Rogatki w Szwecji
Będąc w Szwecji ponad 15 razy( co roku u babci na wakacjach), wielokrotnie miałem okazję obserwować przejazdy kolejowe i ich działanie. Wystarczy tylko, że światła zaczną migać, to kierowcy już zwalniają i zatrzymują się przed przejazdem (jak jest u nas każdy wie); po przejeździe pociągu wszyscy czekają, aż rogatki pójdą w górę i dopiero wtedy ruszają, gdy są one całkowicie uniesione. Zupełnie inna kultura. Przez tyle lat nie słyszałem, aby ktoś wyłamał tam barierki czy rogatki.
PS: Są to linie dość uczęszczanie wokół miejscowości, gdzie spędzam wakcje w rejonie Helsingborgu, Bjuv, Astorpu i Billesholmu.