocniej uczęszczanych lub przed zakrętami, przed stacjami i przystankami (hamowanie). Do tego tor brudził się szybciej/bardziej na skutek używania trakcji parowej (smary, popiół). Dlatego będę malował i robił inne zabiegi, typu pudry. Natomiast tory na terenie bocznic zakładów przemysłowych to już zależnie od specyfiki produkcji. Na terenie kopalń raczej wszystko czarne.. byłem, widziałem. Tyle wiem i tyle się pomądrzę
Ja idę w kierunku brudnego, starego, nieco wyeksploatowanego torowiska z epoki III. Na terenie kopalnianej bocznicy dominować będzie czarny brud. Oczywiście do mistrzostwa odwzorowania brakuje mi jeszcze.. no ale ćwiczyć trzeba.