Kolejowy półwysep helski i linia 213

[Szwed1978]

Teraz dla dzieciaka to by była porażka - surwiwal, ale w 34, no nie wiem, chyba nie było tak źle, biorąc pod uwagę z jakich materiałów i jak robiło się wtedy np namioty?
Popieram - super foty.

Panowie próbujcie postawić się na miejscu tych dzieciaków z lat 20 - 30 XX w dla nich wyjazd nad morze był prawdziwą przygodą a do tego wtedy były inne standardy, które dla nas są jak wczasy w szopie z węglem. W tedy skromny prosty wagon z łóżkiem całodzienne wyżywienie i zabawy w terenie to było COŚ a teraz turyści już są załamani jak nie ma telewizora i internetu . Inne czasy i ludzie dawali radę bez mediów a teraz czau zawsze mało ze wszyskim trzeba sie spieszyć ciągle szybko szybko szybko A foty zajebiste

 

[daniel loko]

No, to teraz po remoncie torów na Półwyspie Helskim, wzrośnie chyba średnia prędkość szlakowa

......... Trochę szkoda , bo trudno będzie zobaczyć dokładnie mijające pejzaże...
I zniknie też ten piękny , charakterystyczny zapach podkładów, mieszający się z zapachem , piasku, morskiej piany, sosen i ziół rosnących przy torach.....

Ważne, by przynajmniej nie wpadło do głowy jakiemuś inżynierkowi czy tam komukolwiek, elektryfikować te linię... Nie przeżył bym tego.....

 

[hugwa]

Kolej jest dla ludzi a nie mikoli-onanistów.
Dla nich są pociągi specjalne.

 

[daniel loko]

..."Ludzi" powiadasz....

.....................[DOUBLEPOST=1382605144][/DOUBLEPOST].....zwłaszcza tych "ludzi" co demolują wagony, lokomotywy, i kradną tory..........[DOUBLEPOST=1382606385,1382605008][/DOUBLEPOST]Temat pociągów specjalnych ,zwłaszcza na tej linii, to genialny pomysł ,zwłaszcza teraz, gdy będzie odremontowany szlak.. Ol12 z "donnerkami", była by idealna

 

[Michał_P]

I zniknie też ten piękny , charakterystyczny zapach podkładów, mieszający się z zapachem , piasku, morskiej piany, sosen i ziół rosnących przy torach.....

Ważne, by przynajmniej nie wpadło do głowy jakiemuś inżynierkowi czy tam komukolwiek, elektryfikować te linię... Nie przeżył bym tego.....

Niestety, podobnie jak SU45, bonanzy i parę innych rzeczy kojarzących się z Półwyspem. Całe szczęście elektryfikacja linii helskiej raczej nie grozi a mówiło się o niej jeszcze w latach 80-tych. Z tamtych czasów pamiętam osobówki w relacji Hel-Reda (do Trójmiasta jechało się z przesiadką) ciągnięte przez oliwkowe SM42 z ryflakami na haku a ryflaki z klasycznymi harmoniami! To było w 1987 r. W 1998 r. jechałem z Gdyni do Władysławowa zdezelowaną Bipą i to moje ostatnie wspomnienie związane z prawdziwą koleją żelazną w tamtej części Polski.

 

[Szwed1978]

Niestety, podobnie jak SU45, bonanzy i parę innych rzeczy kojarzących się z Półwyspem. Całe szczęście elektryfikacja linii helskiej raczej nie grozi a mówiło się o niej jeszcze w latach 80-tych. Z tamtych czasów pamiętam osobówki w relacji Hel-Reda (do Trójmiasta jechało się z przesiadką) ciągnięte przez oliwkowe SM42 z ryflakami na haku a ryflaki z klasycznymi harmoniami! To było w 1987 r. W 1998 r. jechałem z Gdyni do Władysławowa zdezelowaną Bipą i to moje ostatnie wspomnienie związane z prawdziwą koleją żelazną w tamtej części Polski.

Jak jeździłem do Pucka do szkoły i jechały ryflaki to mówiliśmy na nie JUMBO JET bo te co jeździły na trasie Reda - Hel miały zamontowane fotele z pierwszej klasy z jednej strony podwójne z drugiej pojedyncze fotele. Siedziało się jak w autobusie (ale dużo więcej miejsca) wszystkie fotele w jedną stronę oczywiście były fotele z każdej strony ustawione "twarzą w twarz" po jednym komplecie z każdej strony (z jednej dla 4 osób z drugiej dla 2 osób) to były czasy

 

[daniel loko]

Ja pamiętam z tej trasy ryflaczki rzecz jasna , bo z rodzicami jeździliśmy na Hel , Redę , oraz do Pucka , na wakacje fundowane w ramach FWP ( Fundusz Wczasów Pracowniczych ) , ale też ekspres "Neptun", który czasem, z tego co pamiętam, wtaczany był aż na tor biegnący aż do falochronu i na bocznicę mieszcząca się niemalże na plaży. Ta bocznica z terenów gdzie się ładowało ryby jeszcze istnieje częściowo i zabudowana jest w sezonie letnim stoiskami z pamiątkowym badziewiem.
Wtedy Hel nie był żadnym kurortem - stały rybackie chatynki i domki z podwórkami ,przez które na skróty łaziło się "nad morze"

 

[Szwed1978]

Boze jak ja kocham to miejsce. Co roku tam jestem. Niedaleko tego miejscamam stałą kwaterę.

To musimy się kiedyś spotkać przy moim grilu

 

[Ostatni]

Niestety, podobnie jak SU45, bonanzy i parę innych rzeczy kojarzących się z Półwyspem. Całe szczęście elektryfikacja linii helskiej raczej nie grozi a mówiło się o niej jeszcze w latach 80-tych. Z tamtych czasów pamiętam osobówki w relacji Hel-Reda (do Trójmiasta jechało się z przesiadką) ciągnięte przez oliwkowe SM42 z ryflakami na haku a ryflaki z klasycznymi harmoniami! To było w 1987 r. W 1998 r. jechałem z Gdyni do Władysławowa zdezelowaną Bipą i to moje ostatnie wspomnienie związane z prawdziwą koleją żelazną w tamtej części Polski.

To były SP42 +3-4 ryflaki , pociągi jeździły wahadłowo z Redy do Helu i odwrotnie.
W latach 70-tych(1978-79) jeżdziłem często do Pucka i kociołki zawsze w zimie grzały niemiłosiernie, a na każdej stacyjce stały jakieś wagony towarowe, mijanka z towarowym była prawie codziennością czego dziś nie ma tam wcale.

 

[Szwed1978]

To były SP42 +3-4 ryflaki , pociągi jeździły wahadłowo z Redy do Helu i odwrotnie.
W latach 70-tych(1978-79) jeżdziłem często do Pucka i kociołki zawsze w zimie grzały niemiłosiernie, a na każdej stacyjce stały jakieś wagony towarowe, mijanka z towarowym była prawie codziennością czego dziś nie ma tam wcale.

Towarowe wagony na każdej stacji to był widok jeśzcze z początku lat 90. Ciekawostką jest że na półwysep przywożono umocnienia brzegowe koleją. Były to Brombergi pełne starych opon samochodowych i platformy pełne starych podkładów strunobetonowych które wylądowały w wodzie zabezpieczajac brzeg morski ( to była zabawa w tych oponach na wagonach) przed sztormami. Do dziś widac w Kuźnicy podkłady kolejowe na wydmach.
Wracając jeszcze do ryflaków oprócz tych o których pisałem kilka postów wyżej to jeździły jeszcze takie wyposażone w siedzenia z bonanzy. Szkoda że nie mam żadnych zdjęć z wnętrzatakiego ryflaka

 

[daniel loko]

A we Władysławowie jest piękna bocznica , która wiedzie aż na wydmy przy falochronie... to musiał być cudny widok jak tam wjeżdżały wagony i wyładowywano z nich umocnienie pod falochron....Ciekawe jak lokomotywa je tam wtaczała. Może są gdzieś archiwalne fotki z tego okresu?....[DOUBLEPOST=1382680784][/DOUBLEPOST]...A przy grill'u to chętnie z Tobą Arti i Szwed, spędzę wakacyjny czas w przyszłym roku Kolego Szwed , czy ty mieszkasz w Kuźnicy????

 

[Michał_P]

To były SP42 +3-4 ryflaki , pociągi jeździły wahadłowo z Redy do Helu i odwrotnie.

Latem nie mogły być SM42? Ryflaki pamiętam częściowo z harmonią i częściowo z gumowymi wałkami. Może ktoś ma SRJP z 1987 r. i mógłby się podzielić tabelą z linii helskiej?

 

[Szwed1978]

A we Władysławowie jest piękna bocznica , która wiedzie aż na wydmy przy falochronie... to musiał być cudny widok jak tam wjeżdżały wagony i wyładowywano z nich umocnienie pod falochron....Ciekawe jak lokomotywa je tam wtaczała. Może są gdzieś archiwalne fotki z tego okresu?....[DOUBLEPOST=1382680784][/DOUBLEPOST]...A przy grill'u to chętnie z Tobą Arti i Szwed, spędzę wakacyjny czas w przyszłym roku Kolego Szwed , czy ty mieszkasz w Kuźnicy????

Bocznicy we Władysławowie w porcie już nie ma a pamiętam jak stały tam dwie lokomotywy SM 41(lub SM 40) i SM03. I co gorsza pamiętam jak SM 41 palnikami cieli (koniec lat 80) SM03 pamietam jak śmigała pomiędzy Helem a Władysławowem z wagonami towarowymi.

Tak mieszkam w Kuźnicy

Dwie fotki z budowy portu. Wąskotorówka służyła do dostarczania materiałów na budowane pirsy

 

[daniel loko]

Ale chodzi mi o ten tor co jeszcze był przy falochronie na wydmach,... Czy on jeszcze tam jest?[DOUBLEPOST=1382691525][/DOUBLEPOST]Był tam nawet koziołek oporowy...

 

[mattia]

...A przy grill'u to chętnie z Tobą Arti i Szwed, spędzę wakacyjny czas w przyszłym roku Kolego Szwed , czy ty mieszkasz w Kuźnicy????

Tak mieszkam w Kuźnicy

Witam Szwed 1978 ,Fajnie ze Podzieliles się ta wiadomoscia .
Moja propozycja : Zrob wczasy dla forumowiczow w przyszlym roku ,mysle ze o miejsca będzie trudno!

 

[Szwed1978]

Ale chodzi mi o ten tor co jeszcze był przy falochronie na wydmach,... Czy on jeszcze tam jest?[DOUBLEPOST=1382691525][/DOUBLEPOST]Był tam nawet koziołek oporowy...

Cała bocznica prowadząca na falochron została zlikwidowana , a miejscu gdzie była zwrotnica stoi "apartamentowiec" czyli M 2 - 20 razy przepłacony

 

[Ostatni]

Latem nie mogły być SM42?

Osobiście nie widziałem SM42(czy to zimą czy latem) na osobowych, tylko na towarach.
ps. Być może jeździły i SM-y, na pewno pod koniec funkcjonowania takiego połączenia (Reda-Hel i nazad).
Fotka przedstawia ostatnią zdawkę z Pucka do Gdyni Portu wjeżdżającą do Redy z linii Helskiej, po prawej (przy peronie) tor z którego odjeżdżały pociągi do Helu.
sory za jakość, ale zaskok po wyjściu z tunelu i pogoda deszczowa no i zenitem robione, skan z fotki.

 

[Szwed1978]

Witam Szwed 1978 ,Fajnie ze Podzieliles się ta wiadomoscia .
Moja propozycja : Zrob wczasy dla forumowiczow w przyszlym roku ,mysle ze o miejsca będzie trudno!

A to ostatni parowóz na półwyspie który jest na chodzie(no prawie na chodzie) ale karkówki robi dobre, tylko kół poszukuję to ma być TKh (6 kół ośrednicy 40 cm)

 

[daniel loko]

Ale słodki grillek.... Teraz trzy kółenia i od razu mięsko będzie smaczniejsze......

 

[Szwed1978]

Ale słodki grillek.... Teraz trzy kółenia i od razu mięsko będzie smaczniejsze......

Gril oczewiście domowej roboty. Hydrofor , kombinowane rury, blacha ze złomowanego kutra rybackiego wszystko do kupy pospawać i karkówki na rószt