Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Wjeżdzający na stację Warszawa Wschodnia prawdopodobnie z Mińska Maz. Spójrzcie na okna przedziałów i pomostów - komplet pasażerów a może nawet nadkomplet. A pociąg w tamtym okresie składał się zazwyczaj z trzech jednostek.
Realne. Napięcie w tym przypadku nie ma znaczenia. Najlepszym przykładem są dawne gdańskie ezt przebudowane na pociągi sieciowe, których pracownicy zajmują się konserwacją sieci trakcyjnej o napięciu 3000 V. Pociągi te nie mają własnego napędu. Niegdyś prowadzone parowozami, obecnie lokomotywami spalinowymi.
Realne. Napięcie w tym przypadku nie ma znaczenia. Najlepszym przykładem są dawne gdańskie ezt przebudowane na pociągi sieciowe, których pracownicy zajmują się konserwacją sieci trakcyjnej o napięciu 3000 V. Pociągi te nie mają własnego napędu. Niegdyś prowadzone parowozami, obecnie lokomotywami spalinowymi.
Czekaj, czekaj. MichalK wspomniał o jakiś testach, wiec napisałem iż to nie realne i przyznasz że tu mam rację. Bo dla mnie testy, oznaczają jazdę o własnych siłach. SINYOU a później Ty pisaliście o ewentualnym wykorzystaniu ich jako pociągi sieciowe. I wtedy faktycznie jest to możliwe, jednak jest to już zupełnie inna rola tego taboru. Uważam iż w żadnym przypadku nie mijałem się z prawdą w swojej wypowiedzi.
Fotki, przynajmniej niektóre, faktycznie ciekawe. Szkoda tylko, że takie kiepskie (w małej wielkości) i nie opisane, trzeba się domyślać co i gdzie, nie mówiąc już kiedy.
Po prostu interesują mnie wysoko-peronowce, z tego powodu, że są już rarytasami. Nigdzie nie są eksponowane, pocięte w prl-u, słuch po nich zaginął na wiele lat i niewielu obchodzi ich los. Nad łóżkiem powiesiłem nawet ich fotki fabryczne. Zwyczajnie mam do nich słabość. A co do konkretnego ezeta to chciałem upewnić się, że jeszcze żyje, bo sprawia mi to radość i satysfakcję.
W ramach odgrzewania kotleta, resztki EW54 stojące jako składziki koło Peiksa w Koluszkach. Zdjęcia z października 2008, mogą być cokolwiek mało aktualne