Twardy napisał(a):
DRACULA napisał(a):
Nie wierzcie że formy kosztują setki tysięcy euro
A ja mam do Ciebie bardzo konkretne pytanie i proszę jako znawcę tematu o równie konkretną odpowiedź.
Ile kosztuje forma ?
Nie napisałem nigdzie że jestem znawcą tematu form i specjalistą od wyceny.
Ale nie traktuję Twojego pytania jako ironicznego.Więc...
Przypomnijcie sobie jak w jednym K.M.i D. opublikowano wiadomość że opracowanie modelu parowozu kosztuje ponad 0.5 ml euro.
Informację taką uzyskał A.Wilk podczas wizyty na Targach w Norynberdze ok 2002 r.
Do dnia dzisiejszego nikt z "wielkich producentów zachodnich" tej info. nie potwierdził ani nie zaprzeczył w alkowianych rozmowach.
Więcej, można odnieść wrażenie że temat jest tabu ! skrzętnie unikany wręcz, przez producentów zachodnich.
W całym dociekaniu chodziło o formy trwałe ,stalowe, obliczone na tysiące jak nie 10-tki tysięcy egzemplarzy.
W 2002 r robiliśmy obliczenia z R.Chołdą na produkcję SU45 w Polsce !
Wyszło na ówczesne ceny 130-150 tyś złotych za opracowanie i wykonanie form bez układu napędu. W grę wchodziły formy obliczone na 5 tyś egzemplarzy.Choc wykonawca gwarantował jakość do 3 tyś , dalej miało być już pomału coraz gorzej.
W jednym z Instytutów Mechaniki Precyzyjnej podano mi cenę opracowania przekładni,kardana, silnika t.j. samego projektu technicznego nadającego się do produkcji napędu do tendra w tym i użycia materiałów.Cena wyniosła na gębę po analizie ( tydzień) modelu Roco przez technologa i postawionych wymogów przeze mnie ( płynna jazda, koło zamachowe ect.) 5 tyś.zł.
Od 2 lat słyszę o formach krótkiego użytku tańszych kilka-kilkunastokrotnie z innego materiału niż stal.K.Koj zna nawet nazwę tego materiału, ale ja nie pamiętam.
Takie same model parowozów w USA są o 40% tańsze w sprzedaży detalicznej niż w U.E.
Pojawiły się zadowalająco odwzorowane modele Roco , Trixa i szykuje się SM42/SU42 Piko w cenia 190-250 zł !
Przed 3-4 laty pojawił się BR35 Roco z metalowymi kołami RP25 w cenie 600zł z kardanem i DCC !
Na podstawie takich info. doszedłem do stwierdzenia ze "oficjalna" cena form jest zdecydowanie niższa niż się nam wydaje i że jest to "straszak producendzki".
Chceta to się śmiejta (

) ze mnie, ale ja się śmieje z Was.
Jeszcze raz powtarzam ja widzę 2 problemy :
Pierwszy : zdefiniowanie konkretnej liczby potencjalnie chętnych w Polsce i zagranicą i przyblizonej liczby egzemplarzy jaki kupią.
Drugi : przesadne nasze wyobrażenie o kosztach jakie wytwarza banda zachodnich kabalistów-producentów.
Zresztą jeden z obecnych kreatorów rynku HO PKP zwracał się nie tak dawno do Brawy o wycenę opracowania wagonu i...producent nigdy nie odpowiedział
[shadow=red] Bo to jest kabalistyczna zmowa zachodnich gnid ! [/shadow] 
Gnid które chcą zbytu i Ty możesz być klientem , detalicznym odbiorcą-sklepem ale nigdy producentem własnych konstrukcji , tak potrafią dbać o własną d*** cyniki zachodnie !
Dotowane decyzjami brukselskich europedałów... :smile: