• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Co jeździło w okolicy Przemyśla w latach 70. - 80. XX w.

cyruss

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
366 1 0
#1
Chodzi mi o lokalne pociągi na liniach 102 (Przemyśl Gł. - Malhowice) i 91 (Przemyśl Gł. - Medyka Osobowa). A czasami nawet i Przemyśl Gł. - Żurawica Rozrządowa na tejże samej linii 91.
Takie charakterystyczne składy: na końcach dwie SP30 - taki swoisty pull-pull - a między nimi zabytkowe dwuosiowe wagony w stylu Bi29 (bywał nawet w środku składu Ai) z datami na maźnicach nawet i sprzed pierwszej wojny światowej. Nie był to push-pull bo zawsze jedna ciągnęła a druga była ciągnięta.
Wagony najprawdopodobniej z WGO Przemyśl - Bakończyce zwanej żargonowo Taiwanem, maszyny z MD Żurawica.
Jako młody kolejarz jeździłem tym wielokrotnie, często nawet nieprzepisowo na pomoście maszyny - kiedy trzeba było przewieźć drabinę...
Jakoś nie przyszło mi wtedy do głowy robić pamiątkowe fotki.
Marzę o odtworzeniu takiego składu w H0.
Byłbym wdzięczny za wrzucenie w tym wątku:
- danych o zestawieniu takich składów - numery maszyn i numery / typy wagonów, powiązanie lat z numerami taboru
- fotek
W wątku "Popych" Jarząbek napisał:
"Jeszcze sobie przypomniałem. Pociągi rel. Przemyśl Gł. - Malhowice - Przemyśl Gł.
SP30-205 + Bi + Bi + Bi + Bi + SM42-516"
Ja z zakamarków pamięci wydobyłem SP30-030 jak i SM30 przy takim składzie, jak i to że kolejarze mówili że tak brzmi silnik z czołgu T-34 wbudowany w SM/SP30, ale jak wiadomo pamięć jest zawodna...
Wiem że w tamtych czasach był zakaz fotografowania kolei, sam w pracy wieszałem takie tabliczki na ogrodzeniu obiektów łączności kolejowej.
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie ...
 

BoGneR

Znany użytkownik
Reakcje
3.390 29 2
#2
Dziś wypłynęło na FB... jest też Bolek i Lolek w Przemyślu! Autora i daty brak.
193481792_4125885887524659_57562322046468318_n.jpg


Bolka i Lolka pamiętam, jak przez mgłę z rodzinnych wyjazdów do Hurka. W głowie utkwily mi drewniane łakwi w wagonach.
W którymś numerze świata kolei bodaj o SM30 było kolorowe zdjęcie Pawła Terczynskiego uwieczniające ten pociąg.

Mój niestety nie żyjący już Dziadek był pracownikiem MD Żurawica... encyklopedia wiedzy, bo dużo pamiętał do końca życia. Wspomnienia, jak pod SM48 w Medyce przerzucono mu wajchę, czy służby na Ty23, które wolał o dziwo od Ty2 wysłuchiwałem z otwartmi ustami... W KMiD 4/2001 na stronie 43 jest też zdjęcie Ty23-284 z MD Żurawica uchwycony na szerokim torze stacji Przemyśl w 1974 roku. Dokładnie wtedy był to jego planowy parowóz. Wiele radości sprawiło mu to zdjęcie.

Równie ciekawe jest zagadnienie hali wachlarzowej parowozowni Przemyśl. Niestety nigdy nie widziałem jej zdjęć z okresu właściwej eksploatacji.

Edit. Właśnie trafiłem...
http://eraparowozow.org.pl/portret-lokomotywy-spalinowej-serii-sm30/
A tam jeszcze inne zdjęcie Bolka i Lolka z opisem:
Ostatnie miesiące obsługi ruchu lokalnego serią SP30 w Południowej DOKP. Ponieważ końcowym punktem biegu pociągów był przystanek osobowy w Malhowicach, obsługa dwoma lokomotywami – SP30-007 (na końcu) i niewidoczną SP30-205 (na przedzie) umożliwiała jednakowe warunki jazdy w obu kierunkach. Stacja Przemyśl Gł., 16.06.1986 r. Fot. Paweł Terczyński
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
cyruss

cyruss

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
366 1 0
#3
Super fotka, szacuję ją na lata 70. XX w.
Po lewej stronie "pawilon" odpraw celnych na peronie 3, prowizorka z blachy i eternitu ogrzewana elektrycznie, o ile dobrze pamiętam to prądem z sieci trakcyjnej 3 kV - dotrwała do lat 90.
Daleko po lewej w tle poniemiecka wieża wodna z czerwonej cegły przy ul. Czarnieckiego (pracowałem w baraku i budynku położonym kilkadziesiąt m od niej, wieża w latach tej fotki była czynna, współpracowała ze stacją pomp przy ul. Kamienny Most) - z tych samych czasów pochodziła hala wachlarzowa - o ile pamiętam to 12. stanowiskowa - przy ul. Mariackiej która spaliła się parę lat temu. Prawie identyczną halę mam obecnie prawie za płotem - w Krakowie - Prokocimiu. W przemyskiej hali miałem jedyną w życiu okazję wyjechać osobiście Ty2 na obrotnicę i wrócić do hali, oczywiście pod nadzorem mechanika. Parowóz służył za kocioł do ogrzewania tej hali i biur, wtedy to już była tylko samochodówka i magazyny, warsztaty kolejowe przy ul. Czarnieckiego i poaustriacka wieża wodna były już wyburzone a lokomotywownia działała w Żurawicy Rozrządowej. Dziś obrotnica zdemontowana a niecka zasypana.
W latach 90. tuż przy tej wieży, podczas budowy kanalizacji teletechnicznej, odkopano nieckę poaustriackiej obrotnicy o mniejszej niż tamta średnicy.
Widoczny po prawej semafor świetlny stoi na peronie 1 (ziemnym, niskim) obsługującym właśnie te lokalne Bolki - Lolki. choć zdarzały się przyjęcia na ten peron także i normalnych osobówek.
Bagażowych widocznych na peronie znałem osobiście, to kolejowi emeryci. Ten na pierwszym planie to ś. p. "dziadek Skowronek" - w czasie niemieckiej okupacji pracownik telekomunikacji kolejowej (jak ja). Widziałem jego notatnik "kleine Buch" z zapiskami technicznymi z tamtych czasów. Zdarzało się korzystać z jego wiedzy o instalacjach w budynkach i trasach kabli ziemnych - w tamtych czasach były wciąż w normalnym użytku. Niemcy prowadząc wojnę i idąc na wschód jednocześnie układali przy torach kabel - podobno relacji Berlin - Kijów - 108x2 czyli 108 par przewodów który po wojnie uchował się na terenach stacji, w Żurawicy Rozrządowej, Przemyślu, Medyce, Krakowie Płaszowie... i jest w używaniu do dziś. Na szlaku oddziały "trofiejszczyków" naszego "wyzwoliciela" przeprowadziły jego "odzysk" przy użyciu parowozu. W Przemyślu przy ul. Mniszej była za okupacji kolejowa automatyczna centrala telefoniczna z której można było się połączyć w ruchu automatycznym ze stacjami w całej okupowanej Europie, tak wspominali i w/w "dziadek" i mój ś. p. Tato - za okupacji pracownik warsztatów kolejowych a potem wieloletni naczelnik stacji Przemyśl. Budynek istnieje jako mieszkalny a zawiasy po pancernych okiennicach na parterze znikły pod styropianowym ociepleniem.
Z tych czasów pamiętam też odjeżdżający w porze mojej drogi do pracy (około 07:00) pospieszny do Warszawy (przez Przeworsk, Lublin...), prowadzony czarno - zielonym parowozem o kołach większych od mego wzrostu. Nie jestem w stanie powiedzieć czy była to Ol49 stojąca potem przez pewien czas przy budynku stacyjnym jako pomnik, czy jakiś inny typ - na pewno nie była to bardzo charakterystyczna Ty2.
Dzięki za tropy. Pawła Terczyńskiego mam w kontaktach, podpytam...
 
Ostatnio edytowane:
K

KNG

Gość
#4
1976/77
1622330457435.png

1622330500004.png

1981/83
1622330566185.png

1622330594481.png

1985/86
1622330775182.png

1986/87
1622330712718.png

Więcej nie mam.
Od którego RJ push-pull-e zaczęły kursować to musiałbym sprawdzić w sieciówkach.

Bądźcie zdrowi.

Jarek

Edit.
O dziwo w RJ 1981/83 w zeszycie III-48 pociągi rozpisane są na SM40.
1622331562134.png


Edit.
"Co jeździło" to zostało częściowo wyjaśnione, poniżej obrazek dokumentujący "jak jeździło".
1622333543054.png
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:

BoGneR

Znany użytkownik
Reakcje
3.390 29 2
#5
Na FB jest ciekawa grupa: Przemyśl miasto zabytków - Wehikuł Czasu. Polecam osobom interesującym się historią miasta. Jakiś czas temu Pan Mateusz Osypanko zamieścił zdjęcia z wizyty króla Rumunii Karola II w Przemyślu 26 czerwca 1937 roku. Zamieszczam, bo FB to studnia, gdzie przepadają ciekawe materiały, a i wiele osób tam nie zagląda. Nie są to lata dotyczące tematu, ale myślę, że warto...

65103779_2546607968723709_7682258692112121856_n.jpg


64907139_2546654945385678_3259117872508567552_n.jpg


65152068_2546655198718986_7222232510338433024_n.jpg
 
OP
OP
cyruss

cyruss

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
366 1 0
#6
Księżyc - jak zwykle - bezkonkurencyjny.
Przemyśl Płd. z jego rozkładu to WGO Bakończyce czyli stacja postojowa wagonów osobowych zwana Taiwanem. Jedyni podróżni na tym przystanku to kolejarze. W tamtych latach nie można było używać nazwy "Bakończyce Postojowa" powszechnej wśród kolejarzy.
W latach 81/83 na pewno jeszcze składy stamtąd były wciągane w perony Przemyśla Gł. przez SM40 / SM41 a potem dopinano do nich EU07 czy inne elektryki zjeżdżające z punktu rewizji przy ul. Czarnieckiego, tuż obok budynku w którym pracowałem (Czarnieckiego 74) jak i tuż obok komunikacji przestawczej na której zmieniano wózki w wagonach z normalnych na szerokie i odwrotnie.
Nawiasem mówiąc taka komunikacja przestawcza byłaby fajnym motywem na makiecie, istnieje do dziś. Będę na urlopie w sierpniu to postaram się narobić fotek umożliwiających odwzorowanie w skali.
"Ganze" zostały w kolejnych latach zastąpione przez "Tamary".
A potem w ramach racjonalizacji składy zjeżdżały z Taiwanu już z zapiętym elektrycznym "koniem".
Pociąg Przemyśl - Malhowice jechał z SP30 normalnie a wracał popychem, dopiero w późniejszych latach zaczęto zdaje się (ale głowy za to nie dam) wykorzystywać ten sam skład który jeździł Żurawica - Przemyśl - Medyka czyli z dwoma "koniami".
Na pewno w 1978 a może i nieco dłużej w składzie Żurawica - Przemyśl - Medyka z środku był wpięty Ai tyle że nikt tam nie wsiadał bo w przepastnych czerwonych pluszowych fotelach zagnieździły się pchły czy inne pluskwy i po bezskutecznych dezynfekcjach go usunięto ze składu.
Berło (to ten kawal żelaza z napisami z fotki Księżyca) miewałem w rękach, zwykle leżało u dyżurnego ruchu na nastawni Pb czyli Przemyśl - Bakończyce. Korzystały z niego pociągi jadące tranzytem przez Sojuz do Sanoka / Zagórza - m. in. "Solina".
A bagażowy z pierwszej fotki to "dziadek Kurant", takie miał nazwisko. Ciut się pomyliłem. Dziadek Skowronek (ś. p.) to z innej bajki, mieszkał w Przemyślu przy ul. Słowackiego 70a i był jedynym znanym mi osobiście człowiekiem który z bliska widział żywego Lenina...
Tak dla uzupełnienia: pracuję na PKP od 01.09.1978, dziś wprawdzie - po sprzedaniu nas przez PKP wraz ze światłowodami - jestem w "TK Telekom grupa Netia grupa Cyfrowy Polsat" ale mniej więcej wciąż robię to samo, wiek emerytalny 65 osiągnę w grudniu 2023.
 
Ostatnio edytowane:

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.368 544 30
#7
Dziś wypłynęło na FB... jest też Bolek i Lolek w Przemyślu! Autora i daty brak.
Super fotka, szacuję ją na lata 70. XX w.
A może nawet z lat 1960., chociaż owalne drzwiczki komór semafora wskazują raczej na lata 70-te. Niestety, nie widać numerów wagonów i nie umiem stwierdzić, czy były to jeszcze stare oznaczenia, z epoki III, czy już ujednolicone 12-cyfrowe numery UIC.
Z tych czasów pamiętam też odjeżdżający w porze mojej drogi do pracy (około 07:00) pospieszny do Warszawy (przez Przeworsk, Lublin...), prowadzony czarno - zielonym parowozem o kołach większych od mego wzrostu. Nie jestem w stanie powiedzieć czy była to Ol49
Trochę się pogubiłem: o jakie czasy chodzi? W latach 1960. i 70. pociąg pospieszny do Warszawy przez Lublin wyjeżdżał z Przemyśla po południu, a nie koło 7 rano. Najpierw były to międzynarodowe "Karpaty", a po zmianie trasy "Karpat" z Rozwadowa przez Sandomierz i Skarżysko, zamiast przez Lublin, w to miejsce wprowadzono nowy pociąg, już w relacji wyłącznie krajowej, o nazwie "Solina" (jeżeli nie liczyć tranzytu przez Chyrów do Zagórza), który z Przemyśla też wyjeżdżał po południu. A końcu lat 1970. i później, pociągi były prowadzone elektrowozem między Przemyślem a Przeworskiem i dopiero tam zamieniano elektrowóz na parowóz. W latach 1960. i wczesnych 70. między Przemyślem a Lublinem pociągi pospieszne prowadziły zwykle Pt31 lub Pt47.
 

LechZ

Użytkownik
Reakcje
16 0 0
#8
Rok 1980
50-51.jpg

W przeciwną stronę w tym samym zeszycie na Solinę wpisane jest Pt31-500 ton, ale to raczej skutek bezmyślnego przepisywania z roku na rok - dodatki IIB już od 1977 wskazują SP45 na ten pociąg.
 
OP
OP
cyruss

cyruss

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
366 1 0
#9
Andrzeju: jakoś tak największym sentymentem darzę okres od 1978 do mniej więcej połowy lat 80.
- na fotce z peronu 2 widać sieć trakcyjną a elektryfikacja dotarła do Przemyśla w I połowie lat 60. Pamiętam że nie chodziłem jeszcze do szkoły albo byłem na początku podstawówki (od 1965) a Ojciec zabrał mnie na uroczystość otwarcia elektryki.
- kładka nad torami widoczna na przedwojennych fotkach została rozebrana po wybudowaniu przejścia podziemnego czyli mniej więcej w II poł. lat 60.
- fotka jest zrobiona według mnie mniej więcej z miejsca gdzie stały podpory kładki, schodów na peron 2 nie widać więc raczej jej już nie ma.
- na przełomie lat 70. / 80. nawierzchnia peronu była jak na fotce ale gazony na kwiatki były już chyba inne, szersze.

Co do parowozu przy pośpiechu do Warszawy: SRJP 1978/79 str. 256 - rano przy peronie 4 stały Karpaty, chyba z Pt47. I to je mijałem rano.
120.7.jpg
Rozkład mam od naszego niezawodnego Księżyca.
Nie trwało to długo, ktoś stwierdził że zmiana trakcji w Przeworsku z elektryki na parę da podobny czas jazdy co jazda pod parą od początku biegu pociągu.

Jakoś nie zapamiętałem z tego okresu ani dość charakterystycznych Pt31, ani ciężkich spalinówek jak SP45. Co nie znaczy że ich nie było.
Raczej wszędobylskie Ty2 nie do pomylenia z tamtymi, a ze spalinówek to Ganze SM40 i SM41. Ty2 ciągnęły na linii 102 wieczorny towarowy z przyczepami z Autosanu na platformach. Ciągały też węglarki i Eamos-y na łącznicy Żurawica - Hurko po szerokim, z jabłonki u dziadka w Hureczku nad Sanem widziałem je w okolicy mostu na Wiarze.
 

SD

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.535 3 0
#11
Super fotka, szacuję ją na lata 70. XX w.
Identyczną torbę podróżną ze skaju, jak ta na samej górze wózka pana bagażowego Kuranta, rodzice kupili w 1973 albo 1974 roku. Służyła nam przynajmniej z dziesięć następnych lat. Nie oznacza to oczywiście, że nie produkowano ich wcześniej, ale te bagaże pachną mi latami 70-tymi raczej....
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.368 544 30
#12
Andrzeju: jakoś tak największym sentymentem darzę okres od 1978 do mniej więcej połowy lat 80.
- na fotce z peronu 2 widać sieć trakcyjną a elektryfikacja dotarła do Przemyśla w I połowie lat 60. Pamiętam że nie chodziłem jeszcze do szkoły albo byłem na początku podstawówki (od 1965) a Ojciec zabrał mnie na uroczystość otwarcia elektryki.
- kładka nad torami widoczna na przedwojennych fotkach została rozebrana po wybudowaniu przejścia podziemnego czyli mniej więcej w II poł. lat 60.
- fotka jest zrobiona według mnie mniej więcej z miejsca gdzie stały podpory kładki, schodów na peron 2 nie widać więc raczej jej już nie ma.
- na przełomie lat 70. / 80. nawierzchnia peronu była jak na fotce ale gazony na kwiatki były już chyba inne, szersze.

Co do parowozu przy pośpiechu do Warszawy: SRJP 1978/79 str. 256 - rano przy peronie 4 stały Karpaty, chyba z Pt47. I to je mijałem rano.
Jak się domyślam, powyższe słowa były kierowane do mnie, po moim wpisie:
Trochę się pogubiłem: o jakie czasy chodzi? W latach 1960. i 70. pociąg pospieszny do Warszawy przez Lublin wyjeżdżał z Przemyśla po południu, a nie koło 7 rano. Najpierw były to międzynarodowe "Karpaty", a po zmianie trasy "Karpat" z Rozwadowa przez Sandomierz i Skarżysko, zamiast przez Lublin, w to miejsce wprowadzono nowy pociąg, już w relacji wyłącznie krajowej, o nazwie "Solina" (jeżeli nie liczyć tranzytu przez Chyrów do Zagórza), który z Przemyśla też wyjeżdżał po południu. A końcu lat 1970. i później, pociągi były prowadzone elektrowozem między Przemyślem a Przeworskiem i dopiero tam zamieniano elektrowóz na parowóz. W latach 1960. i wczesnych 70. między Przemyślem a Lublinem pociągi pospieszne prowadziły zwykle Pt31 lub Pt47.
Co do czasu wykonania zdjęcia na peronie, to jak najbardziej mogły to być lata 1970. Stwierdziłem tylko, że mogły to być nawet lata wcześniejsze, ale oczywiście nie upieram się. Jeśli chodzi o ten poranny pociąg do Warszawy, to w końcu lat 1970. "Karpaty" już dawno jeździły przez Sandomierz i Skarżysko Kamienną, a nie przez Lublin, stąd moja uwaga. Nie jestem w stanie stwierdzić, jaka była dokładnie obsługa trakcyjna pociągów "Karpaty" i "Solina", bo to się zmieniało parę razy przez te lata, dlatego też stwierdzenie:
Karpaty przed 1980 jeździły trakcją spalinową od samej Warszawy, SP45, a potem SU46.
również nie jest jednoznaczne, bo można je skomentować słowami "to zależy kiedy przed 1980". To jest ciekawa sprawa dla kogoś, kto ma dostęp do służbowych rozkładów jazdy z tamtych lat, ja niestety, takiej możliwości nie mam. Nie pamiętam dokładnie, kiedy "Karpaty" skierowano na trasę przez Skarżysko, wydaje mi się, że było to na przełomie lat 1960. i 70. Początkowo rzeczywiście na całej trasie między Warszawą a Przemyślem pociąg był prowadzony lokomotywą spalinową, mimo że linie od Warszawy do Skarżyska i od Przeworska do Przemyśla były już zelektryfikowane. W dodatku dla zaoszczędzenia czasu pociąg nie wjeżdżał do Skarżyska (gdzie musiałby zmienić czoło), tylko jechał łącznicą, bez zmiany czoła. Jednak parę lat później (znowu, nie potrafię powiedzieć, kiedy dokładnie) to się zmieniło i "Karpaty" jechały od Warszawy z elektrowozem do Skarżyska, gdzie był postój handlowy i zmieniano czoło pociągu, jednocześnie zastępując elektrowóz lokomotywą spalinową lub parową (różnie to w różnych latach wyglądało). Następna zmiana trakcji, ale już bez zmiany czoła, miała miejsce w Przeworsku, skąd skład zabierała znowu lokomotywa elektryczna. W miarę postępu elektryfikacji linii ze Skarżyska Kamiennej w kierunku Sandomierza, odcinek obsługiwany trakcją spalinową lub elektrycznej stopniowo się skracał. Taka sytuacja trwała do maja 1988 roku, kiedy nastąpiła kolejna, bardziej radykalna zmiana trasy "Karpat", które zostały skierowane z Warszawy przez Kraków, Muszynę i dalej przez Czechosłowację i Węgry do Rumunii, rezygnując z trasy przez ZSRR, a co za tym idzie, dwukrotnej przestawki z toru 1435 na 1520 i z powrotem. Był to wtedy, w maju 1988 r. ostatni w Europie pociąg międzynarodowy planowo prowadzony parowozem. Pisaliśmy o tym tu.
 
OP
OP
cyruss

cyruss

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
366 1 0
#13
Obsługa trakcyjna jednego pociągu "Karpaty" okazuje się tematem na prawie doktorat...
Może kiedyś komuś się zechce posiedzieć na rozkładami i go napisać.
Z autopsji pamiętam że rodzaj trakcji przy starcie z Przemyśla zmieniał się wielokrotnie, nawet w ciągu tych mniej więcej 10 lat kiedy go codziennie mijałem.
No ale wracając do początkowych postów: nadal mile widziane dokładniejsze informacje typu numery wagonów i maszyn. Parę numerów SP30 już się w postach pojawiło.
To teraz kolejne pytanie: jaki fabryczny model mógłby służyć za dawcę podwozia z napędem do SP30? Nawet zakładając jakieś niewielkie nieścisłości w rozstawie osi, szczegółach zawieszenia.
A może ktoś wie czy w jakiejś przewidywalnej przyszłości nie pojawi się SP30 od PIKO ?
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.368 544 30
#14
Obsługa trakcyjna jednego pociągu "Karpaty" okazuje się tematem na prawie doktorat...
A tym bardziej, jak weźmiemy pod uwagę lata 1960., kiedy "Karpaty" jeździły jeszcze przez Lublin, gdy do wymienionych wcześniej lokomotyw dochodzą jeszcze SN61 w trakcji podwójnej i potrójnej.
 

Tomek K

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
381 5 1
#15
W pierwszej połowie lat osiemdziesiątych Karpaty jeździły do Przemyśla parowozem. Pamiętam jak w czasie służbowej bytności w Przeworski stojąc na wysokości grupy towarowej widziałem "wpadające" od strony Jarosławia Karpaty z Pt 47. Już z zamkniętą przepustnicą, ale jeszcze dobre 100 km/h.... Ech łza się oku kręci....
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.368 544 30
#17
K

KNG

Gość
#18
Ale w maju 1988 "Karpaty" były powszechnie uważane za ostatni w Europie międzynarodowy pociąg prowadzony planowo parowozem.
Powszechność tezy, że "Karpaty" były ostatnim pociągiem międzynarodowym jest odwrotnie proporcjonalna do jej prawdziwości.
Z RJ 1987/88
1623191320765.png

1623191346679.png

1623191410210.png

1623191439854.png

1623191466870.png

1623191496529.png

1623191548540.png

1623191589278.png

1623191618434.png

1623191648283.png

1623191677157.png

1623191770399.png

1623191802224.png

Jak widać trochę tego było i nawet enerdowskie 03 się trafiały. Odpowiedniego kwitu z następnego rozkładu nie mam, to znaczy jeszcze nie mam a o tej porze nie chce mi się dłubać z zeszytach dla poszczególnych linii jaka obsługa trakcyjna była przewidziana planowo dla pociągów międzynarodowych.
Oczywiście tu należy dodać, że być może w większości powyższych przypadków obsługa pociągów mogła być daleka od planowych.

Bądźcie zdrowi.

Jarek
 

LechZ

Użytkownik
Reakcje
16 0 0
#19
A propos Karpat:
Według dodatków II po raz pierwszy wagon do Rumunii w pociągu o nazwie Karpaty pojawił się w zimie 1963. Wtedy pociąg jeździł przez Lublin a ciągnęły go SN61. Tak było przez parę lat. Poniżej rok 1966
1966.jpg

W 1968 była zmiana - więcej wagonów zagranicznych i inna obsługa trakcyjna:
1968.jpg

W 1970 obsługę przejmuje trakcja parowa:
1970.jpg

I tak przez parę lat. W 1973 diametralna zmiana - pociąg nie jeździ już przez Lublin (pojawia się pociąg do Ustrzyk Solina przez Lublin), omija Skarżysko łącznicą i na całej trasie obsługa trakcją spalinową:
1973.jpg

I tak przez parę lat, w 1978 zmiana SP45 na SU46:
1978.jpg

A w 1980 znów diametralna zmiana - pociąg wjeżdża do Skarżyska, gdzie zmienia trakcję i czoło. Na trasie obsługują wszystkie trzy trakcje. I ostatni raz na odcinku Przeworsk - Przemyśl trakcja inna niż elektryczna:
1980.JPG

Od 1981 ustala się obsługa trakcją elektryczną od Warszawy do Skarżyska i od Przeworska do Przemyśla. Tak zostaje bez zmian do 1987:
1981.jpg

Na wiosnę 1988 w nowym rozkładzie Karpaty jadą przez Muszynę, trakcją elektryczną na całej trasie.
Oczywiście rzeczywista obsługa mogła się różnić od dodatku, nawet w zeszytach II-2 przewidziane jest alternatywnie Pt47/ST44, są znane zdjęcia tego pociągu z ST44. Ja wiadomo z filmów kursowały również Ty51, a nawet Ty2. Podobno bywały też ST43, ale nie widziałem takiego zdjęcia ani filmu.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.368 544 30
#20
Dziękuję koledze @LechZ za cenne uzupełnienie moich wspominków konkretnymi informacjami.
Od 1981 ustala się obsługa trakcją elektryczną od Warszawy do Skarżyska i od Przeworska do Przemyśla. Tak zostaje bez zmian do 1987:
....
Na wiosnę 1988 w nowym rozkładzie Karpaty jadą przez Muszynę, trakcją elektryczną na całej trasie.
Tytułem uściślenia dopowiem, że w grudniu 1987 zakończono elektryfikację linii Skarżysko Kamienna - Sandomierz i na ostatnie parę miesięcy kursowania "Karpat" przez Przemyśl, obsługę pociągu parowozem skrócono do odcinka Sandomierz - Przeworsk - stąd stwierdzenie, że od 1981 roku obsługa pozostawała bez zmian do 1987, a nie do 1988 roku. Tak pociąg jeździł do piątku 27 maja 1998 roku, kiedy to po raz ostatni przejechał tę trasę z Pt47-13 (pociąg powrotny z tym samym parowozem po raz ostatni pojechał dwa dni później). Od niedzieli 29 maja obowiązywał nowy rozkład jazdy 1988/89, w którym "Karpaty" jeździły już przez Muszynę, a dwa dni różnicy między ostatnim kursem starego składu do Rumunii i z powrotem były spowodowane długą trasą, a co za tym idzie długim obiegiem składu.
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Koleje w Polsce 21
Koleje w Polsce 10

Podobne wątki