@Bronco_Billy ze wstydem przyznam, że z racji podróży za oceanem przegapiłem kapitalną prezentację E1 Santa Fe. Wspaniały model, bez 2 zdań. Jeśli można, poprosiłbym o foto członów A i B w dziennym świetle. Nie ma nic lepszego niż "nosacze" zza wielkiej wody. Tym bardziej, że powstały w czasach gdy u nas wszystko było na trakcji parowej. Warbonnet to do dziś jedno z najładniejszych malowań. Miałem okazję zobaczyć te malowanie w Sacramento, niestety lokomotywa stała w ciemnym hangarze na zewnątrz (F unit, nie pamiętam który numer). Zdaje się, że teraz jest na ekspozycji na głównej hali muzeum.