Witam serdecznie. Chicałbym sie podzielić moim pomysłem na transport taboru na spotkania. Zauważyłem u niektórych że lubią oni wozić setki pudełek które muszą otwierać i zamykać, a do tego potem przy pakowaniu taboru skrzętnie patrzyć czy opis wagonu się zgadza itp. Ja aż takim pedantem nie jestem. Martwię się tylko o to aby wagoniki były bezpieczne w trakcie transportu i aby np sie nieporysowały o nic (dlatego się zdecydowałem zamienić styopian na gąbkę, ale o ty później)
Dodam że sposób wożenia przezemnie taboru jest już uskuteczniana od blisko 2 lat i przyznam się że jestem z niego bardzo zadowolony. Mianowicie polega on na wykożystaniu stargo pudełka po monitorze LCD. Szczęście chciało że ma ono wysokość ok 17 cm co daje nam możliwość wsadzenia do niego 4 wkładów po 4 cm grubości każdy. W pierwszej wersji były to wkłady wykonane ze styropianu powycinanego na gorąco. Drażniło mnie jednak to że w trakcie transportu wagoniki niebyły w pełni unieruchomione. Latały sobie w jedną i drugą stronę. Owocować to mogło tym że dachy mogły ulec delikatnemu porysowaniu albo bokiy wagonów mogły się delikatnie obetrzeć. Gdy podpatrzyłem jak firma ELEKTROTREN pakuje swoje sety węglarek RENFE, stwierdziłem że i ja tak muszę. Niestety niedostałem pianki o grubości 4 cm w kolorze czarnamwym za to za 20 zł znalazłem w CASTORAMIE gąbkę o grubości 2 cm i wymiarach 120x200 cm. Taka wielkosć spokojnie zaspokojała moje potrzeby Kupiłem więć i tak oto zabrałem się za zrobienie 4 nowych wkładów na wagony. Zajęło mi to dosłownie jedno popołudnie, łącznie ze schnięciem kleju.
Robota nie jest skomplikowana.
1.Kupujemy karton o wymiarach odpowiednich do wycięcia prostokąta/kwadratu pasującego do naszego pudełka i w odpowiedniej ilości.
2. Nastepnie wyciętą tekturę przykładamy do gąbki wycinająć ja na żądaną wielkość.
3. przyklejamy jedną warstwę gąbki do kartonu, smarując klejem UHU (wikol się nienadaje) karton tylko na obrzeżach. Po naklejeniu pierwszej warstwy gąbki naklejamy odrazu drugą.
4. Odkładamy taki wkład na bok dociążając go delikatnie czymś.
5. Po wyschnięciu wkładu bierzemy nożyk tapicerski (tylko takim tnę gąbke i karton) i zaczynamy wycinać miejsca pod wagony. Po wycięciu wszystkich dziur. W miejscach gdzie gąbka jest niesklejona możemy dać po kropelce kleju UHU i zostawić to na pólgodzinki. po wyschnięciu wkładu przystepujemy do wklejenia osłonek przed kartonem dla wagonów. Z odpadków po dziurach które nam zostają z wyciącia otworów wycinam paski o grubości ok 5 mm i wklejam pod wagon. Robię to pota aby nie leżał on bezpośrednio na kartonie. Po tej operacji należy jeszcze podpisać miejsce np Eaos, Kdt lub też Gbs aby wiadomo było jaki wagon gdzie idzie. Do takiego pudełka oczywiście można wsadzac lokomotywy nic niestoi na przeszkodzie. Oczywiście mam na mysli w zasadzie diesle bo wiadomo że parowozy przy wyciąganiu z objęć gąbki mogłyby popozostawiać tam parę swoich części
Pudełko takie ma rację bytu oczywiście gdy się ma troszkę taboru. W przypadki gdy zaczynamy go dopiero kolekcjonowac, wiadomym jest że robienie takiego pudełka dla 2 wagoników jest zbyteczne. Jednak ja posiadam już około 20 wagonów i przyznam się że wolę je mieć w jednej kupie jak każdy w innym pudełeczku. Dodam nawet że do kilku starszych modeli wagoników nawet nie mam pudełka. To też był argument który przemawiał za zrobieniem nowego pudełka
Dodam że sposób wożenia przezemnie taboru jest już uskuteczniana od blisko 2 lat i przyznam się że jestem z niego bardzo zadowolony. Mianowicie polega on na wykożystaniu stargo pudełka po monitorze LCD. Szczęście chciało że ma ono wysokość ok 17 cm co daje nam możliwość wsadzenia do niego 4 wkładów po 4 cm grubości każdy. W pierwszej wersji były to wkłady wykonane ze styropianu powycinanego na gorąco. Drażniło mnie jednak to że w trakcie transportu wagoniki niebyły w pełni unieruchomione. Latały sobie w jedną i drugą stronę. Owocować to mogło tym że dachy mogły ulec delikatnemu porysowaniu albo bokiy wagonów mogły się delikatnie obetrzeć. Gdy podpatrzyłem jak firma ELEKTROTREN pakuje swoje sety węglarek RENFE, stwierdziłem że i ja tak muszę. Niestety niedostałem pianki o grubości 4 cm w kolorze czarnamwym za to za 20 zł znalazłem w CASTORAMIE gąbkę o grubości 2 cm i wymiarach 120x200 cm. Taka wielkosć spokojnie zaspokojała moje potrzeby Kupiłem więć i tak oto zabrałem się za zrobienie 4 nowych wkładów na wagony. Zajęło mi to dosłownie jedno popołudnie, łącznie ze schnięciem kleju.
Robota nie jest skomplikowana.
1.Kupujemy karton o wymiarach odpowiednich do wycięcia prostokąta/kwadratu pasującego do naszego pudełka i w odpowiedniej ilości.
2. Nastepnie wyciętą tekturę przykładamy do gąbki wycinająć ja na żądaną wielkość.
3. przyklejamy jedną warstwę gąbki do kartonu, smarując klejem UHU (wikol się nienadaje) karton tylko na obrzeżach. Po naklejeniu pierwszej warstwy gąbki naklejamy odrazu drugą.
4. Odkładamy taki wkład na bok dociążając go delikatnie czymś.
5. Po wyschnięciu wkładu bierzemy nożyk tapicerski (tylko takim tnę gąbke i karton) i zaczynamy wycinać miejsca pod wagony. Po wycięciu wszystkich dziur. W miejscach gdzie gąbka jest niesklejona możemy dać po kropelce kleju UHU i zostawić to na pólgodzinki. po wyschnięciu wkładu przystepujemy do wklejenia osłonek przed kartonem dla wagonów. Z odpadków po dziurach które nam zostają z wyciącia otworów wycinam paski o grubości ok 5 mm i wklejam pod wagon. Robię to pota aby nie leżał on bezpośrednio na kartonie. Po tej operacji należy jeszcze podpisać miejsce np Eaos, Kdt lub też Gbs aby wiadomo było jaki wagon gdzie idzie. Do takiego pudełka oczywiście można wsadzac lokomotywy nic niestoi na przeszkodzie. Oczywiście mam na mysli w zasadzie diesle bo wiadomo że parowozy przy wyciąganiu z objęć gąbki mogłyby popozostawiać tam parę swoich części
Pudełko takie ma rację bytu oczywiście gdy się ma troszkę taboru. W przypadki gdy zaczynamy go dopiero kolekcjonowac, wiadomym jest że robienie takiego pudełka dla 2 wagoników jest zbyteczne. Jednak ja posiadam już około 20 wagonów i przyznam się że wolę je mieć w jednej kupie jak każdy w innym pudełeczku. Dodam nawet że do kilku starszych modeli wagoników nawet nie mam pudełka. To też był argument który przemawiał za zrobieniem nowego pudełka
Załączniki
-
38 KB Wyświetleń: 2.166
-
52,8 KB Wyświetleń: 2.177
-
30,3 KB Wyświetleń: 2.167
-
36,6 KB Wyświetleń: 2.176