Trochę spóźniona uwaga, jak w zasieku węglowym, z torów prostopadłych do toru po którym wagoniki podjeżdżają do dźwigu, skręcają wspomniane.
Na innym zdjęciu już są zasypane węglem, więc wagoniki tam nie wjadą, ale na torze "głównym" nie ma urządzenia pozwalającego na zmianę kierunku.
Wkładacie mnóstwo pracy, i są efekty ale tory, odpustowe rozjazdy, i takie merytoryczne pierdoły obniżają noty o dwa punkty.
Choć dla gawiedzi i tak będzie to ósmy cud świata.