Szymon, o czym ty mówisz.
Zrobiłem taką nogę, na razie jedną bo akurat mi się pod rękę nawinął beznogi moduł z zakończeniem toru.
Przykleiłem dwa kawałki drewnianej łaty tak aby noga wchodziła między nie,
następnie przewierciłem ściankę i jedną z łat blisko krawędzi.
Koncept polega na tym, że przez tę dziurę, ale nie przez nogę, przechodzi śruba,
którą się dociska mogę szeroką podkładką.
Dzięki temu możemy tez regulować wysokość przed dociśnięciem podkładki - nie potrzeba pokręteł!
Po dociśnięciu trzeba by walić młotkiem aby zmienić położenie nogi w pionie - a dokręcałem motylek ręcznie.
Nie ma problemu z trafianiem śruby w nogę, z wylatywaniem śrub i nakrętek przy rozkręcaniu itp.