Tak drogi Jarząbku.
Będzie realizowana "rewelacyjna koncepcja" omijania pociągów podmiejskich przez nadzwyczaj szybkie pośpieszne !
Zapewne dawno nie byłeś w Otwocku, więc spróbuję objaśnić . . .
Ten "rewelacyjny" pomysł, moim skromnym zdaniem - kompletnie porąbany - ale to tylko moje zdanie, opiera się na wybudowaniu dodatkowych torów na odcinku Otwock - Warszawa Falenica, a słyszałem, że docelowo aż do Warszawy Wawer !
Pociąg pośpieszny ominie w ten sposób jadący, no może dwa jadące w tym samym kierunku pociągi KM, lub albo i, SKM.
Ile zyska ? - trudno powiedzieć, bo gdyby był puszczony odpowiednio przed tym, bądź tymi pociągami - to . . . = nie zyska nic !
A teraz całe credo tej ciekawostki:
- należy ułożyć po jednym dodatkowym torze z obu stron istniejącej linii Warszawa, powiedzmy Wawer-Otwock,
- należy uprzednio wyciąć wszystkie drzewa stojące pomiędzy obecnymi torami a drogami znajdującymi się po obu stronach
istniejących torów,
(zapewne razem z tą wyjątkową "krzywą sosną", o którą toczą się obecnie zażarte spory)
- należy do wszystkich wyspowych przystanków na tej linii zbudować podziemne przejścia do peronów, jedno bądź dwa z obu
końców każdego peronu,
- należy dla bezpieczeństwa
oddzielić z obu stron całą linię kolejową od obu dróg dwiema ściankami "ekologicznymi",
= czyli, otrzymamy tutaj takie pudło ciągnące się na całej długości tej linii a w jego środku, jak w kanionie, będą pędzić pociągi,
( walor estetyczny tej zabudowy będzie wyjatkowy
!!! Przypomnę, kiedyś cała ta okolica była niemal senatoryjna )
- dodatkowo, chyba należałoby w kilku miejscach wybudować przejścia podziemne dla pieszych,
ale nie koniecznie, przecież mogą się udać do najbliższego przystanka i tam se przejść na drugą stronę torów
!
- a zapomniałbym o zmotoryzowanych
!, przecie nie powinno tu już więcej być skrzyżowań w poziomie !
więc kilka przejazdów pod torami tyż trza by . . . - jeden już jest w Międzylesiu,
to może . . . no może nie, niech samochodowi kopną się do Wawra, tam jest przejazd górą, albo w drugą stronę, do Otwocka,
tam jest przejazd pod torami, a w Świdrze buduje się drugi. A co tam, te pare kilometrów.
Cała ta poj ... inwestycja ma już swój początek, bo w Otwocku wbudowano w głowicy wjazdowej dodatkowo po jednym rozjeździe na obie strony tej linii. Jest już przezornie nawet jeden wiadukt nad budowanym w Świdrze przejazdem pod torami (drugiego brak
).
Ach, zapomniał bym, na rzece Świder brakuje jeszcze dwóch mostów pod nowe tory.
Oczywiście, prócz wspomnianych "korzyści" z omijania pociągów podmiejskich zlikwidowane zostaną wszystkie "dzikie" przejścia na całej długości tej linii. A są one, tak mniej więcej, co 50 metrów.
Mniemam jednak, że zaradni piesi zagospodarują w tym celu obowiazkowe wyjścia awaryjne, jak to widać na innych liniach wyposażonych w te "ścianki ekologiczne" . . .
Reasumując, jest kasa z Unii, to się ją wyda . . .
Pewnie nie jeden to czytający nie wpadł by na tak genialny i oczywiście niezwykle potrzebny pomysł
Patrząc na tempo i postęp prac nad drugim torem od Otwocka do Pilawy, to . . . to chyba ta inwestycja na . . . na dziesieciolecia . . .