Na Karwinach już zaczęli budować, a potem rozebrali to co zrobili - podobno beton był zły. Nie to jednak jest największym problemem - trzeba pogodzić ruch aglomeracyjny z towarowym, w tym z pociągami z przekroczoną skrajnią. W obrębie przystanku Karwiny planowano tor spleciony dla "skrajni" aby odsunąć ją od peronów, ale ostatecznie zdecydowano się na wydzielenie trzeciego toru. To z kolei pociąga konieczność budowy nowych wiaduktów drogowych, więc była przepychanka między PLK, ratuszem i Urz. Wojewódzkim. Wydaje się, że się dogadali. Szczegółowa relacja z prasówką i zdjęciami http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=429764&page=1047