:grin: Makieciarz podaje do wiadomości że będzie wchodził na rynek z fabrycznym modelem Gutzolda... i w tym momencie
rozlega się wrzask poważnie amputowanego z rynku rękodzielnika pojedyńczych egzemplarzy.
Które zapewne jeszcze będzie okazjonalnie sprzedawał , ale już w stosunku do masowego producenta jak 1:100.
jan-kol napisał :
Własnie, że się mylisz Szymonie. Bo silnik Roco jest wytrzymalszy od silnika Gutzolda, jest ponad to wiekszy...itd
Silniki Buhlera o podwyższonej jakości - jakie stosują w swych modelach
Fleischmann , Piko , Gutzold są silnikami
praktycznie bezobsługowymi o wysokiej jakości wykonania komutatora i szczotek .
W dodatku o imponującej mocy.
I nie ma tu nic do rzeczy jego rozmiar , są silniki jeszcze mniejsze i jeszcze mocniejsze jak choćby Weinerta.
"Argument wielkości" świadczy tylko o braku znajomości tego zagadnienia ze strony poważnie amputowanego

na rynku rękodzielnika, bądź liczenie na głupotę czytających tego rodzaju "uzasadnień"...na ale niestety taka jest nieubłagana ewolucja rynku modelarskiego.Gdzie młot produkcji masowej przetrąca przyszłość rękodzielnika którą sobie liczył na pół życia...
Co do samego silnika stosowanego w swoich modelach przez Roco ; jest to uciążliwy erzatz wymagający sterylnych wrunków czystości komutatora i szczotek.Erzatz bezustanie zawalający się nagarem pomiędzy sekcjami komutatora.
"Pan Wilk" we własnym K.M.i D. zamieścił swego czasu obszerny artykuł na kilkanaście stron !!! w którym porównywał konwersje ST44 Dracula(podstawowa bez opcji obracanego wentylatora oraz świateł manewrowych i oświetlenia kabin) i Jan-Kol.Uznając je za równorzędne.
Andrzej Wilk
zafundował tym samym
wielka darmową reklamę Jan-Kolowi na którą nigdy nie było i nie będzie
poważnie amputowanego na rynku stać.
Ale takie otrzymał "podziękowanie" - tekst poniżej
Jan-Kol napisał :
Przereklamowali ten model Piotrowski razem z Wilkiem...a pojęcia o tym aż tak wielkiego nie maja, szczegolnie Pan Wilk. Piotrowski reklamuje (przesadnie) ten model wszedzie gdzie się da aż się rzygać chce bo na nim robi waloryzacje i ma w tym przecież interes.
Sądzić mozna, że ja robie podobnie-fakt, ale akurat ja mam podstawy by twierdzić to co twierdze.
Naprawdę
rzygać się chce ! czytając
poważnie amputowanego na rynku zważywszy na moje wsparcie w P.M.R. K.Koj jakiego swgo czasu mu udzieliłem.
Prosząc Krzysztofa Koja o preferencyjne potraktowanie Jan-Kola w temacie dokumentacji do polskiej chłodni o czym Jan-Kol wiedział.I istotny rabat otrzymał.
Histeryczny zarzut o
przesadne reklamowanie wszędzie gdzie się da świadczy tylko o wściekle bolesnym odczuwaniu obecności moich konwersji w kolekcjach modelarzy w Polsce i zagranicą przez
amputowanego...
Na koniec mam jeszcze jedną
masakryczną wiadomość która dokona kolejnego nie kończącego procesu amputacji :twisted:
Otóż po sukcesie ST44 -003 włodarz Dream i to za moją ustawiczną namową ma w planach i to nie odległych , emisję BR230/232 czyli "Ludmiły" w malowaniu prywaciarzy, wielu prywaciarzy...
Cena detaliczna modelu-zważywszy na dosłowne zadeptywanie się na rynku konkurencji- nie przekroczy 400zł.
W sumie to post
poważnie amputowanego na rynku cieszy mnie do łez
Zawsze perwersyjnie sycił mnie widok bezsilnych , osaczanych inicjatyw przez zadeptującą konkurencję produkcji masowej... o 60% tańszej.
Uwielbiam te kapitalistyczne ekscesy masakrowania , eliminacji czyjejś tzw drobnej "przyszłości" .
Ten ból przetrąconych nadziej i ten strach wyzierajacy jak z postów Jan-Kola który rozpaczliwe piszczy na samą juz treść anonsu Makieciarza -Piotra Hedy któremu życzę owoców współpracy z rodziną Gutzoldów.
Pozdrawiam wszystkich userów F.K.-M.