• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

makieta modułowa - dylematy.

krasnal

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#1
Witam Wszystkich.
Ostatnimi czasy postanowiłem zmajstrować dzieciakom kilka modułów,żeby miały gdzie dawać upust swojemu hobby.W tym celu dosyć często bywałem na Forum i podglądałem sposoby montażu skrzynek potrzebnych do budowy makiety.Ale pewnego dnia wpadł mi w ręce 'Świat Kolei" a w nim gotowy 'przepis' na budowę skrzynki.I w tym momencie zgłupiałem.Prezentowane na Forum koncepcje,mają się nijak do prezentowanych tam rozwiązań.
W związku z tym mam prośbę,czy ktoś może mi powiedzieć czego się trzymać?
Pozdrawiam.
 

chf

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#2
Jeżeli ma to być makieta typu"tort" to możesz dowolnie podzielić powierzchnię na skrzyki ( ułatwi Ci to ewentualne dostanie się do tylniej części makiety ). jeśli zdecydujesz się na makietę modułową to musisz swój moduł ( składający się z wielu skrzynek ) zakończyć odpowiednimi profilami czołowymi, które umożliwią Ci późniejsze połączenie się z innymi modelarzami. Pierwszy rodzaj makiety jest idealny do domu gdyż nadaje się do makiety stacjonarnej ,czyli takiej z którą się nie przewozi. Drugi wariant zaś jest dla tych którzy budują fragmęt sieci kolejowej którą tworzą moduły wielu modelarzy zangażowanych w jej budowę.
 
K

Kpt.Nemo

Gość
#3
Na forum jest opisanych kilka sposobów na zbudowanie segmentu, jedne mniej drugie bardziej poprawne, trzeba czytać i wybrać z proponowanych rozwiązań to co najlepsze, to co można wykonać, biorąc pod uwagę zdolności i zaplecze materiałowo-narzędziowe.
Coś wybrać i pytać, milijony życzliwych rzuci się wnet na pomoc.
ŚK tez studiować, ale nie brać za jedynie słuszne co tam wypisują, bo skażenia wiekuistą mądrością żaden zabieg na "de" czyli, dezynsekcja, deratyzacja, dekontaminacja, defloracja itp. nie usunie, a w miejsce radości na kolejną głowę spadnie konieczność niesienia kagańca oświaty modelarskiej w ciemne rejony kraju naszego.

Powodzenia.

PS.Proszę napisać do Acida z tegoż forum, ma chwilowo usunięte z naszej strony wypociny o budowaniu naszych skrzynek klubowych.
 
K

Kpt.Nemo

Gość
#6
xdamian napisał(a):
Ja proponuje trzymać się zdrowego rozsądku, z tym nie zginiesz ;-)
Jedna z trzech prawd i z pewnością nie ostatnia.

W czasch gdy zaczynaliśmy budowę naszej klubowej makiety, mieliśmy tyle o tym pojęcia co ja dziś o elektronice, budowaliśmy, niszczyliśmy, i jeszcze raz, aż do skutku.
Prosze zadawać konkretne pytania, na takie będą odpowiedzi.
 

Podobne wątki