• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Pytanie? Budowa wagonu od zera - jak ja mam to zrobić?

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.833 65 3
#41
Tyle zachodu na byle platformę? Nie lepiej spędzić ten przyjemny czas na coś naprawdę ciekawego z japończyków, np. EF66? Dobra na serio, Kolega @SD podał świetny przykład na zaczęcie takiego modelarstwa; kilka własnych rysunków bazowanych na planie wagonu łącznie z ustaleniem rozmiarów polistyrenowych kształtowników. Jeśli Kleiłeś już zestawy z plastyku, to Masz już doświadczenie. Platforma to chyba najprostszy z wagonów i trudno co tu skopać, ewentualnie może utrzymanie konstrukcji całkiem prostej. Odpowiednio płaska powierzchnia budowy i szablony temu zaradzą.
Też trochę się nad tym zastanawiam. I w żadnym przypadku nie chcę kolegi Jaco3011 zniechęcać do budowy modeli. Jednak chociaż nie znam się na kolejach Japonii to widziałem w sprzedaży takie lub bardzo podobne wagony fabryczne firmy Tomix i to nawet w cenie do zaakceptowania (bez ładunku po przeliczeniu ok 100 120 zł bez kosztów przesyłki).
Lokomotywa EF66 początkowo miała się nazywać EF90 niezwykle piekna i zacna konstrukcja. Jednak i ten model jest dostępny w sprzedaży firmy Tomix owszem dość drogi ale bardzo pięknie wykonany.
A to przykład ze sklepu. Niżej są też wspomniane wagony.
https://www.rail-meister.co.jp/smp/item/TMX-001227.html
Teraz pytanie czy wykonanie modelu samodzielnie zaoszczędzi wydatków, czy efekt końcowy pracy będzie jakościowo porownywalny z modelem fabrycznym i czy naklad pracy da się w jakikolwiek sposób zrekompensować.
Warto tak myślę zaangażować się w samodzielną budowę czegoś czego nie ma w produkcji seryjnej. Bo bardzo niewielu modelarzy ma takie umiejętności że ich prace są tak dobrze zrobione że dorównują lub przewyższają jakość modeli fabrycznych.
 

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.693 112 11
#42
Warto tak myślę zaangażować się w samodzielną budowę czegoś czego nie ma w produkcji seryjnej. Bo bardzo niewielu modelarzy ma takie umiejętności że ich prace są tak dobrze zrobione że dorównują lub przewyższają jakość modeli fabrycznych.
I tu właśnie Trafiłeś w sedno.
Nigdy nie widziałem EF66 na żywo, ale będąc w Hiszpanii w latach 90-tych miałem przyjemność zobaczyć RENFE 251 i aż biła po oczach stylistyka lat 60-tych:p. Jak to inny forumowicz wyjaśnił, przypomina mu amerykańskie limuzyny z tamtego okresu.
 
OP
OP
Jaco3011

Jaco3011

Aktywny użytkownik
Reakcje
255 52 0
#43
Jacku, te wszystkie teowniki, kątowniki i ceowniki można po prostu kupić. Dużo prościej Ci będzie poskładać wagon z profili polistyrenowych, w Krakowie sprzedaje takowe między innymi sklep exito: https://exito.sklep.pl/pl/c/PROFILE-PLASTRUCT/1300. Wtedy do wykonania zostaną Ci płaskie powierzchnie, które spokojnie możesz wyciąć ręcznie.

Przygotowanie projektu do wycięcia na laserze wcale nie jest takie proste i przy jednostkowej produkcji znacząco spowalnia prace nad modelem. Czym innym jest przeskalować projekt 87 razy w programie, a czym innym zaprojektować model, uwzględniając różne możliwości łączenia, grubość materiału, ograniczenia techniczne lasera. Taniej, szybciej i prościej zrobisz to ręcznie.
Profile już kupione.

Na czas pandemii siedzę w domu w Kielcach.
 

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.833 65 3
#44
I tu właśnie Trafiłeś w sedno.
Nigdy nie widziałem EF66 na żywo, ale będąc w Hiszpanii w latach 90-tych miałem przyjemność zobaczyć RENFE 251 i aż biła po oczach stylistyka lat 60-tych:p. Jak to inny forumowicz wyjaśnił, przypomina mu amerykańskie limuzyny z tamtego okresu.
Chyba Koledze Jaco3011 trochę zaśmiecamy wątek i może te nasze wpisy by warto przenieść do tematu Kolejowa Japonia. Lokomotywy RENFE serii 251 raczej stylistycznie przypominają typowe japońskie lokomotywy elektryczne o trochę "walizkowatym" wyglądzie jak choćby EF64 i inne, nie mniej bardzo stylowe. Natomiast EF66 ma inną stylistykę kabiny dzięki temu wyróżnia się swoim bardzo eleganckim wyglądem. Mnie samego bardzo kusi model takiej lokomotywy w skali N. Okruchy tej stylistyki można nawet odnaleźć w naszych ET22.
 
OP
OP
Jaco3011

Jaco3011

Aktywny użytkownik
Reakcje
255 52 0
#45
Chyba Koledze Jaco3011 trochę zaśmiecamy wątek i może te nasze wpisy by warto przenieść do tematu Kolejowa Japonia. Lokomotywy RENFE serii 251 raczej stylistycznie przypominają typowe japońskie lokomotywy elektryczne o trochę "walizkowatym" wyglądzie jak choćby EF64 i inne, nie mniej bardzo stylowe. Natomiast EF66 ma inną stylistykę kabiny dzięki temu wyróżnia się swoim bardzo eleganckim wyglądem. Mnie samego bardzo kusi model takiej lokomotywy w skali N. Okruchy tej stylistyki można nawet odnaleźć w naszych ET22.
Spoko, możecie pisać. Gdyby nie to, że miedzy EF66 a serią 251 jest dużo poważnych różnic widocznych gołym okiem, to bym się może pokusił o konwersję.

A gotowe modele mają tę wadę, że albo są w skali 1/80 i są na tor 16,5mm (tzw. #16), albo są w prawidłowym h0m (aka #12/h0j) i są cholernie drogie. Część modelarzy konwertuje te 1/80 na tor 13mm i to się nazywa JM (aka #13), tylko że gotowy tor 13mm jest trudno dostać. I gdzie ja tym będę jeździł? Z h0m to sobie pojeżdżę z wąskotorówką, a JM to rzadkość.
 
OP
OP
Jaco3011

Jaco3011

Aktywny użytkownik
Reakcje
255 52 0
#46
Chyba się trzeba będzie zaopatrzyć w inne profile. W oryginale podłużnice były spawane z blachy 12mm i jakiegoś teownika. Próbowałem wycinać z kartonu - na 4 podejścia wyszły mi 2 - i to nieprecyzyjnie!

Środkową część podłużnicy tego można było by zrobić z tego: https://exito.sklep.pl/pl/p/PLASTRUCT-90517-Dwuteownik-7,9-mm-x-4,0-mm-x-600-mm/13044
Ale to jest za szerokie. Dla tych co mówili, żeby robić z profili:
1589496277176.png

To nie jest tylko z profili. Ale mam pomysł, tylko trzeba się będzie zaopatrzyć w profile... których nie ma w lokalnym sklepie, choć jutro spytam co mają.
 
OP
OP
Jaco3011

Jaco3011

Aktywny użytkownik
Reakcje
255 52 0
#47
Małą poprawka: obrazek powyżej to koki 50000, następca tego co buduję - o zbliżonej konstrukcji.

I jeszcze taka odpowiedź na pytanie "czemu nie gotowe": https://world-kougei.com/SHOP/6104055.html

Na nasze: 600zł za zestaw do samodzielnego zlutowania i pomalowania. Altenatywą są modele nie do skali, które trzeba przerabiać, żeby były do skali, która i tak nie jest skalą H0.
 
OP
OP
Jaco3011

Jaco3011

Aktywny użytkownik
Reakcje
255 52 0
#48
IMG_20200516_221255941[1].jpg


Proszę bardzo - oto rama wagonu, jeszcze nie w całości. Mając te plany można jeszcze zbudować ChiKi 5200 - ma pokład w jednym kawałku, nie trzeba będzie się przejmować ramą.
 
OP
OP
Jaco3011

Jaco3011

Aktywny użytkownik
Reakcje
255 52 0
#49
Zbudowałem już prawie całą ramę. Następnym etapem chyba będzie jakiś rodzaj szpachli, dobrze rozumuję?

Notabene to nie dość, że to ma małe elementy, to jeszcze nie będzie kompatybilne z przeważającą większością japońskiego bieda-H0, które to nie jest kompatybilne z naszym - nie pasuje ani skala ani kontenery UIC. Zastanawiam się nad pójściem w 0m lub Zm.
 
Ostatnio edytowane:

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.693 112 11
#50
A gotowe modele mają tę wadę, że albo są w skali 1/80 i są na tor 16,5mm (tzw. #16), albo są w prawidłowym h0m (aka #12/h0j) i są cholernie drogie. Część modelarzy konwertuje te 1/80 na tor 13mm i to się nazywa JM (aka #13), tylko że gotowy tor 13mm jest trudno dostać. I gdzie ja tym będę jeździł? Z h0m to sobie pojeżdżę z wąskotorówką, a JM to rzadkość.
Chyba dla tego większość amerykańskich miłośników kolei japońskich, wybiera po prostu firmę Kato z ich ogromną gamą modeli tego kraju:niepewny:
 
OP
OP
Jaco3011

Jaco3011

Aktywny użytkownik
Reakcje
255 52 0
#51
Chyba dla tego większość amerykańskich miłośników kolei japońskich, wybiera po prostu firmę Kato z ich ogromną gamą modeli tego kraju:niepewny:
Jakimśtam rozwiązaniem jest mieć 2x więcej wózków do wszystkiego - jedne #16, drugie #13. Tyle że problem kontenerów nadal pozostaje, bo kontenery w 1/80 nie będą do niczego europejskiego pasowały. No i tor normalny odpada - 16,5mm przy skali 1/80 do niczego nie pasuje.
 

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.693 112 11
#57
Za tem trzeba będzie wybrać jakiś standard i tolerować jakiś kompromis, po czym iść według tego standardu. Też tak miałem z powodu wybrania niszowego tematu, amerykańskie elektrowozy i ich modele (a raczej ich brak:LOL:).
 

hamulcowy

Znany użytkownik
Reakcje
1.158 26 1
#58
Dodam od siebie, że inkryminowane platform kontenerowe wedug moich obserwacji wzstępuj tu w trzech kolorach ( z lub bez walorzyacji), jasnopopielatym, ciemnopopielatym i błękitno- szarym. Zdjęcie w poście Kolegi Jaca mogłoby sugerować malowanie w czymś "buraczkopodobnym". To złudzenie. Jest to platforma ciemnopopieleta, przykurzona pyłem z torowiska i stąd to wrażenie.
 
OP
OP
Jaco3011

Jaco3011

Aktywny użytkownik
Reakcje
255 52 0
#60
Szpachlowanie postępuje. Jeszcze trochę i będzie co pomalować - na buraczkowobrązowy, bo to stary wagon w starym kolorze.

Za tem trzeba będzie wybrać jakiś standard i tolerować jakiś kompromis, po czym iść według tego standardu. Też tak miałem z powodu wybrania niszowego tematu, amerykańskie elektrowozy i ich modele (a raczej ich brak:LOL:).
A co jest niestandardowego? Skrajnia, koła RP-25 i sprzęgi Janneya?
 

Podobne wątki