Jaka gradacja papieru ściernego będzie odpowiednia do udawania drogi po pomalowaniu? Myślałem o 1500 ale dzisiaj szlifowalem coś 500 i myślę, że byłby dobry.
A nie lepiej zrobic coś jak tu opisano?
http://forum.modelarstwo.info/threads/ulica-droga.3684/
...a konkretnie to miałem na myśli:
http://wiki.gbbkolejka.pl/tiki-index.php?page=Droga+asfaltowa
Efekt na pewno będzie lepszy niż jakiś papier ścierny (szkoda byłoby bezcześcić tej ładnej zieleni na twojej makiecie drogą wykonaną na szybko - z papieru ściernego). Papier taki przypomina asfalt ale z grubsza.
Wykonanie go metodą opisaną w zapodanym linku na pewno bardziej go będzie naśladować.
Te boczki peronowe też mogły być inne, bardziej "polskie". Auchagenowskie mają wymiary nie przypominające niczego co stosowano w PL. Nawet jak spatynujesz to - owszem - ładnie będzie może i wyglądało, ale patyną nie zamaskujesz tych prostokątnych płyt. Ja kojarzę takie perony, ale z płyt o kształcie kwadratów (bodaj 50x50cm). Piszę to bo rozumiem, że makieta naśladuje polską kolej, chyba, że czegoś nie doczytałem.
Zgodnie z sugestiami kolegów koniecznie zmień nawierzchnie na przejeździe kolejowym, bo to co jest wygląda koszmarnie. Jak ktoś się nie zna /ktoś dla kogo mały pociąg to zawsze kolejka

/, to powie, że ładne. Ale rasowy miłośnik kolei /dla którego istnieje modelarstwo kolejowe/ będzie się krzywił patrząc na te płyty na przejeździe i tą górkę jaką tworzą w związku z poziomem drogi. Chociaż z drugiej strony efekt naśladuje coś w stylu polskich absurdów drogowych (których nie mało w tym kraju

)...
Na uprtego to i ten kanał pędniowy pod podkładem dałoby się wydłubać i przerobić jak trzeba
...a jeśli jeszcze chodzi o przejazd:
No faktycznie jest garb ale wygląda tylko tak na zdjęciach. Samochodami przejeżdzałem i nawet ciągnikiem siodłowym z naczepą i nie ma mowy o jakimkolwiek zawieszaniu. Normalnie między drogą a podwoziem jest sporo miejsca.
...to spróbuj przejechać modelem autobusu. Ciągnik siodłowy ma osie rozstawione dość blisko siebie - podobnie jak auta osobowe. Z autobusem czy naczepą niskopodłogową to co innego. Tu rozstaw osi jest większy. Nie wiem, czy nawet taka mała zabawka by się nie zawiesiła, bo w rzeczywistości to na bank było by wahadło na torach

.... jak tutaj
http://www.zyciepabianic.pl/wydarzenia/miasto/krotko/zawiesil-sie-na-przejezdzie.html