Auto Service z PRL-u - warsztat Adama

[wroc67]

Co klasa , to klasa

 

[Astro]

Adaś, ogarnij jeszcze mapy UV i nałóż ślady eksploatacji

 

[adamwyt]

Adaś, ogarnij jeszcze mapy UV i nałóż ślady eksploatacji

Dzięki za podpowiedź. Ja w renderingu to jestem początkujący. Ze dwa lata temu coś tam próbowałem że Stalą 158 i to całe moje doświadczenie.
Tak się właśnie zastanawiałem jak można zabrudzić modele bo brakowało mi wirtualnego aerografu Widziałem że są tam jakieś opcje z teksturami i paternami ale na razie nie wnikam w to głębiej. Może kiedyś
Na pudełka takie "nówki sztuki z fabryki" wystarczą.

 

[adamwyt]

Czasem zastanawiam się czy warto się bawić w formy i odlewy? Obecnie coraz więcej producentów wciska przycisk "drukuj" i po kilku godzinach gotowe elementy lądują w pudełku do wysyłki.
Przecież zrobienie dobrych form to paręset dolarów i sporo poświęconego dodatkowo czasu.
Ja też nie ukrywam że po raz pierwszy w moich modelach w Starach część elementów będzie drukowana. Będą to detale które są tak delikatne że byłoby trudno je odlewać a że względu na swoją bryłę i kształt nie powinny się wichrować.
Już po zrobieniu pierwszego prototypu zauważyłem problem z odkształcaniem się i kruchością elementów z żywicy UV. Było to szczególnie widoczne na wale Kardana, ramie i zabudowach.
Dlatego zdecydowałem że elementy podatne na skurcze muszą być zastąpione żywicą odlewniczą lub fototrawionymi blachami.

To chyba była jednak dobra decyzja.
Wczoraj szuflady wygrzebałem dwa Jelcze 043 które czekały na dokończenie a przy okazji znalazłem pudełka ze "złomem" z testów druku sprzed kilku miesięcy.

Na ostatnim zdjęciu podstawa powinna być oczywiście płaska.
Tak gwoli scisłości te testy robiłem na dwóch różnych drukarkach, różnych żywicach i z wieloma ustawieniami.

Postanowiłem zgłębić temat i poszukałem pudełko sprzed miesiąca, może dwóch kiedy pracowałem przy formach.

Po lewej stronie żywica odlewnicza a prawa to niestety wydruk.

Uprzedzając sugestie że może przez to że te wydruki nie były dobrze doświetlone.

To jest ostatni prototyp który miał drukowaną skrzynię i na 100% był przez kilka minut w obrotowej doświetlarce Anycubica

Czyli "nie ma tego złego" i chyba dobrze się stało że przygotowanie tego modelu tak się przeciągnęło.

 

[Astro]

Adam, no niestety, żywice uv są gorsze niż odlewnicze, ale... zastanów się dlaczego żywica do anycubica kosztuje 100 zł, a do formlabsa 850 za litr.
Druga sprawa - dlaczego formlabs, mimo rozwoju technologii 8k nadal stawia na nieekonomiczny laser. Amerykanie nie są głupi. Trzymają jakość mimo wysokich cen. Moje wydruki sprzed roku niczym się nie różnią od dzisiejszych. Nic mi nie pęka jak w przypadku Gpm-ów. No chyba że coś faktycznie na siłę robię.
Taka ciekawostka - jak w bryle mam elementy delikatne potencjalnie podatne na naprężenia, dubluję je - w tych miejscach laser naświetla dwukrotnie. Element jest mocniejszy.
Ale i tak jestem zdania, że żywica odlewnicza jest lepsza

 

[adamwyt]

Adam, no niestety, żywice uv są gorsze niż odlewnicze, ale... zastanów się dlaczego żywica do anycubica kosztuje 100 zł, a do formlabsa 850 za litr.
Druga sprawa - dlaczego formlabs, mimo rozwoju technologii 8k nadal stawia na nieekonomiczny laser. Amerykanie nie są głupi. Trzymają jakość mimo wysokich cen. Moje wydruki sprzed roku niczym się nie różnią od dzisiejszych. Nic mi nie pęka jak w przypadku Gpm-ów. No chyba że coś faktycznie na siłę robię.
Taka ciekawostka - jak w bryle mam elementy delikatne potencjalnie podatne na naprężenia, dubluję je - w tych miejscach laser naświetla dwukrotnie. Element jest mocniejszy.
Ale i tak jestem zdania, że żywica odlewnicza jest lepsza

Możliwe że to dzięki podwójnemu wypalaniu o którym piszesz lub jakiejś nowszej formule żywicy bo moje pierwsze zetknięcie z problemem wichrowania wydruku miała miejsce cztery czy pięć lat temu, zanim jeszcze zakupiłem pierwszą drukarkę. To był wydruk właśnie z Formlabsa 2 na oryginalnej żywicy. Jakość wydruku na owe czasy powalała ale ta deformacja była bardzo irytująca.
Co ciekawe to ja mam wrażenie że w przypadku żywic do drukarek z wyświetlaczem LCD jest odwrotnie. Im nowocześniejsza formuła i rozdzielczość żywicy, tym większe są deformacje. Prawdopodobnie winne temu są dodatki które powodują wygładzenie wydruku. Ale to tylko takie moje przypuszczenia.

 

[Astro]

Prawdopodobnie winne temu są dodatki które powodują wygładzenie wydruku. Ale to tylko takie moje przypuszczenia.

możliwe, może też parcie na czas wydruku ma wpływ i przez to skraca się czas naświetlania, stosując szybciej utwardzalną żywicę, przez to być może bardziej podatną na skurcze i ogólnie pracę pod wpływem temperatury. To dość zaawansowana chemia i możemy sobie co najwyżej zgadywać. Niemniej zauważyłem, że moje własne wydruki - nawet tych samych modeli - są dużo trwalsze niż zakupione w GPM lub A&S. Ale też u mnie drukowanie jest dłuższe. Co ciekawe, pracuję na żywicy Gray Standard, a jest jeszcze przecież Gray Pro, podobno dwukrotnie mocniejsza.

Adam, możesz sprawdzić jak twoje wyboczone modele zachowają się w niższej temperaturze? Czy pobyt w lodówce je wyprostuje, czy może jeszcze bardziej wykręci?

W twoich modelach skrzyń wyboczenie burt wygląda na wydłużenie pod wpływem ciepła. Może rozwiązaniem jest zastosowanie jakiejś wewnętrznej konstrukcji wzmacniającej (w zabudowanych modelach), a w skrzyniach - drukowanie burt osobno i montaż na elastyczny klej? No, chyba że chcesz wszystko silikonować i odlewać. Ma to sens w produkcji seryjnej, ale w przypadku jednostkowych modeli kompletnie nie.

 

[adamwyt]

możliwe, może też parcie na czas wydruku ma wpływ i przez to skraca się czas naświetlania, stosując szybciej utwardzalną żywicę, przez to być może bardziej podatną na skurcze i ogólnie pracę pod wpływem temperatury. To dość zaawansowana chemia i możemy sobie co najwyżej zgadywać. Niemniej zauważyłem, że moje własne wydruki - nawet tych samych modeli - są dużo trwalsze niż zakupione w GPM lub A&S. Ale też u mnie drukowanie jest dłuższe. Co ciekawe, pracuję na żywicy Gray Standard, a jest jeszcze przecież Gray Pro, podobno dwukrotnie mocniejsza.

Adam, możesz sprawdzić jak twoje wyboczone modele zachowają się w niższej temperaturze? Czy pobyt w lodówce je wyprostuje, czy może jeszcze bardziej wykręci?

W twoich modelach skrzyń wyboczenie burt wygląda na wydłużenie pod wpływem ciepła. Może rozwiązaniem jest zastosowanie jakiejś wewnętrznej konstrukcji wzmacniającej (w zabudowanych modelach), a w skrzyniach - drukowanie burt osobno i montaż na elastyczny klej? No, chyba że chcesz wszystko silikonować i odlewać. Ma to sens w produkcji seryjnej, ale w przypadku jednostkowych modeli kompletnie nie.

Ja zdawałem sobie sprawę że żywice UV są niestabilne ale jak przedwczoraj otworzyłem to "zapomniane" pudełko to byłem zszokowany skalą deformacji
To zdecydowanie uzależnione jest od kształtu proporcji i masy elementu. Prawdopodobnie czynnikiem przyspieszającym ten proces jest temperatura. No ale nie ma bata, model musi wytrzymać temperatury przynajmniej do 40-50 stopni żeby nie było niespodzianek że wyślesz paczkę a odbiorca dostanie w niej "naleśnika". U nas dwa lata z rzędu na temperatura na zewnątrz kilka razy przekroczyła 40C. Dom jest dobrze izolowany ale po kilku dniach totalnej lampy w domu też było ponad 30 stopni. Byłoby chore ewakuować modele z gablotki do lodówki.

Dla mnie problem jest już rozwiązany. W ostatnich próbnych modelach jest wszystko w porządku i w nich nic już nie ma prawa się zniekształcać. Wszystkie podatne na skurcze elementy zastąpiłem odlewami i po sprawie.

 

[adamwyt]

Coś dla relaksu. Dokończyłem konwersję dwóch Jelczy 043 z przyczepami P-01 w malowaniu PKS Stalowa Wola.



Zostały mi jeszcze dwie sztuki ogórków Brekiny do przeróbki ale przyznam się że nie chcę mi się do nich zabierać.
Te modele są nieziemsko pracochłonne.

Poniżej lista zmian:
-zmycie starej farby (jest bardziej odporna zmywacze i inne chemikalia niż plastik)
-przerobienie ryfli dachowych
-wyżłobienie nieprawidłowych klap bagażników i zastąpienie ich trawionkami
-wycięcie otworów w dachu
-dorobienie nowych przezroczystych klap wywietrzników
-ścięcie starych świateł obrysowych i zastąpienie ich nowymi z wydruku
-dodanie linii podziału blach na autobusach
-fototrawione klamki
-dorobienie bocznych wywietrzników dachowych do przyczep
-wyrzeźbienie wytłoczenia na przodzie przyczep
-ścięcie wycieraczek przednich szyb plus ich szlifowanie i wypolerowanie
-podrasowanie wnętrza
-przerobienie reflektorów
-grill, wycieraczki i lusterka fototrawione
-dorobienie kloszy tylnych lamp i przednich świateł pozycyjnych przyczepy
-umieszczenie kierunkowskazów w prawidłowych miejscach
-nowe, drukowane opony o prawidłowych rozmiarach
-przetoczenie felg
-nowe srebrno-czerwone listwy ozdobne
-nowe malowanie
-postarzenie
-plus kilka innych detali o których na pewno zapomniałem

Wiem że to jeszcze nie wszystkie rzeczy które powinny być poprawione ale w pewnym momencie trzeba sobie postawić granice konwersji.

W porównaniu z oryginalną Brekiną to i tak jest duży postęp

Więcej zdjęć wrzucę w moich kolekcjach autobusów.

 

[adam-modellbau]

wow - nic dodać, nic ująć
rewelacyjna robota

 

[mafo]

Rewelacyjnie zrobiłeś te ogórki. Znów jestem pod wrażeniem i ciężko mi wzrok oderwać. Genialne modelarstwo.

 

[szifo30]

To jest modelarstwo przez duże M .

 

[Astro]

Jak zwykle robota na najwyższym poziomie, Adamie... pozazdraszczam...

 

[adamwyt]

Od dawna nie było aktualizacji w temacie Stara.


Bardzo intensywnie przy nich pacuję ale te ciężarówki są pracochłonne i musicie mi wybaczyć długi czas oczekiwania.
Dobrą wiadomością jest to, że pierwsze seryjne modele są juz w drodze do klientów a kolejne kilkanaście jest w bardzo zaawansowanej fazie.

Pierwsza partia prezentuje się tak:

 

[piotr66]

Czy można jeszcze zamówić takiego? Troche się zagapiłem, a brakuje mi go, a widząc w jakiej są jakości wziąłbym od razu dowolny model, może ktoś zrezygnuje?

 

[adamwyt]

Czy można jeszcze zamówić takiego? Troche się zagapiłem, a brakuje mi go, a widząc w jakiej są jakości wziąłbym od razu dowolny model, może ktoś zrezygnuje?

Z zamówieniami idę według daty zgłoszenia ale nic się nie martw, mam dobre wieści. Wcale się nie zagapiłeś. W zeszycie pod datą 23 września mam zapisane że jesteś zainteresowany jedną chłodnią.
To trochę jeszcze potrwa ale na pewno odezwę się gdy będę w trakcie robienia kolejnej serii.

 

[Tomek M.]

Piękny wachlarz

 

[popowe]

Wspaniałość. Można siedzieć i się gapić.

 

[adamwyt]

Pasowało by nieco uaktualnić wiadomości warsztatowe.

Zacznę od czegos przyjemnego. Nic tak nie cieszy w produkcji modeli jak zobaczyć swoje samochody gdzieś na imprezie modelarskiej lub w fajnej scenerii u zadowolonego klienta.

Na początek kilka zdjęć Starów 25 z pierwszej serii w swoich nowych lokalizacjach. Autorem zarówno zdjęć jak i klimatycznej makiety jest Leszek Kik.

Mam też dobrą wiadomość dla osób oczekujących drugiej partii. Wszystkie Stary są już gotowe i na początku przyszłego miesiąca powinny trafić do swoich nowych Transbudów i PKSów i innych mini-baz transportowych w Polsce.

Na koniec informacja która pewnie niezbyt ucieszy niektórych kolegów.

Zawsze narzekam na brak czasu a przez ostatnie 2-3 lata to już w szczególności. Gdy kilka lat temu zacząłem się bawić w modelarstwo to miało ono być odskocznią i relaksem po pracy a niestety staje się kulą u nogi . Pracując do późna i nie zawsze mam siłę i ochotę dłubać przy modelach a coraz dłuższa lista zamówień w kolejce zaczyna mnie nieco stresować.
Przez produkcję seryjną nie mam czasu na rzeczy które najbardziej lubię w tym hobby czyli projektowanie, robienie prototypów oraz składanie jednostkowych modeli.
W ciągu ostatnich dwóch lat zmieniła się również sytuacja na polskim rynku modelarskim. Za Syrenki zabrałem się, bo w owym czasie nie było praktycznie żadnej alternatywy. Obecnie dzięki dobrej jakości drukarkom 3D pojawiło się sporo producentów oferujących lepszej lub gorszej jakości wydruki. Mnie tego typu produkcja zupełnie nie kręci, bo to zaczyna mieć coraz mniej wspólnego z modelarstwem.
Modele w standardzie jaki chciałbym oferować są zbyt pracochłonne a wszelkie opłaty, rosnące koszty materiałów, oprogramowania, przesyłki z Kanady czy chociażby kurs walut sprawiają że staje się to zupełnie nieopłacalne.
Pora podjąć męską decyzję o ograniczeniu a docelowo zakończeniu zabawy w 'manufakturzenie'. Oczywiście postaram sie zrealizować wszystkie zaległe zamówienia ale bez żadnych wyjątków nie zbieram i nie zapisuję już nowych.

W pierwszej kolejności chcę zamknąć temat ostatniej serii Syreny R-20 a jak już wszystkie "rolniczki" będą u nowych włąścicieli to powrócę do reszty Starów 25.
Kolejne projekty będą powstawać już tylko w bardzo limitowanych ilościach (maksymalnie 5-10 szt.) i raczej nie będą przeznaczone do sprzedaży. W razie gdyby coś mi się odmieniło to na pewno nie będę już nic obiecywał i zbierał zamówień czy robił listy oczekujących.

 

[Astro]

Adam, powinieneś rozbić post na dwa, jeden opatrzyłbym serduszkiem, drugi smutkiem. U mnie twoje Syrenki i Stale to perełki i choć Stary mnie ominą, liczyłem na coś jeszcze. Ale w pełni rozumiem decyzję. Na pewno więcej radości znajdziesz w robieniu dla siebie niż w produkcji. Czego szczerze życzę.