• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Makieta domowa Projekt Miękowo

wagon z pyrami

Nowy użytkownik
Reakcje
16 0 0
#1
Planuję.
No właśnie, co by tu zaplanować?
Makieta manewrowa, być może w przyszłości powstaną dodatkowe moduły. Wymiar 3000 x 1200 mm na trzech równych modułach. Tory szlakowe, parowozownia, infrastruktura obrządzania parowozów, tartak, początek stacji kolejowej, wąskotorówka H0e.
Koncepcja: parowóz wąskotorowy z wagonami dostarcza węgiel do obrządzania parowozów i pnie drzew do tartaku. Tartak przerabia pnie na deski, które wyjeżdżają torem normalnym.
Tory Weinert i wąski Tillig. Obrotnica Roco. Sterowanie lokomotywami - DCC, rozjazdami - MP1, lub MP6 analogowo. Zabudowa plastikowa wiodących firm. Drzewa z drutu, krzaki ze sznurka, trawa z elektrosadzarki...
Sklejka 10mm jest przycięta, moduły złożę w przyszły weekend.
Teraz trochę mojej historii. Z koleją mam tyle wspólnego, co mój sąsiad z kulturą osobistą, znaczy niewiele. Korzystam z PKP raz na dwa miesiące. Pamiętam, z moich lat dziecięcych, wyjazdy na wakacje do Zakopanego. Poznań Główny, parowóz, kuszetki, ale najlepsze zaczynało się od Krakowa. Zmiana kierunku jazdy w Suchej Beskidzkiej i Chabówce. Obserwowałem te czynności z zapartym tchem i chciałem zostać maszynistą parowozu. Nie zostałem strażakiem, żołnierzem, milicjantem i niestety nie zostałem również kolejarzem (ale kibicuję Kolejorzowi:)), i dlatego mam mgliste pojęcie o układzie torów, semaforów, zależności etc. W tym momencie zaczynają się schody. Potrzebuję weryfikacji mojego projektu, który dla mnie jest szczytem inżynierii kolejowej, a dla Was zapewne "beczką śmiechu". Byłoby miło, gdybyście koledzy podzielili się spostrzeżeniami.
Pozdrawiam.
lok.jpg

Oto on :X3: w załączniku. On projekt :eek:
 

Załączniki

Ostatnio edytowane:

mateusz1234

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.456 0 0
#2
Witaj kolego, nie wiem czy nadal oczekujesz weryfikacji. Jeżeli tak, to poniżej postaram się przekazać Ci dwie podpowiedzi, które - jak mam nadzieję - pomogą Ci w dalszych poszukiwaniach.

Po pierwsze, to co potocznie nazywamy modelarstwem kolejowym ma wiele twarzy. Są to zarówno zabawy taty z synem kolejką na dywanie, makiety domowe o różnym stopniu realizmu, jak i moduły z funkcjonalnymi układami torowymi do zabaw na imprezach modelarskich, czy w końcu realistyczne makiety i dioramy. Oczywiście linie podziału pomiędzy wszystkimi tymi formami nie są ostre. Musisz więc zdecydować się - prawidłowo oceniając swoje możliwości - gdzie chciałbyś sytuować swoją pracę.
I tutaj pojawia się dysonans. Zastosowałeś smukłe rozjazdy Weinerta o małym kącie, które sytuują się na końcu powyższej skali, gdzie mówimy o modelarstwie redukcyjnym i staramy się jak najdokładniej odwzorować rzeczywistość licząc śruby i nity. Następnie połączyłeś te rozjazdy z fantazyjnym układem torowym, mającym służyć głównie zabawie. Zatem, być może lepiej byłoby zastosować mniej ortodoksyjne rozjazdy innych producentów, które lepiej pasują do przyjętego przez Ciebie założenia?

Po drugie, specyfiką modelarstwa kolejowego jest jego kompleksowość i złożoność, a co za tym idzie czas potrzebny na zakończenie projektu. Małe projekty realizuje się miesiącami, średnie latami, a duże niekiedy dekadami. Stąd więc do każdego projektu należy się odpowiednio przygotować, ponieważ pomyłka będzie bardzo kosztowna czasowo, oraz może zaboleć finansowo.
Patrząc na twój projekt szacuję koszt realizacji na ok. 10.000 PLN i 2-3 lata pracy. Widziałem, że masz już pewne doświadczenie w modelarstwie figurkowym i wykonałeś również małą dioramę kolejową. Powinieneś jednak zastanowić się, czy jesteś w stanie ponieść te koszty. Jeżeli tak, i o przyjemność i naukę z budowy tu głównie chodzi, to oczywiście buduj natychmiast. Jeżeli jednak chciałbyś również pobawić się na tej makiecie, to sugeruję jednak wcześniej wykonać pewną symulację i zastanowić się jak ta zabawa ma wyglądać: skąd przyjedzie pociąg, gdzie go przyjmiesz, w jaki sposób wagony zostaną przetoczone do tartaku, jak ma pracować parowozownia, dlaczego parowozownia niejako użycza torów w celu wepchnięcia wagonów do tartaku, jakie jest uzasadnienie dostarczania węgla dla dużej kolei przez wąskotorówkę, i tak dalej, i tak dalej.
Spójrz również na wygenerowaną (jak mniemam przez program) geometrię torową. Niektóre z łuków mają bardzo małe promienie, które mogą być przeszkodą dla taboru. Sugeruję obejrzeć przykłady układów doświadczonych modelarzy oraz samodzielnie wykonać kilka własnych projektów przy zastosowaniu gotowych elementów wybranego przez Ciebie producenta. Gdy już nabierzesz wprawy, to oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie aby zacząć stosować tory elastyczne.

Mam nadzieję, że ten długi wpis nie zniechęci Cię do poszukiwań i obrania właściwej drogi w modelarstwie kolejowym. Czytaj, pytaj i ucz się.

Powodzenia!
 

WrocT

Znany użytkownik
Reakcje
213 33 1
#3
W Wolsztynie parowozownia ma inny układ. Pytanie co po tej makiecie ma jeździć. Taki mały tartak a tory normalne z dwóch stron?
 
OP
OP
W

wagon z pyrami

Nowy użytkownik
Reakcje
16 0 0
#4
Witam kolegów.
Przez trzy dni żyłem w przekonaniu, że zrobiłem projekt, który wszystkich Was rzucił na kolana. Wiele odsłon, brak komentarzy... Już zakładałem wieniec laurowy, a tu kolega @mateusz1234 wyrwał mnie z tej bezgranicznej błogości. :)
Czas więc na wyjaśnienia i moje oczekiwania wobec modelarskiej braci. Dziękuję również za odpowiedź i doceniam zaangażowanie wielu z Was w pomoc początkującym modelarzom, jakim niewątpliwie jestem.
1. Diorama, dywan, tort, czy moduł?
Analizowałem wiele różnych wątków i wybrałem moduł, na którym można niespiesznie manewrować kilkoma parowozami, wagonami i inną infrastrukturą. Oczywiście chciałbym zbliżyć się do realizmu jak najbliżej, dlatego będę miał wiele pytań, na które nie znalazłem odpowiedzi, lub nie potrafiłem ich znaleźć. Jak wspomniałem, nie potrafię odwzorować w projekcie realnego miejsca, ponieważ nie znam zasad, przepisów i współzależności, chociażby między parowozownią , tartakiem a dostawą węgla. Gdyby to była obecna epoka, to zrobiłbym zrzut z google maps i budował to co widzę, ale ja chcę, żeby po mojej makiecie jeździły tylko parowozy na początku lat 70. Wiedzy z tamtego okresu niestety nie zdobędę samodzielnie. Stąd ten wyprysk, zwany przeze mnie hucznie projektem, a który chciałbym zweryfikować.

2. Dlaczego Weinert?
Dwa lata wstecz, kiedy zaczynałem przymiarki do modelarstwa kolejowego, zbudowałem małą dioramę, gdzie umieściłem tory Piko, Roco i Tillig.
20240118_195824.jpg
Wybrałem Tilliga, nie pytajcie dlaczego. Zamówiłem rozjazd, anglika, flexa. Przyszły dwa ostatnie, rozjazd miał przyjść po trzech miesiącach. Czekałem i w końcu zrezygnowałem. Na dodatek okazało się, że anglik uszkodzony. W międzyczasie znalazłem ciekawy sklep w Poznaniu z torami Weinert, bardzo miłą obsługą i przede wszystkim z dostępnością, w odpowiednich ramach czasowych. Zbudowałem na trzech modułach układ torów Weinert w ramach ćwiczeń. Niestety nie mam zdjęcia całości, ponieważ moduły rozłożyłem, a tory usunąłem. W każdym bądź razie parowóz jeździł. Zostało tylko to:
20240118_201350.jpg


3. Koszty i czas.
Czas realizacji również założyłem na dwa, trzy lata, natomiast koszty... 10.000 PLN masakra. Ja już wydałem 10.000 i jeszcze nic nie zbudowałem. Trzy parowozy, obrotnica, kilka budynków wiodących firm do testów. Mam świadomość kosztów, jak również przyjemności, które wynikają z samodzielnego uruchomienia parowozu, zbudowania wieży ciśnień lub miejsca nawęglania i ustawienia tego na makiecie. Tylko gdzie?
20240118_203146.jpg

4. SCRAM
To tam narysowałem swój projekt. Faktycznie użyłem najmniejszych rozjazdów Weinert, zakładając że do manewrów kilkoma wagonami i parowozem, nie będę potrzebował większych łuków. Natomiast na torach głównych wstawiłem dwa rozjazdy o większej geometrii.

Podsumowując, chciałbym brnąć w ten ćwierć realizm, a z Waszą korektą może dojadę gdzieś dalej.

Pozdrawiam Paweł.

PS.
Ten pierwszy moduł, będzie polem doświadczalnym i wstępem do większego projektu. Dlaczego miałbym nie zbudować parowozowni Poznań? :)
 
Ostatnio edytowane:

KoVaL

Znany użytkownik
Reakcje
2.513 56 5
#5
Większość ludzi wpada w taką pułapkę ,chciało by się dużo ,ale koszty i projekt przerastają możliwości planującego , pokazałem Tobie jak można coś zrobić w miarę tanio ,bez fanfar i fajerwerków ,ale działa . Co do torowiska ja trzymam się Roco ,ale mam też Peco dają radę ,są w przystępnych cenach ,a i jakość jest OK. Powodzenia zaproszenie aktualne ,może kolegę zainspiruje do czegoś prostszego .
 

m_zntk

Znany użytkownik
Reakcje
11.618 177 14
#6
Witaj kolego, nie wiem czy nadal oczekujesz weryfikacji. Jeżeli tak, to poniżej postaram się przekazać Ci dwie podpowiedzi, które - jak mam nadzieję - pomogą Ci w dalszych poszukiwaniach.

Po pierwsze, to co potocznie nazywamy modelarstwem kolejowym ma wiele twarzy. Są to zarówno zabawy taty z synem kolejką na dywanie, makiety domowe o różnym stopniu realizmu, jak i moduły z funkcjonalnymi układami torowymi do zabaw na imprezach modelarskich, czy w końcu realistyczne makiety i dioramy. Oczywiście linie podziału pomiędzy wszystkimi tymi formami nie są ostre. Musisz więc zdecydować się - prawidłowo oceniając swoje możliwości - gdzie chciałbyś sytuować swoją pracę.
I tutaj pojawia się dysonans. Zastosowałeś smukłe rozjazdy Weinerta o małym kącie, które sytuują się na końcu powyższej skali, gdzie mówimy o modelarstwie redukcyjnym i staramy się jak najdokładniej odwzorować rzeczywistość licząc śruby i nity. Następnie połączyłeś te rozjazdy z fantazyjnym układem torowym, mającym służyć głównie zabawie. Zatem, być może lepiej byłoby zastosować mniej ortodoksyjne rozjazdy innych producentów, które lepiej pasują do przyjętego przez Ciebie założenia?

Po drugie, specyfiką modelarstwa kolejowego jest jego kompleksowość i złożoność, a co za tym idzie czas potrzebny na zakończenie projektu. Małe projekty realizuje się miesiącami, średnie latami, a duże niekiedy dekadami. Stąd więc do każdego projektu należy się odpowiednio przygotować, ponieważ pomyłka będzie bardzo kosztowna czasowo, oraz może zaboleć finansowo.
Patrząc na twój projekt szacuję koszt realizacji na ok. 10.000 PLN i 2-3 lata pracy. Widziałem, że masz już pewne doświadczenie w modelarstwie figurkowym i wykonałeś również małą dioramę kolejową. Powinieneś jednak zastanowić się, czy jesteś w stanie ponieść te koszty. Jeżeli tak, i o przyjemność i naukę z budowy tu głównie chodzi, to oczywiście buduj natychmiast. Jeżeli jednak chciałbyś również pobawić się na tej makiecie, to sugeruję jednak wcześniej wykonać pewną symulację i zastanowić się jak ta zabawa ma wyglądać: skąd przyjedzie pociąg, gdzie go przyjmiesz, w jaki sposób wagony zostaną przetoczone do tartaku, jak ma pracować parowozownia, dlaczego parowozownia niejako użycza torów w celu wepchnięcia wagonów do tartaku, jakie jest uzasadnienie dostarczania węgla dla dużej kolei przez wąskotorówkę, i tak dalej, i tak dalej.
Spójrz również na wygenerowaną (jak mniemam przez program) geometrię torową. Niektóre z łuków mają bardzo małe promienie, które mogą być przeszkodą dla taboru. Sugeruję obejrzeć przykłady układów doświadczonych modelarzy oraz samodzielnie wykonać kilka własnych projektów przy zastosowaniu gotowych elementów wybranego przez Ciebie producenta. Gdy już nabierzesz wprawy, to oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie aby zacząć stosować tory elastyczne.

Mam nadzieję, że ten długi wpis nie zniechęci Cię do poszukiwań i obrania właściwej drogi w modelarstwie kolejowym. Czytaj, pytaj i ucz się.

Powodzenia!

Skąd nazwa "Projekt Miękowo", czyżby Miękowo k/ Goleniowa ?
 

tkarkady

Aktywny użytkownik
Reakcje
762 0 0
#7
Dojazd do urządzeń "obrządzania parowozów" musi być zapewniony z pominięciem obrotnicy. Poniżej cytat wpisu pochodzącego z mojego starego wątku z przed bez mała 10-ciu lat.

obrotnica w lokomotywowni jest ostatnim elementem, biorącym udział w pracy całej jednostki przy obsłudze pojazdów trakcyjnych (tu: głównie parowozów), którą można przedstawić jako ciąg czynności (oczywiście w formie uproszczonej):
wjazd do lokomotywowni - ocena stanu technicznego - szlakowanie - nawęglanie (nabór wody, piasku, smarów) - obrotnica - odstawienie na tory postojowe (hala) lub skierowanie do wyjazdu z lokomotywowni.
Ustawienie obrotnicy jako pierwszego elementu na wjeździe do lokomotywowni oraz usytuowanie wszystkich elementów infrastruktury lokomotywowni poza obrotnicą jest błędem projektowym -
każda awaria obrotnicy unieruchamia całą lokomotywownię, co jest niedopuszczalne..

Przykładowe plany jak to mniej więcej powinno wyglądać

web_Plan-7-C-Gleis-_BW_Drehscheibe-Rechteck-275x90_002.jpg Plan-2-C-Gleis-2Gleisige-Hauptstrecke-Nebenbahn-Drehscheibe-Rechteck-330x150_002-Layout.jpg
 
OP
OP
W

wagon z pyrami

Nowy użytkownik
Reakcje
16 0 0
#10
Witam kolegów.
Po wielogodzinnych konsultacjach sam ze sobą, przejrzeniu oferty i przeglądnięciu kilku prac na tym forum, doszedłem do wniosku, że jednak do pierwszej mojej pracy użyję torów Roco. Obrotnicę mam tej firmy, znalazłem dwa krótkie tory G1, są Ok. A przecież będą jeszcze malowane i szutrowane. Zachęcił mnie również do tego kloega @KoVaL
Co do torowiska ja trzymam się Roco, są w przystępnych cenach ,a i jakość jest OK.
Dziękuję koledze @tkarkady , za plany i cenną wskazówkę.

Ustawienie obrotnicy jako pierwszego elementu na wjeździe do lokomotywowni oraz usytuowanie wszystkich elementów infrastruktury lokomotywowni poza obrotnicą jest błędem projektowym - każda awaria obrotnicy unieruchamia całą lokomotywownię, co jest niedopuszczalne..
Dzięki temu sporządziłem nowy plan swojej makiety. Skoncentrowałem się na usytuowaniu lokowotywowni wraz z obrotnicą, torów głównych z dojazdem do stacji, oraz miejscem obrządzania parowozów, które zapewne będzie modyfikowane, wraz z decyzją o zakupie poszczególnych urządzeń. Miejsce ze znakami zapytania wykorzystam później. Może tam będzie tartak, lub jakaś fabryka. Zobaczymy.
M 3.jpg



Proszę o wskazówki, czy podążam we właściwym kierunku.

Dzisiaj również skręciłem i skleiłem pierwszą skrzynkę. W poniedziałek impregnat, w sobotę przykleję 2 mm korek i rozpocznę działania. W pierwszej kolejności wstawię obrotnicę i przymierzę tory do lokomotywowni.
20240120_141844.jpg


PS.
Skąd nazwa "Projekt Miękowo", czyżby Miękowo k/ Goleniowa ?
Miękowo pod Poznaniem.
I jeszcze mały smaczek dla kolegi @melonowy
20240120_201539.jpg


Pozdrawiam Paweł.
 

melonowy

Znany użytkownik
Reakcje
1.083 20 1
#12
cropped-1920-1080-11439.png
O tak...! :love:
Odnośnie wjazdu do tartaku, o którym pisał kol. Andrzej. Propozycja taka + powrót na torze szlakowym.
M 3.jpg
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
W

wagon z pyrami

Nowy użytkownik
Reakcje
16 0 0
#15
Może tartak, może zakład naprawczy taboru, a może zakład ciepłowniczy. Zobaczymy. Na razie zmodyfikowałem wjazd i wstawiłem taką dziwną obrotnicę Faller 120275. Tylko czy ma to coś wspólnego z polską koleją?
M 5.jpg
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.422 463 29
#16
Na razie zmodyfikowałem wjazd i wstawiłem taką dziwną obrotnicę Faller 120275. Tylko czy ma to coś wspólnego z polską koleją?
Super, a wagony z tej obrotnicy to będą wciągane na teren zakładu końmi? ;) Zdarzały się w Polsce takie obrotnice, ale nie w takim zastosowaniu. A jaki jest cel połączenia tego zakładu z obrotnicą lokomotywowni?
 
OP
OP
W

wagon z pyrami

Nowy użytkownik
Reakcje
16 0 0
#17
Super, a wagony z tej obrotnicy to będą wciągane na teren zakładu końmi? ;) Zdarzały się w Polsce takie obrotnice, ale nie w takim zastosowaniu. A jaki jest cel połączenia tego zakładu z obrotnicą lokomotywowni?
W lokomotywowni stacjonuje mała lokomotywa TKp30-1 ELNA, która manewruje i wciąga wagony na teren fabryki. We współpracy z końmi, ma się rozumieć :ROFL:
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.422 463 29
#19
W lokomotywowni stacjonuje mała lokomotywa TKp30-1 ELNA, która manewruje i wciąga wagony na teren fabryki.
No to proszę sobie teraz to wyobrazić: wagon jest ze stacji wpychany na tę obrotnicę. Po obróceniu, od strony zakładu podjeżdża lokomotywa, zaczepia wagon, wyciąga go z obrotnicy i... co dalej? Pomijam już fakt, że na dolnym torze (wychodzącym z obrotnicy), za rozjazdem nie zmieści się nawet najmniejsza lokomotywka z wagonem, to nawet gdyby się zmieściła, to co dalej? Albo lokomotywa zostanie tam uwięziona, albo wypchnie wagon na sąsiedni tor i znowu to samo pytanie: co dalej? Cały układ torowy tego zakładu jest, delikatnie mówiąc, mało sensowny. Pomijam już fakt, że lokomotywa zakładowa raczej nie stacjonuje w lokomotywowni PKP.
 
OP
OP
W

wagon z pyrami

Nowy użytkownik
Reakcje
16 0 0
#20
Ok. Teren fabryki zrobiłem na szybko i w celu zagospodarowania miejsca na projekcie. Jeszcze będę myślał co i jak tam poustawiać. Pytanie, czy cała reszta jest w miarę dobrze.
 

Podobne wątki