Cześć i czołem!
Na forum już jestem pewien czas, ale nie chwaliłem się tu swoimi pracami (prowadzę swój wątek na modelarz.online, ale ze względu na niszowość tamtego forum pozwolę sobie pisać tutaj "prawie równolegle", lecz nie o wszystkim).
Do meritum.
Zaczęło się niewinnie...pierwsze wąskotorowe poczynania zaczęły się od Ziehli, ale o nich kiedy indziej. Pewnego dnia u Pana Rysia w sklepie pojawiły się kity związane z cukrowniami. Pomimo niechęci do druków 3d kupiłem 1 wagon na próbę. Warstwy widać...troche szlifu i szpachli aby największe niedoróbki ukryć, a resztę trzeba przeboleć.
Kolejny etap to podkład i pierwsza wartstwa brązu pomieszanego z czerwienią tlenkową-efekt taki se...
Kilka warstw później i clear. Zamontowałem wózki, sprzęgi i dodałem trawione uchwyty skp. Nadszedł czas na kalki, o dziwo, poszło gładko.
Później kolejna warstwa cleara, aby zabezpieczyć same kalki przed czarnym washem, który ma uwydatnić odeskowanie. Na to wszystko poszedł mat.
Model jak na pierwsze kroki z 3d wyszedł moim zdaniem znośnie i nie kole w oczy. Lecz wciąż jest zbyt sterylny na naszej makiecie. Jako że stosuję "luźną interpretacje historyczną" postanowiłem, że ów wagon również służył do transportu wysłodek wraz z pozostałymi wagonami otwartymi. W ten oto sposób uzyskał biały pył w odpowiednich miejscach (na moją logikę). Przy patynie stosuję glównie pudry modelarskie i suche pastele, co do aero nie mam pewnej ręki jeszcze.
Powoli będę przepisywać pewne wpisy z tamtego forum.
Pozdrawiam!
Na forum już jestem pewien czas, ale nie chwaliłem się tu swoimi pracami (prowadzę swój wątek na modelarz.online, ale ze względu na niszowość tamtego forum pozwolę sobie pisać tutaj "prawie równolegle", lecz nie o wszystkim).
Do meritum.
Zaczęło się niewinnie...pierwsze wąskotorowe poczynania zaczęły się od Ziehli, ale o nich kiedy indziej. Pewnego dnia u Pana Rysia w sklepie pojawiły się kity związane z cukrowniami. Pomimo niechęci do druków 3d kupiłem 1 wagon na próbę. Warstwy widać...troche szlifu i szpachli aby największe niedoróbki ukryć, a resztę trzeba przeboleć.
Kolejny etap to podkład i pierwsza wartstwa brązu pomieszanego z czerwienią tlenkową-efekt taki se...
Kilka warstw później i clear. Zamontowałem wózki, sprzęgi i dodałem trawione uchwyty skp. Nadszedł czas na kalki, o dziwo, poszło gładko.
Później kolejna warstwa cleara, aby zabezpieczyć same kalki przed czarnym washem, który ma uwydatnić odeskowanie. Na to wszystko poszedł mat.
Model jak na pierwsze kroki z 3d wyszedł moim zdaniem znośnie i nie kole w oczy. Lecz wciąż jest zbyt sterylny na naszej makiecie. Jako że stosuję "luźną interpretacje historyczną" postanowiłem, że ów wagon również służył do transportu wysłodek wraz z pozostałymi wagonami otwartymi. W ten oto sposób uzyskał biały pył w odpowiednich miejscach (na moją logikę). Przy patynie stosuję glównie pudry modelarskie i suche pastele, co do aero nie mam pewnej ręki jeszcze.
Powoli będę przepisywać pewne wpisy z tamtego forum.
Pozdrawiam!
- 9
- 5
- Pokaż wszystkie