Cześć wszystkim!
Od dłuższego czasu zastanawiam się nad kompromisem pomiędzy zabawą i dioramą do zdjęć w domu, a czymś co mógłbym okazjonalnie zabrać na wystawę.
Kompromisem wydała mi się mała lokomotywownia czterostanowiskowa, która pierwotnie miała trafić na dioramę, a finalnie powstanie na makiecie modułowej.
Założenia na chwilę obecną są takie - mniejsze rozmiary niż stacji z zachowaniem większych możliwości zabawy. Przy projektowaniu układu sugerowałem się odrobinę rzeczywistymi układami, a w większości logiką i przede wszystkim możliwościami zabawy.
Układ w chwili obecnej zakłada trzy warianty:
Na chwilę obecną mam już skompletowane rozjazdy, część z nich miałem, część z nich musiałem dokupić, mam jeszcze kilka w zapasie gdyby w trakcie budowy koncepcja się trochę zmieniła. Założenie jest następujące: Rozjazdy Piko A-Gleis 15 stopni, a na torach głównych doprowadzających do obrotnicy (tam gdzie będą pojawiać się parowozy) rozjazdy roco 10 stopniowe, oraz łagodniejsze łuki.
Na chwilę obecną powstały już skrzynki, wstępne przymiarki również zrobione, a lokomotywownie i część budownictwa też już jest lub jest w trakcie sklejania
Zatem budowa wystartowała, stąd też wątek pojawia się od razu w dziale "buduję". Natomiast z chęcią usłyszę jakieś porady odnośnie układu, jeżeli coś wydaje się nielogiczne lub mogłoby być zaplanowane lepiej. Zastanawiam się jeszcze i analizuję kwestie semaforów/tarcz manewrowych, tak by stacja pasowała oznaczeniami zarówno teraz do makiet na wystawach, zabawy w domu, jak i w przyszłości podłączona od boku jakiejś bliżej nieokreślonej stacji, która dopiero powstanie 
Na razie tyle, na chwilę obecną muszę całość wyszlifować, pomalować boki, a w między czasie popracować nad budynkami. Moduły czekają również jeszcze na swoje nogi. Czas ukończenia bliżej nie znany, ale mam nadzieję że szybciej niż później osiągnę przejezdność, aby przetestować swój pomysł i pobawić się w domu.
Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę!
Od dłuższego czasu zastanawiam się nad kompromisem pomiędzy zabawą i dioramą do zdjęć w domu, a czymś co mógłbym okazjonalnie zabrać na wystawę.
Kompromisem wydała mi się mała lokomotywownia czterostanowiskowa, która pierwotnie miała trafić na dioramę, a finalnie powstanie na makiecie modułowej.
Założenia na chwilę obecną są takie - mniejsze rozmiary niż stacji z zachowaniem większych możliwości zabawy. Przy projektowaniu układu sugerowałem się odrobinę rzeczywistymi układami, a w większości logiką i przede wszystkim możliwościami zabawy.
Układ w chwili obecnej zakłada trzy warianty:
- Dwie główne skrzynki, podłączone na końcu stacji do profilu dwutorowego Fremo (otwory będą pasować, pozostanie jedynie drobny uskok na brzegu profilu)
- Dwie główne skrzynki + 15cm wstawka - umożliwiająca podłączenie całości na końcu stacji do profilu jednotorowego fremo.
- Dwie główne skrzynki + skrzynka z obrotnicą i halą wachlarzową (ta wersja pozostanie na koniec do wykonanie, na chwilę obecną skupiam się na wariancie 1 i 2.
Na chwilę obecną mam już skompletowane rozjazdy, część z nich miałem, część z nich musiałem dokupić, mam jeszcze kilka w zapasie gdyby w trakcie budowy koncepcja się trochę zmieniła. Założenie jest następujące: Rozjazdy Piko A-Gleis 15 stopni, a na torach głównych doprowadzających do obrotnicy (tam gdzie będą pojawiać się parowozy) rozjazdy roco 10 stopniowe, oraz łagodniejsze łuki.
Na chwilę obecną powstały już skrzynki, wstępne przymiarki również zrobione, a lokomotywownie i część budownictwa też już jest lub jest w trakcie sklejania
Na razie tyle, na chwilę obecną muszę całość wyszlifować, pomalować boki, a w między czasie popracować nad budynkami. Moduły czekają również jeszcze na swoje nogi. Czas ukończenia bliżej nie znany, ale mam nadzieję że szybciej niż później osiągnę przejezdność, aby przetestować swój pomysł i pobawić się w domu.
Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę!
Ostatnio edytowane:
-
16
-
5
- Pokaż wszystkie