Piękne masz te modele i nawet nie będę się silił na wytypowanie tego najlepszego...
Zdjęcie ziłów ustawionych w szeregu pod halą niczym wehikuł czasu - przenoszą nas w przeszłość.
Pomysł na otwarte drzwi w tak małym pojeździe zawsze wzbudza podziw. W połączeniu z odwzorowanym wnętrzem i dodatkami z epoki - sztos!
Żuk. Kwintesencja lokalnego transportu PRL. Modelu nie widziałem na żywo, ale wydaje się być idealnie odwzorowany. Niecodziennie spotykana zabudowa na duży plus, chociaż najlepsza i tak jest skrzynia z "idealnie" napiętą plandeką...
Praga V3S. O dziwo tych samochodów jeszcze bardzo dużo można spotkać w północnej Słowacji. Dobry pomysł na model a wykonanie jeszcze lepsze.
Na koniec Jelcz. Pewnie każdy z nas mniej lub bardziej pamięta takie śmieciarki. Ładne zestawienie kolorów a sama zabudowa - kapitalna.