• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Zrób sobie Żuka

jankosz

Moderator forum „S”
Zespół forum
Reakcje
716 0 0
#1
Witam wszystkich pożeraczy wątków samochodowych! Jak zapowiedziałem przed chwilą w kontynuacji dawno zapomnianego wątku o dioramie, mam zamiar wszystkim zainteresowanym zaprezentować relację - przewodnik z budowy niezbędnego składnika każdej dioramy / makiety polskiej kolei i okolic z lat 80-tych zeszłego wieku, czyli jakiegoś polskiego dostawczaka. Dużego wyboru nie było, a że do koncepcji dioramy bardziej pasowało mi coś z paką - padło na Żuka.
Czyli zaczynamy.
Najpierw nuda - zbieranie dokumentacji, opracowywanie (w głowie) sposobów realizacji kolejnych etapów, potem rysowanie i wycinanie. Zaczynam od podstawowych elementów kabiny. Materiał: PS.
1.jpg 2.jpg

Dobrze, początek jest. Jak wiemy, Żuk ma bardzo wesoło przetłoczoną tylną ścianę. Co robi tradycjonalista? Klei to z elementów PS (klej cyjanoakrylowy, tu jego szybkie wiązanie jest ogromną zaletą), potem docina, szpachluje i szlifuje. Udało się, choć z niemałym nakładem pracy. Po późniejszych doświadczeniach już wiem, że tylną ścianę powinienem był wytrawić. Na 100% - szybciej i efekt byłby lepszy.
3.jpg 4.jpg 5.jpg 6.jpg 7.jpg

Jako się rzekło, w miarę się udało choć przyszłość pokazała, że jeszcze sporo było z tą ścianą pracy. Tak, oczywiście, to jeszcze nie wszystkie przetłoczenia na tej ścianie, kolejne są w drugą stronę, czyli na zewnątrz. Niemniej można było zrobić już pierwszy przestrzenny "view" - bardzo motywujący moment.
8.jpg

Tyle na dziś, ciąg dalszy nastąpi chyba szybko. W części drugiej zajmiemy się charakterystycznymi bokami Żuka.
 

Adam66

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
6.417 110 1
#4
27mm szerokości to dałoby w skali H0 - 2349mm a Żuk miał nieco ponad 1,8m
Ergo- model jest sporo większy niż w skali H0 - coś w okolicach 1:67 wychodzi
 
OP
OP
jankosz

jankosz

Moderator forum „S”
Zespół forum
Reakcje
716 0 0
#6
Dzień dobry! Zachęcony odpowiedziami, kreślę część drugą (zamiast pracować - nieładnie... nadrobię po południu). Na początku wyjaśnienie - skala S, 1:64, tejże skali oddałem duszę jeszcze w XX wieku i tego się trzymam. Mimo ogromnych pokus ze strony H0. Pisałem o tym w wątku o dioramie - Żuk powstał dlatego, że mi pasował do obrazka. Napisałem - powstał? Ano tak, kolego @dmvip, dziękuję za trzymanie kciuków aliści Żuk stoi już na półce i uśmiecha się do mnie swą sympatyczną, blaszaną mordą. Idąc śladem kolegi SD, najpierw zrobiłem a teraz będę Was trzymał kilka tygodni w oczekiwaniu na efekt końcowy.

No to czas na część drugą.
Najpierw uzupełnienie do części pierwszej. Popełniłem błąd, używając zbyt grubego arkusza PS, na tył i boki. Wystarczy 0.5, ja użyłem 0.75. Skutek okazał się przy wykańczaniu tylnego okna - widać, niestety, nieproporcjonalną grubość ścianki.

Teraz do rzeczy. Dla mnie Żuk to te boczne przetłoczenia. Esencja tego samochodu. Musi więc być ładnie i proporcjonalnie. Zrobiłem to wklejając paski 0.25 PS o szerokości 1.5mm, czyli tyle ile mają ryfle w podstawie. Idealną równoległość uzyskałem wkładając między pasek wklejony a pasek wklejany luźny pasek tego samego rozmiaru. Spoiwo - cyjanoakryl, im szybciej wiążący, tym lepiej. Pyk, mikrokroplę kleju na koniec, klej podpływa pod pasek i natychmiast trzyma. O to chodzi. Kolejne zdjęcia wyjaśniają ideę, szczegóły montażu i efekt końcowy:
9.jpg 10.jpg 11.jpg 12.jpg 13.jpg

Na kolejnych dwóch zdjęciach są gotowe ściany przed i po podkładzie:
14.jpg 15.jpg

Drzwi "dziaramy" specjalną wycinaczką (do nabycia w dobrych sklepach modelarskich) - bardzo polecam! Idealna do modelowania szczelin w PS. wycina szczelinę jak frezem, nie powoduje uniesienia się boków szczeliny, gdy to robimy szpikulcem, np. nóżką cyrkla.
16.jpg

Czas na szlif, szczególnie boki. Przetłoczenia muszą mieć przekrój lekko trapezowy z promieniem zamiast kantów, więc delikatna robota papierem ściernym przynosi efekt. Kontrola - organoleptycznie, czyli oko (pod światło) i opuszek palca.
17.jpg

No to czas na ostatnie przetłoczenia na tylnej ścianie. Docinamy z PS 0.25, szlifujemy papierem (600) promienie i fazy podłużne. Przyklejamy. klniemy, bo klej zbyt rozpuścił cienki PS. Szpachlujemy, szlifujemy, orientujemy się, że jest i tak nierówno więc poprawki... w międzyczasie zastanawiamy się skąd znamy takie przekleństwa. Jeszcze raz powtarzam - takie elementy - TRAWIENIE!!!
18.jpg 19.jpg

W międzyczasie przygotowana została dość prosta do wykonania ściana czołowa i elementy podłogi. Całość sklejamy ze sobą minimalną ilością kleju do PS kładzionego dokładnie na powierzchnie sklejane, nie zalewając spoin od wewnątrz (niby będzie się lepiej trzymać - guzik tam, za to klej schnąc, ściągnie elementy rujnując ich prostopadłość). Całość kleimy na wzorniku (może być wyrysowany na kartce, jak na zdjęciach) aby mieć kontrolę nad prostopadłością.
Jeszcze taka rada: takie ważne elementy konstrukcji dobrze jest kleić... rano. Potem co godzinę oglądać co się dzieje - i reagować jeśli się coś krzywi. Często dwa elementy PS nie są przycięte idealnie pod kątem prostym i po sklejeniu mają tendencję do przylgnięcia całą powierzchnią do drugiego elementu, co powoduje zwichrowanie. Czyli - dokładność i kontrola. Właściwe wykonanie na tym etapie gwarantuje brak przykrych niespodzianek wymiarowych później.
20.jpg 21.jpg

Część druga zakończona. Pozdrawiam!
 

Paweł.W-wa

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.647 17 0
#7
a teraz będę Was trzymał kilka tygodni w oczekiwaniu na efekt końcowy.
To jest znęcanie się w czystej postaci! No nie godzi się, zaprawdę....:(;)
To jak działalność państwa podziemnego.... ;)
Przefajny temat, przefajna prezentacja, prze.... Ech, szkoda gadać...
A może wyprzedać wszystko i zacząć od "0"-ra? Fuj, znaczy od "S"...??? :niepewny::rolleyes:;) No bo co... jankosz sam tak będzie? A i PESEL już palcem grozi i oczy buntuje przeciw planom ambitnym.....
 

mafo

Moderator Forum Samochodowego
Zespół forum
Reakcje
25.419 387 20
#8
To jest znęcanie się w czystej postaci! No nie godzi się, zaprawdę....:(;)
To jak działalność państwa podziemnego.... ;)
Oj tam, oj tam... Zawsze można zapomnieć temat i nie komentować w ogóle, a przypomnieć sobie o nim za kilka miesięcy, kiedy będzie można obejrzeć wszystkie zdjęcia oraz gotowy model...
Autor ma prawo robić prezentacje w taki sposób jak sobie to obmyśli i nie można mieć do niego pretensji... ;)
 
OP
OP
jankosz

jankosz

Moderator forum „S”
Zespół forum
Reakcje
716 0 0
#9
Dobry wieczór!
@Sławku, jam ostatnim S-kowiczem - może w Europie ale na planecie na pewno nie. Czytając fora u Wielkiego Szatana śmiem twierdzić, że w USA skala S jest popularniejsza niż H0. Ale oczywiście mogę się mylić. No i nie zapominaj o swoich romansach z S. Mam dowody!
@Paweł - dobry wybór, S jest super - wielkość modeli jeszcze nie zabija przestrzeni mieszkaniowej a pracuje się w tej skali łatwiej niż w H0. PESEL-owi powiedz, że jest głupi i żeby sp.... Mój PESEL to też już kawał drania, już palcem nie grozi jeno z rzyć kopie. I to w miejsce dla modelarza istotne bo we wzrok. Ale co tam...

Cześć trzecia.
W ramach odskoczni trochę drobiazgów do wnętrza. Wiele nie trzeba pisać, zdjęcia mówią wszystko. Polistyren, linijka, ołówek, nożyk, klej i:
podstawy pod fotele oraz pokrywa silnika. Pokrywę trzeba ładnie oszlifować bo obła jest. Następnie paseczkami PS 0.5x0.25 (tylko Evergreen!) kleję imitację takich lamówek na pokrywie. Na końcu przymiarka.
22.jpg 23.jpg 24.jpg 25.jpg 26.jpg

Kolejny element wnętrza to fotele. Też trochę zabawy jest ale efekt odpowiedni. Zważywszy, że znajdują się one we wnętrzu a na jednym będzie siedział Zenek, może przerost formy nad treścią. Ale co mi tam.
27.jpg 28.jpg 29.jpg 30.jpg 31.jpg 32.jpg 33.jpg 34.jpg 35.jpg

Muszę otworzyć kolejny odcinek bo mi nie chcą wchodzić kolejne zdjęcia. Że 16 max, czy jakoś tak.
Zaraz wracam.
J.
 
OP
OP
jankosz

jankosz

Moderator forum „S”
Zespół forum
Reakcje
716 0 0
#10
Ciąg dalszy części trzeciej.
Bajery do wnętrza były spokojnym przerywnikiem. Teraz coś ambitniejszego: tłoczenia blach z przodu i wszelkie przednie obłości. Oczywiście, też mogłoby być trawione ale po co ma być łatwiej skoro może być trudniej. Chociaż w przypadku przetłoczeń blach z przodu to trochę inna sytuacja, ponieważ wszystko musi płynnie łączyć się z bokami, które są z PS. Połączenie z blaszką mogłoby być ryzykowne. Niemniej - nie sprawdziłem tylko od razu PS.
Jak widzicie z kolejnych zdjęć - paseczki PS 0.5x0.25. Na razie klejone trochę niestarannie ale nie ma to znaczenia. Ważne jest zachowanie wymiarów, potem i tak jest to szpachlowane i szlifowane. Zwróćcie uwagę na zagłębienia pod kierunkowskazy - mają inną wysokość. Trzeba przeciąć górny i dolny pasek a w to miejsce wkleić na sztorc drobinkę PS o grubości 0.25mm (trzecie zdjęcie). Na ostatnim zdjęciu w tej serii jest efekt po zgrubnym zeszlifowaniu.
36.jpg 37.jpg 38.jpg 39.jpg

Teraz obłości. Wklejone i zaszpachlowane są "parapeciki" po obu stronach, następnie wklejona pochyła płyta czołowa (zwróćcie uwagę na wsporniki od wewnątrz). Przed wklejeniem płyty czołowej należy wyciąć linie podziału, po wklejeniu byłoby nieporęcznie. Potem boczki pod szybkami bocznymi. Wszystko szpachlujemy i szlifujemy tak długo aż jesteśmy zadowoleni z efektu. Czyli długo.
42.jpg 43.jpg 44.jpg 45.jpg 46.jpg

Niestety, robi się coraz bardziej stromo. Okna boczne. Niby proste ale wytnij prosto otwory z zaokrągleniami, na dodatek jeśli poza otworem okiennym ma pozostać pasek szeroki na 0.5mm z jednej i 1mm z drugiej strony. Można laserem - kolega SD tak sobie radził ale to w autobusie, gdzie takich okien jest kilkanaście - wariactwo! Ale dwa okna? Ja nie dam rady???
Jak widać w sekwencji zdjęć - najpierw całe płyty na bok i wycinam tak aby mieć w jednym kawałku te największe płaszczyzny. Przy okazji jedno zaokrąglenie - spoko. Natomiast te cieniutkie paseczki doklejam z pasków Evergreen przez co mam gwarancję, że są równe. Klejenie na wzorniku obowiązkowo - ma być równolegle i prostopadle. Po sklejeniu pasków (nie naraz, najpierw pionowy a po wyschnięciu poziomy) wklejam trójkąciki z PS aby całość wzmocnić a przede wszystkim aby potem uzyskać promienie okna. Po wyschnięciu szpachla i szlif na płasko. Potem szlifowanie promieni okrągłym iglakiem o gotowe. Na zdjęciu przedostatnim możecie obejrzeć półprodukty przed dopasowaniem do karoserii, jeden przed szlifem promieni okiennych a drugi już po. Ostatnie zdjęcie to efekt czyli okna są dopasowane i połączone zarówno ze ścianą tylną jak i pasem podokiennym.
47.jpg 48.jpg 49.jpg 50.jpg 51.jpg 52.jpg 53.jpg

Ciąg dalszy niebawem.

PS.
Jeśli Szanowna Publiczność życzy sobie zobaczyć efekt finalny - nie ma sprawy. Albo fragmencik. Coś wymyślę.
J.
 
OP
OP
jankosz

jankosz

Moderator forum „S”
Zespół forum
Reakcje
716 0 0
#11
Część czwarta. Idziemy w górę czyli szyba przednia. Choć nie tyle szyba (bo na to jeszcze czas) ile gniazdo szyby i jednocześnie podpora dachu. Krok pierwszy to wykonanie płyty będącej konstrukcyjnym odpowiednikiem szyby i ustawienie jej pod odpowiednim kątem, na przygotowanym wsporniku. Regulacja kąta odbywa się przy pomocy onego wspornika a po właściwym ustawieniu (kryterium - wprawne oko modelarza) wspornik zostaje przyklejony. Szyba ma być pod tym samym kątem co przednia blacha na podszybiu. Dwa zdjęcia wyjaśniają szczegóły.
54.jpg 55.jpg

Do tak przygotowanej konstrukcji (płyta wyznacza górne krawędzie przyszłej szyby) doklejam nad oknami bocznymi dwa podłużne wsporniki dachu i punkty zaczepienia dla gniazda szyby. Gdy wsporniki są przyklejone, produkuję gniazdo szyby z mosiężnego kątownika 0.8mm i korzystając z z ustawionej docelowo płyty przyklejam kątownik we właściwym miejscu i pod właściwym kątem.
56.jpg 57.jpg 58.jpg

Z tyłu kątownika i do wsporników dachu przyklejam listwę PS o przekroju 2x1mm aby to wszystko było sztywne i wytrzymałe - jak widać na ostatnim zdjęciu są to wszystkie elementy mające jakąkolwiek sztywność w układzie szyby - dach. Przyszłość pokaże, że duża sztywność tego elementu bardzo się przyda.
Wszystko klejone cyjanoakrylem rzadkim, znakomicie łączy metal z PS.
59.jpg 60.jpg

To wszystko na dziś.
Proszę nie odchodzić od telewizorów. Będzie bonus!
 
OP
OP
jankosz

jankosz

Moderator forum „S”
Zespół forum
Reakcje
716 0 0
#12
Korzystając z tego, że kabina Żuczka nie jest jeszcze na stałe przymocowana do ramy (przymocuję ostatecznie po przyklejeniu tablic rejestracyjnych, które się robią dopiero) pokażę PT Publiczności wzmiankowaną kabinę, na zachętę i dla wzmocnienia pilności w obserwacji postępów. Całość jako całość będzie okazana na zakończenie wykładów.
Nie ma jeszcze klamek i lusterek, także będą przymocowane na samym absolutnie końcu jako elementy uwielbiające się urywać przy jakimkolwiek montażu.
a.jpg
 

Baldwin

Znany użytkownik
Reakcje
488 0 0
#14
Szkoda że ta skala nie ma u nas wzięcia , jako skala środka jest idealna .
Swego czasu nabyłem taki plastikowy model japońskiej lokomotywy , swego czasu były w sprzedaży w śp. składnicy harcerskiej .
Ba można by napisać że w tamtym wieku :) skale określono 1:50 ,ale rozstaw szyn jest 22mm, tak że pasuje do 1:64 .
Żuczek wychodzi super , oby tylko weny starczyło na jego dokończenie , bo jak widać robota nie łatwa .
 
OP
OP
jankosz

jankosz

Moderator forum „S”
Zespół forum
Reakcje
716 0 0
#15
Dobry wieczór.
@Pietras83, jeśli kosmos to tylko "Kosmos 1999", który to serial był przeze mnie (i pół Polski) śledzony bez tchu w Studiu 2. I rację masz z tym Kosmosem gdyż jestem pewien, że Zenek też go śledzi pilnie. Ponieważ związek Zenka z Żukiem jest nierozerwalny, to i między Żukiem a Kosmosem jakiś związek być musi.
Zenka jeszcze nie znacie ale niedługo poznacie go z pewnością.
@Baldwin, jasne, że to idealna skala dla modelarzy. A Żuczek jest już gotowy, czeka tylko na rejestracje i scalenie kabiny z ramą i paką tugeder.

Część piąta.
W poprzednich czterech częściach pokazałem progres w budowie kabiny, praktycznie cała baza, bez szczegółów. W tym samym czasie powstawała rama i w dzisiejszym odcinku chciałbym pokazać to i owo o tej części budowy.
Całość wykonana (poza elementami jezdnymi), uwaga - niespodzianka - z PS. Jak zwykle - dokładne narysowanie ramy na kartce, na być prostopadle, równolegle itd. Dodatkowo, aby uniknąć zwichrowania ramy przy schnięciu, tym razem kartka to karton a każda listwa PS jest delikatnie "chwycona" do kartonu poczciwym wikolem (nie żre PS, jest długo plastyczny więc można PS ustawiać, po wyschnięciu nie trzyma PS zbyt mocno i łatwo oddzielić gotową konstrukcję od kartonu). Dodatkowa informacja: nie kleimy zbyt wielu elementów naraz. Na początek 4 elementy jako baza (zdjęcie 1), potem cierpliwie doklejamy po jednym i czekamy aż wyschnie. W międzyczasie niczego nie odklejamy od kartonu.
61.jpg 62.jpg 63.jpg

Kolejne trzy zdjęcia to pióra resorów. Taka przyjemna dłubaninka z pasków PS o grubości 0.25, zdjęcia mówią wszystko. Aby pióra się podczas schnięcia nie prostowały należy je wykonać na wzorniku wg zdjęcia 1.
64.jpg 65.jpg 66.jpg

Aż w końcu przychodzi mi do głowy, że pojazd ma koła i że to musi jakoś wyglądać. PS odpada :confused:, cóż ja nieszczęsny pocznę...
Zaczynają się poszukiwania wyrobu gotowego aż dnia pewnego przychodzi z pomocą @SD wyciągając z archiwum X dwa citroeny avant, których koła powinny pasować. Pasują. Jeszcze jak pasują, prawda? Kamień z serca. Żuk ma koła. Wymiarowo idealnie, jedyne dostosowania to zmniejszenie szerokości bieżnika i (później) wykonanie właściwego kołpaka.
67.jpg

I znów to co lubię - dłubanie drobnicy, osprzętu. Najfajniejsza robota modelarska, pod warunkiem, że nie trzeba zrobić takiego elementu.... np. 24 szt. o_O
A więc most tylny, wypukłości i wklęsłości uzyskane archiwalną acz skuteczną metodą wykorzystującą Distal i grawitację:
68.jpg

Dalej tłumik do przyszłego układu wydechowego:
69.jpg

Oraz bak - jak zwykle kosteczka PS + paseczki PS (zdjęcie drugie to przymiarka baku przy ramie - jak ja lubię te przymiarki):
70.jpg 71.jpg

No i na koniec zdjęcie rodzinne wszystkich wykonanych do tej pory elementów.
72.jpg
 

SD

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.477 2 0
#16
S-ka to faktycznie super skala, nie tylko z punktu widzenia modelarza, ale też i widza - detal widać gołym okiem, gdy w H0 już czasem trudno dostrzec bez lupy najdrobniejsze szczegóły. Sam bym pewnie siedział w S-ce, gdyby H0 nie kusiło imprezami modułowymi i dostępnością fabrycznych modeli... Tym niemniej Żuk super, a ta relacja to świetny podręcznik dla tych, którzy chcieliby wykonać coś własnoręcznie dysponując prostymi materiałami i narzędziami oraz parą rąk.
 
OP
OP
jankosz

jankosz

Moderator forum „S”
Zespół forum
Reakcje
716 0 0
#17
No to część kolejna. Dziś będzie i nudno, i ciekawie.
Najpierw nudno. Dach. Nie ma co opowiadać, nie ma co pokazywać. Biorę trzy płytki PS, sklejam i szlifuję, szlifuję, szlifuję... Na razie muszę doprowadzić kształt dachu w płaszczyźnie poprzecznej do krzywizny zgodnej z krzywizną tylnej ściany. Gdy jest to osiągnięte (drugie zdjęcie, zielona strzałka) na cały dach naklejam warstwę PS o grubości 0.25 (niebieska strzałka) po to, aby uzyskać charakterystyczny daszek z tyłu kabiny. Dopiero potem szlifuję krzywiznę czołową dachu (krzywizna wzdłużna), efekt tego widać na zdjęciu ostatnim ze zdjęcia drugiego. Yyyy, zawile tłumaczę... ja rozumiem :cool:
73.jpg 74.jpg

A teraz to ciekawe (tak mniemam). wracamy do ramy i układu jezdnego. Najpierw foto:
75.jpg

Tak, nie mylicie się. Żuk będzie skręcał.
Wszystko cacy, pomysł bomba ale tu nic nie pasuje. trzeba kombinować. Przede wszystkim trzeba zacząć od takiego przerobienia piast kół z citroenów aby były kompatybilne z zestawem Herpy. Rachu ciachu, trzpienie i pierścień osiujący wklejone (zdjęcie 2). Czyli koła będą się obracać (w sumie mogły by być na sztywno, nikt tym nie będzie jeździł, ale...)
76.jpg 77.jpg

Potem wszystko trzeba było pociąć i dostosować wymiary. Kompilacja poniżej pokazuje próbne połączenia rurką PS i nieskończone testy wymiarowe i funkcjonalne.
78.jpg

Gdy wszystko pasuje, się rusza i w ogóle - zaczynamy budowę układu skrętnego na ramie. Sama radość - nie wiem czy trzeba coś tłumaczyć - po prostu trzeba oddać wygląd zawieszenia Żuka, na ile to możliwe. Przyznam tu, że przez tę pogoń za wiernością (co pod modelem nie jest jakimś ważnym tematem) zrobiłem sprężyny amortyzatorów w takim miejscu, że zabrałem kołom kilka stopni skrętu. Trudno.
82.jpg 83.jpg 84.jpg 85.jpg

A na poniższych zdjęciach możecie obejrzeć jak z kawałków PS powstaje to co każdy Żuk posiada w okolicach przedniego zawieszenia: miska olejowa, sprzęgło i skrzynia biegów. Ostatnie zdjęcie to całość sklejona do ramy i pomalowana. Na nożyku leży nieśmiało zalążek wału napędowego...
86.jpg 88.jpg 89.jpg 91.jpg 92.jpg
 

Adam66

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
6.417 110 1
#18
Tiaaa... miałem za chwilę iść do piekarni po ciepłe bułki... ale chyba dziś zacznę dzień od jakiegoś antydepresanta...:niepewny:
Póki co położę się spokojnie na kanapie i poćwiczę techniki relaksacyjne, bo aptekę otwierają o 8mej;)
 

SD

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.477 2 0
#19
Spokojnie, Adam. Ja widziałem jak powstawał ten Żuk i im bliżej końca, tym bardziej uświadamiałem sobie, jak mało detaliczne są moje autobusy... Szczególnie pod spodem :)
 

Adam66

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
6.417 110 1
#20
Ale o co chodzi?:podstepny: To te gazy cieplarniane z Nowej Huty tak na Was działają? Czy może bliskość Wawelu i prochów królów powodują, że musicie się tak obnosić z tą cholerną Małopolską dokładnością?:oops:
Rafał @holosal też tak bardziej z gangu wybitnych szczególarzy:love:

A może by tak coś raz na oko strzelić Panowie? Tak bez linijki?:devil:
No dobra poza antydepresantami skoczę po papier milimetrowy (nie używałem go od 89go roku:niepewny:) i może jakąś lepszą suwmiarkę kupię:podstepny:
Albo może zacznę używać tę, którą już mam:cool:
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
W robocie 31
W robocie 511

Podobne wątki