• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Co zrobic z BR 185

Maxeus

Znany użytkownik
Reakcje
251 4 0
#41
Grzeju napisał(a):
Zapytam wprost.... Owocarka będzie miała inny numer czy rarytas wyprodukowany w ilości 25 szt straci swoja unikatowśc? Rozumiem że cena jaką ostatnio ten wagon osiągnął na allegro była wystarczającym powodem aby PLAGIATOWAC. Oczywiście nic ci nikt nie zrobi, bo do prawdy historycznej (opisu na modelu)nikt nie ma wyłączności, ale kopiowanie kogoś to zwykłe świństwo. Pozdrawiam
Też powtórzę za kolegą Twardym, że powinieneś Grzeju użyć magicznego słowa i to bynajmniej nie abracadabra :twisted:
Natępnym razem nie pisz pod wpływem emocji, tylko policz do 1000 i dopiero pisz już odpowiem Ci dlaczego.
Parę lat wstecz wielka rzesza modelarzy zebranych w jednym miejscu debatowała nad tym, że nikt nie wykonuje polskich modeli, a te od Draculi, czy innych wykonawców są drogie - nie dziwne, bo i serie króktie i rarytasy.
Wiadomo że nie bez znaczenia miał tu znaczny wpływ koszt takich zabaw w krótkich seriach, jak i zdobycie dokumentacji pozwalajacej na wykonanie takich modeli, a i brać
modelarska nie zachęcała szczególnie swoimi zachowaniami, co dodatkowo zniechęcało i przez to wiele prób poprostu upadło, bo jak się czytało podobne posty do Twojego, to ludzie woleli zabrać się za wykonywanie przedmiotów w innej branży.
Od dwóch lat mamy okres odwilży, pojawiło się sporo modeli seryjnych i nie tylko, pozwoliła na to wiedza o taborze kolejowym znacznie bardziej odkryta przed nami, jak i wieksze możliwości techniczne do wykonywania takich konwersji.
Kolega PiotrB-32 ma dostęp do narzędzi i chce zbogacić rynek o kolejne modele PKP, więc zamiast gotować na widok zdjęcia, lepiej poczekać na efekt końcowy.
To, że ktoś wykonuje to samo co ktoś inny, nie ma znaczenia, bo obaj stosują ten sam produtk bazowy, a tylko numery inwentarzowe maja znaczenie.
Ostatnia sprawa tyczy sie już tylko produktu finalnego, bo tak naprawdę rynek ocenia stosunek ceny do jakosci i decyduje o powodzeniu danego modelu w danym segmencie, czyli każdy moze mieć klienta na swój produkt.
Kierując takim tokiem plagiatowania, to nie powinienem wrzucać do działu Tabor sesji zdjeciowej z konwersji Tr6 czy TKw2, bo jeszcze mnie ktoś skopiuje, a tam wszystko przecież pokazałem :shock:
 

Rutek

Aktywny użytkownik
Reakcje
4 0 0
#43
też uważam że zamiast się cieszyć z jednego z pierwszych w miarę PKPowskich elektrowozów który zarówno pasuje (zgodnie z rzeczywistością) do bohunów, ICka i towaru to się wiesza pieski.
Gdybym zbierał Vtą epokę zamiast II - III chętnie bym nabył tą EU.
Tak naprawdę rzadko się trafia model bez żadnych błędów względem oryginału.
Szacun dla kolegi PiotrB32 za model
 

Podobne wątki