Tych ostatnich kursów to było zapewne kilka...
W "Młodym Techniku" 1/87 był artykuł Pawła Terczyńskiego, kończący się pesymistycznym "za parę miesięcy, w lecie 1987, ostatnie Pt47 zapewne wypadną z planu..." i zilustrowany zdjęciem "Skarżyska Pt47-167 spotkana 30 listopada 1984 koło Przeworska z międzynarodowym pociągiem "Karpaty"... Od 1 czerwca 1986 pociąg ten prowadzą już tylko lokomotywy spalinowe".
Tymczasem sprawa była taka, że parowozy odstawiane były w lecie - w zamian kursowały ST44. W sezonie grzewczym z braku pasażerskich lokomotyw liniowych pociągi pospieszne obsługiwane były parowozami, nie tylko "Karpaty", ale też pospieszny Przemyśl-Warszawa przez Dębicę oraz przyspieszony Zagórz-Łódź Kaliska przez Rzeszów.
Moje zdjęcie mam opisane: "30.04.1988, Poc. posp. 382 rel. Bukareszt/Sofia-Warszawa z parowozem Pt47-13 na st. Sandomierz."
Pociąg ten kursował codziennie! (w obiegu było kilka składów). Mam też zdjęcie tej samej relacji z następnego dnia (1.05.1988).
To chyba były ostatnie dni kursowania tego parowozu, ponieważ w maju z tego co pamiętam kończył się sezon grzewczy, a od 29 maja pociąg kursował przez Nowy Sącz, Koszyce, a nie Przeworsk, Lwów.
A, teraz rozumiem o co chodzi z obiegiem składów!
27 maja 1988 to właśnie był piątek, zapewne w sobotę pociąg pojechał już inną trasą, ale stare składy wracały starą trasą. Interesujące zamieszanie :-]
Ciekawi mnie, czy pod koniec maja Pt47 jeździł planowo, czy "okazyjnie" zastąpił ST44.