Cześć Krzysztof!
Na dobry początek powodzenia w budowie, zapowiada się całkiem niezła diorama
Jednak uwagę zwraca dość słaby przejazd, który moim skromnym zdaniem będzie szpecił całokształt makiety. Rozumiem, że w Twojej gestii jest wykorzystanie wszystkich budynków i elementów z Torcinka, ale segment z przejazdem, którego głównym tematem - chcąc, nie chcąc - jest on sam w sobie, zasługuje na coś lepszego i trochę bardziej filigranowego. Przykładowo niedrogi model z oferty Kotebiego:
KLIK
Dodałbym do tego płyty przejazdowe, również z oferty tego sklepu:
KLIK, a za cały skład, magazyn - jak zwał, tak zwał - strażnicę przejazdową, na przykład tą:
KLIK. Pustą przestrzeń wypełnij jakąś posesją prywatną, bądź samego dróżnika. Bardzo często zdarzało się tak, że dróżnik miał swój dom blisko obejmującego posterunku.
Skład drewna (albo bardziej bocznicę GS-u) zrobiłbym na innym module z bocznicą szlakową. Podobnie, jak jest to zrobione na Karninie Gorzowskim autorstwa Tomka Florczaka i Romana Szczecińskiego. Na plac załadunkowy dodałbym jeszcze wagę samochodową i malutki budynek robiący za biuro. Ja przykładowo budując makietę Cegielni, wykorzystałem strażnicę przejazdową Kotebiego. Szczegółowy proces budowy opisałem niedawno na łamach Kartonowej Kolei:
KLIK, a sama makieta jest w stadium "Naprawy Głównej" i rozbudowy zarazem

Pewnie zdjęcia jej pierwszej wersji gdzieś latają "po internetach"...
Peron też bym zbudował od podstaw, z półproduktów oferowanych przez "Mistrzów Ognia Piekielnego".
PS. Zrób tor na mininasypie, bo podczas jazdy może nieźle szumić... Choć ja na Cegielni ze względu na zastosowaną wielkość (H0f) torów nie podklejałem, to jednak przy większych modelach bym to zrobił.
Pozdrawiam
M