Model fabryczny ROBO - modele wagonów standardu Y - typu 104A/110A/111A/112A/113A/609A/209C

[Kris]

Ja będę klepać Robo po pleckach, bo zrobił niesamowicie dużo, w krótkim czasie, niektórzy nawet nie zdążyliby tyle pomyj w necie wylać.
Ścianki z łóżkami nie są wklejone krzywo, tylko ewentualnie krzywo włożone - to nie powód do kruszenia kopii - bo zupa była z makaronem, a nie z ryżem - to tego typu zarzut.
Jeśli już robię formę ze sztywną ramą - ok, ale naprawdę nie można tego pomalować odpowiednio? Przy takim nakładzie finansowym, jakim dysponuje Piko ? To dopiero skucha.... Ale to moje subiektywne zdanie.

Na forum modelarskim powinno się (wg mojej wizji) dyskutować merytorycznie), a część z tych dyskusji to zwykłe czepialstwo.
Nic nie wnosi, bo nic nie zmieni. Po co.

Tak - jestem rycerzem Robo-tuptusiem i co z tego? Produkty innych producentów traktuję tak samo.
Jak coś mi nie gra, to nie wylewam żalów na necie, tylko biorę na warsztat. To chyba nazywają modelarstwem.
Jak nie umiem, a mi zależy, to wyślę do kolegi, który to dla mnie zrobi/przerobi.
Jak bym umiał sam wyprodukować, to bym to zrobił.

 

[eddy]

w latach 1991-1994 stosowano ten x do wyróżnienia wagonów które miały zweryfikowany lub dostały nowy numer taborowy, i sumie objęło to praktycznie wszystkie ówcześnie czynne wagony 1, 2, 1/2 kl, kuszetki i bagażowe. Znaku tego wtedy nie stosowano na nowo zakupionych wagonach. Co do restauracyjnych i sypialnych to nie pamiętam, żeby miały "x" ...

Nie wiem. Dotąd nie spotkałem się nigdzie z wyjaśnieniem tej kwestii. Ale ...

... mam swoją teorię na ten temat. Według niej, nanoszenie "-x" związane było z porządkami w parku wagonów pasażerskich, głównie z procesem "odRICowienia" wszystkich wagonów, które tego znaku nosić już nie powinny. To z uwagi na kolejną zmianę wymogów międzynarodowych lub w odniesieniu do wspomnianych uprzednio zmian od 1987 r., które dotyczyły wagonów nowobudowanych, ale równocześnie dla wagonów już posiadanych, założony był (mógł być?) pewien okres karencji (np. do 1.1.1990?).
....
Znakiem "-x" oznaczano wagony, które przeszły weryfikację w tym zakresie. Niezależnie jaki był jej efekt (usunięcie/zmiana oznaczeń czy pozostawienie bez zmian), i niezależnie od tego, czy dany wagon w ogóle musiał jej podlegać. Prawdopodobnie wszystkie wagony pasażerskie (nie wiem, co z solowymi piętrusami) miały przez jakiś czas naniesiony "-x" w serii, tak aby szeregowy pracownik służby trakcji nie miał wątpliwości, czy dany wagon należy sprawdzać. Stąd "-x" pojawił się też na wagonach, które nigdy znaku RIC nie miały i nikomu nie przyszłoby na myśl naniesienie tego znaku na nie (np. zespoły piętrowe, ryflaki wszelkich typów, bonanzy).

...
Czy aby na pewno? Wagony typu 134Ab na pewno miały -x (w necie są zdjęcia tak oznakowanych wagonów) i chyba też 136A i 139A
...

Patrząc po modelach to wagony(ryflaki, piętrusy) z rewizją z roku 1989 miały już w serii "-x". Na nowszych wagonach ten dopisek w był serii na wagonach 134Ab, 136A, 139A rev 1993r.

 

[Rysiek]

możliwe ze "x" już nanoszono wcześniej niż 1990 a wagony nowobudowane po pierwszym przeglądzie okresowym np. w wagonowi też dostawały ten znak. A może i od razu z fabryki z taki oznaczeniem wyjeżdżały, niestety nie mam dostępu do ówczesnych zarządzeń w tej sprawie a wszystkiego nie pamiętam, z resztą wtedy głównie interesowały mnie lokomotywy a wagony mniej, było to w końcu ponad 30 lat temu ...
Gdybym wtedy wiedział, że będzie internet, a w ramach niego forum dyskusyjne na którym będzie się takie różne detale analizować to bym sie lepiej przygotował ale wtedy nie wiedziałem, że tak będzie ...

 

[robertkroma]

Patrząc z zewnątrz na Y-ki Heris, Piko, Robo to niestety Piko z zewnątrz patrząc ma za grube ramy okienne, za duże koła przez co wagon zatracił wg mnie wygląd polskiego Y-ka. Heris i Robo mają podobne proporcje. Heris ma wnętrze chociaż z odwzorowaną ścianą korytarzową, że widać chociaż gdzie są drzwi, czego nie ma Piko. Piko wnętrze to dramat nie tylko w Y-kach. Na tym tracą np wagony sypialne SZD, gdzie nie ma firanek, co było podstawą wagonu. W obu fotele odwzorowane podobnie. Podwozie w Piko bardziej surowe podobnie jak i wózki, które wyglądają sztucznie - płasko. Nadruki i malowanie dla odmiany Piko ma rewelacyjne choć zdarzają się babole jak WARS z pierwszej edycji czy różne odcienie seledynu na lokomotywach (tu dla odmiany lakier i odcienie ma super MTB). Robo nadrabia wnętrzem, wężykami od przeciwpoślizgów, ale okna w drzwiach tragedia z powodu malowania ramy okiennej a nie uszczelki w oknie i dopasowanie skrzynek bezpiecznikowych przy skrzyni akumulatorów. Heris ma tragiczne stopnie wejściowe i poręcze, idealnie do Herisa pasują poręcze z Piko. Ale Piko ma stopnie za płaskie - mało przestrzenne.
I tak można wydziwiać i wydziwiać.
Ale to są moje subiektywne odczucia, ale mimo to mam i jedno, i drugie i trzecie.

 

[am-70]

Widzę, że Koledzy drążą temat "-x" na końcu literowych oznaczeń wagonu. W sumie warto to zagadnie pogłębić. Tym bardziej, że zgodnie z zapowiedzią ROBO, we wrześniu ukażą się dwa modele z datą rewizji 1991 i bez "-x".

ROBO 222090/1 - PKP 57 51 20-38 090-3 Bdnu, Stacja W-wa Szczęśliwice, Data Rewizji 07.12.1991

ROBO 222390/1 - PKP 57 51 20-70 329-4 Bdnu, Stacja W-wa Szczęśliwice, Data Rewizji 02.10.1991

Naturalnie rodzi się pytanie, czy w przypadku oznaczeń na tych dwóch wagonach mamy do czynienia z jakimś wyjątkiem, odstępstwem od przyjętej reguły czy... jest to błąd na modelach.
I druga sprawa. Zastanawiam się czy zostanie poprawiony błąd ortograficzny w nazwie miejscowości Kędzierzyn-Koźle na tablicy relacyjnej TLK Przemyślanin

ROBO 222380/1 - PL-PKPIC 50 51 20-00 032-6 B10nou, Stacja Przemyśl, Data Rewizji 26.10.2011

 

[Rozjazd]

Logo iCCC oraz napisy na ostojnicy są na tym modelu położone generalnie prawidłowo względem okien,

Jeżeli to ten sam nr inw., no to raczej nie są Położenie napisu ICCC bardzo odbiega od oryginału. W modelu jest przesunięcie o całą literę 'C'. Dodatkowo warto zauważyć, że odstęp od ostatniej litery 'C' w logo od napisu PKP jest inny w modelu i inny w oryginale. Kolejna rzecz, rozmiar czcionki 'iCCC' na modelu jest delikatnie mniejszy.
Jeszcze mam wątpliwości co do średnicy koła hamulca ręcznego, ale ten akurat element trudno zweryfikować z tego kąta (i rozumiem, że ten element zawsze taki był w innych modelach, a skoro nie było o tym mowa, to może jest ok).

 

[Rozjazd]

Zastanawiam się czy zostanie poprawiony błąd ortograficzny w nazwie miejscowości Kędzierzyn-Koźle na tablicy relacyjnej TLK Przemyślanin

Może Kolega rozwinąć? Jak jest napisane?

 

[Kris]

Jeżeli to ten sam nr inw., no to raczej nie są Położenie napisu ICCC bardzo odbiega od oryginału. W modelu jest przesunięcie o całą literę 'C'. Dodatkowo warto zauważyć, że odstęp od ostatniej litery 'C' w logo od napisu PKP jest inny w modelu i inny w oryginale. Kolejna rzecz, rozmiar czcionki 'iCCC' na modelu jest delikatnie mniejszy.
Jeszcze mam wątpliwości co do średnicy koła hamulca ręcznego, ale ten akurat element trudno zweryfikować z tego kąta (i rozumiem, że ten element zawsze taki był w innych modelach, a skoro nie było o tym mowa, to może jest ok).
Zobacz załącznik 1065789

SERIO?
Będziecie się czepiać o takie "michałki"?
Może jeszcze powiecie, że to ma wpływ na właściwości jezdne?
Bez przesady Panowie.
Gdybyście o tym nie napisali, większość by nawet nie zauważyła.
Skupcie się na SWOJEJ robocie.
Zróbcie coś zgodnie z oryginałem, pokażcie, my ocenimy....sorki - my się poczepiamy pierdół...

To się robi nudne i zaburza wątek.

 

[Kris]

Tak dla przypomnienia:

Co to jest MERYTORYKA i co oznacza słowo MERYTORYCZNIE :

https://www.ican.pl/b/merytorycznie-czyli-jak-poznaj-znaczenie-merytoryki/PZhoTuvFh

Dla mnie merytoryczna rozmowa na temat tych typów wagonów i ich modeli, to dyskusja o oznaczeniach, numerach inwentarzowych, datach rewizji, PODSTAWOWYCH kolorach itd.
Ale nie o przesunięciu literki o 2 mm itp.
Cały czas zapominacie, że to jest TYLKO MODEL i NIGDY nie będzie 100% zgodności z oryginałem.
Zajmijcie się MERYTORYCZNĄ dyskusją lub idźcie do innej piaskownicy....

 

[Pawel]

ROBO 222090/1 - PKP 57 51 20-38 090-3 Bdnu, Stacja W-wa Szczęśliwice, Data Rewizji 07.12.1991
ROBO 222390/1 - PKP 57 51 20-70 329-4 Bdnu, Stacja W-wa Szczęśliwice, Data Rewizji 02.10.1991

Mnie jeszcze ciekawi jedna sprawa, wagon z rewizją późniejszą jest oliwkowy, a ten z rewizją wcześniejszą już ma nowy schemat malowania.
Czy ten nowy schemat był już stosowany przy wykonywaniu rewizji w roku 1991?

 

[Rozjazd]

SERIO?
Będziecie się czepiać o takie "michałki"?
Może jeszcze powiecie, że to ma wpływ na właściwości jezdne?
Bez przesady Panowie.
Gdybyście o tym nie napisali, większość by nawet nie zauważyła.
Skupcie się na SWOJEJ robocie.
Zróbcie coś zgodnie z oryginałem, pokażcie, my ocenimy....sorki - my się poczepiamy pierdół...

To się robi nudne i zaburza wątek.

Gadanie takie jak Kolegi zaburza wątek. Ile razy już były tego typu gadki jak Kolegi?
A na swojej robocie to się skupiam bardzo. Mało tego, bardzo doceniam jak inny kolega z pracy sprawdzając moją pracę (w ramach QA) znajdzie jakiś błąd. Bardzo to doceniam i czesto przeżywam, że go popełniłem. Do głowy by mi nie przyszło, żeby im robić uwagi, że wytknęli mi błędy. Następnie staram sie takich samych błędów ponownie nie popełniać. To się nazywa ambicja.

 

[DieselPower]

Dla mnie merytoryczna rozmowa na temat tych typów wagonów i ich modeli, to dyskusja o oznaczeniach, numerach inwentarzowych, datach rewizji, PODSTAWOWYCH kolorach itd.

Ale przecież właśnie o tym są głównie te dyskusje. I to też Ci się nie podoba co kwitujesz w różny sposób jak np. "zainwestujcie pieniądze i zróbcie model sami".

 

[Kris]

@Rozjazd to się chwali. Ja też uważam, że konstruktywna krytyka jest cenna.

@DieselPower no jednak nie do końca.

Były gadki, bo było czepialstwo zamiast merytoryki. Poza tym .......... już wystarczy...

Mądrej głowie dość dwie słowie..... Ja już nie będę groził paluszkiem i "tuptusiował"...
Ale zdania nie zmienię...

 

[Darek]

Żenujące, jak PIKO nie pomalowało wnętrza to szkalujecie firmę i mieszacie z błotem, a jak Robo robi gniot, czcionki złe, odstępy złe, skrzynki złe to prawie loda producentowi robicie

 

[Rozjazd]

Cały czas zapominacie, że to jest TYLKO MODEL i NIGDY nie będzie 100% zgodności z oryginałem.

Nie wszyscy tego oczekują. Inni po prostu chcą wiedzieć co w modelu jest super a co nie jest. Tu nie ma żadnych podtekstów. To forum jest jedynym miejscem, gdzie można się o tym dowiedzieć. I chwała Kolegom za to.

Były gadki, bo było czepialstwo zamiast merytoryki.

Dla Kolegi to 'czepialstwo', dla innych po prostu 'mniejsze wady'. Ale pisanie o tym to też merytoryka.

 

[Kris]

Nie do końca się zgodzę, ale przyjmuję argumenty.

To na tyle, zostawmy to już. Zajmimy się wagonami...

 

[am-70]

Może Kolega rozwinąć? Jak jest napisane?

Na tablicach relacyjnych dołączonych do modeli dedykowanych do pociągu TLK Przemyślanin, miejscowość Kędzierzyn-Koźle jest napisana przez "ż". Ten błąd wyłapał dwa lata temu Kolega @MIKOT 1 w swoim wątku.
Jeżeli już jestesmy w tym temacie, zastanawia mnie brak okien awaryjnych/bezpieczeństwa w modelu do rzeczonego pociągu. Z tego co pisali wcześniej Koledzy, wymiany okien następowały od 1992 roku i dotyczyły wszystkich wagonów. A tu mamy wagon po rewizji z 2011 i ich brak. Czyżby kolejny błąd, czy mamy do czynienia z jakimś "rodzynkiem", który przez tyle lat się uchował bez wymiany

ROBO 222380/1

 

[void-tech]

Offtopujac lekko, niektórym, poleciłbym wątek malkontenci, tam marudzić można do wali. Gdyby tylko tak zamiast marudzić, ktoś zabrał by się do konstruktywnej roboty.

 

[Darek]

Na tablicach relacyjnych dołączonych do modeli dedykowanych do pociągu TLK Przemyślanin, miejscowość Kędzierzyn-Koźle jest napisana przez "ż". Ten błądwyłapał dwa lata temu Kolega @MIKOT 1 w swoim wątku.
Jeżeli już jestesmy w tym temacie, zastanawia mnie brak okien awaryjnych/bezpieczeństwa w modelu do rzeczonego pociągu. Z tego co pisali wcześniej Koledzy, wymiany okien następowały od 1992 roku i dotyczyły wszystkich wagonów. A tu mamy wagon po rewizji z 2011 i ich brak. Czyżby kolejny błąd, czy mamy do czynienia z jakimś "rodzynkiem", który przez tyle lat się uchował bez wymiany
Zobacz załącznik 1065809
ROBO 222380/1

Cytując klasyka "sztuka jest sztuka" i tak kupicie, więc jakie to ma znaczenie

 

[am-70]

Cytując klasyka "sztuka jest sztuka" i tak kupicie, więc jakie to ma znaczenie

A tu Kolegę zaskoczę Dzięki informacjom z Forum (dla innych, jak piszą mało istotnych, czepialskich), zaoszczędziłem sporo pieniędzy, nie kupując modeli ROBO, które posiadały ewiedne błędy, niedoróbki itp.
I jak narazie widzę, wrzesień, jeżeli chodzi o wyroby ROBO, również przyniesie sporo oszczędności