A może Darkowi lepiej byłoby zrobić to w mniejszej skali. Większe możliwości, w skali N lub Z to już szał ciał i uprzęży.
Pewnie głównym powodem wybrania H0 była poza popularnością i cena
Stara TT jest w tej chwili w cenie złomu, ale wszyscy odradzają, wiadomo. Nowa.. jak patrzę na ceny startsetów to się ludziom nie dziwię, czemu budują hazerowe lunaparki..
Uwierzcie mi - mam już temat mniejszych skal za sobą. Zaczynałem od H0 chcąc mieć stacyjkę na makiecie, potem z braku miejsca przerzuciłem się na TT, potem zszedłem jeszcze niżej - do N skuszony możliwościami małej skali w stosunku do miejsca jakie zajmuje - a i modele nie są w N przecież obecnie najgorsze z wyglądu. Wydałem dużo kasy na te modele, a potem sprzedałem wszystko w cholerę - i jeszcze wyprzedaję ostatki. Nie żałuję że sprzedaję, żałuję że kupiłem...
Co spowodowało, że wyprzedaję? Ano - głównie mam dość tych problemów z jazdą, a nie oszukujmy się - są większe niż w H0. Owszem zdarzają się modele OK. Ale często szarpały bo tor był zakrzywiony o 0,1mm (a model lekki więc i nacisk osi słaby).... Poza tym miałem dość dłubania w tym jak w zegarku (wszystko malutkie, ciężko się dostać do bebechów). Owszem nie każdy ma z tym problem, ale mnie to wkurzało. Poza tym fizyki nie oszukasz. Coś co jest małe i lekkie zawsze gorzej jeździ. Inna kwestia to dźwięk. W H0 można upchać np. dwa głośniki (większe). W TT jeden mniejszy. Gra to słabiej. Poza tym wygląd modeli H0 bardziej cieszy oko. Nawet już nie piszę o popularności skal, aczkolwiek zapewne popularność H0 wynika z tego, o czym piszę, co w konsekwencji skutkuje większą ilością PKP w H0 niż w TT czy N. A to też kusi...
Obecnie wolę mieć kawałek szlaku w H0 z ukrytą nawrotką, niż stację w TT...
Biorąc to wszystko i kładąc na na szali, przeważyło na H0 po kilku latach. Szkoda, że aby dojść do tych wniosków przeszedłem temat TT i N tracąc przy tym tylko czas i kasę.
Nie chcę aby źle mnie zrozumiano, że podważam fakt, że jak ktoś zbiera TT czy N to źle robi (bo są przecież miłośnicy tych skal) - kwestia gustu, a z gustami się nie dyskutuje... Ja osobiście jednak uważam, że nie opłaca się zbierać tych skal, bo za tą samą kasę można mieć więcej, dużo więcej (np. stonka - w H0 jest fabryczna PIKO za 425zł, w TT można kupić gotowca co prawda DCC ale bez dźwięku i co prawda z blach - ale bagatela za .... 2000,-)... za 1000zł można mieć stonkę w H0 z dźwiękiem...
Inna kwestia, że H0 zajmuje więcej miejsca? No cóż, trzeba iść na kompromis, i jak się nie ma miejsca w domu, to zrobić kawałek szlaku. Ot co... Mnie bardziej to ucieszy niż stacja w TT. Ale to moja opinia.
Już nawet nie piszę o tych kurewsko przeskalowanych szynach w TT.
Wspominam jak jeden z kolegów H0 mówił mi kiedyś osobiście przy swojej makiecie parowozowni, którą mi pokazywał - nie wchodź w mniejsze skale... z perspektywy czasu napiszę - miał rację. Trzeba było słuchać starszych
Także kolego
DarekkkkXD dobrze robisz, że budujesz w H0.
Dobra, kończę bo się cosik rozpisałem...