Coś mi się wydaje, że ta polemika jest trochę nie na temat
![Uśmiech :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Kolega ma makietę stacjonarną, ja również. Napisałem, że ciąłem prostopadle do
powierzchni stołu makiety.
Moja uwaga na temat marginalności tej decyzji wynika z tego, że od czasu wykonania tego cięcia
raz rozłączyłem moduły makiety i była to operacja na tyle absorbująca, że ten jeden szczegół, nawet gdyby
wystąpił byłby dla mnie bez znaczenia.
Modułów w rozumieniu przenośnych, znormalizowanych skrzynek nie mam i się na ich temat nie wypowiadam.