• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Relacja Zapomniane wąskotorówki z okolicy Obornik: Kolej Dahlmanna

Reakcje
42 4 10
#1
Trochę historii
Kolejka powstała na potrzeby Młynu Dahlmanna na początku XX w. Szerokość toru wynosiła 600mm, a długość trasy około 1,5km. Służyła do przewozu mąki i pochodnych na rampę przy linii Oborniki-Wronki. Od początku funkcjonowania do lat 40. XX w. trakcję stanowiły konie, później traktor Lanz Bulldog, a od lat 60. XX w. do końca funkcjonowania kolejki (1974r) lory ciągnął traktor Ursus C-355. Wagoników było kilka, a po rozładunku zjeżdżały pod młyn siłą grawitacji. Do dziś zachowały się, niektóre ślady/rzeczy(obiekty), które znajdują się na zamieszczonych zdjęciach.
IMG_20180212_111419.jpg

3 metrowej długości odcinek torów, który na tą potrzebę musiałem odsypać.
IMG_20180212_111424.jpg

Rampa przy młynie.
IMG_20180212_111608.jpg

Szyna obok rampy.
Reszta zdjęć w następnych wpisach, ponieważ w jednym mogę umieścić do trzech.
Ryszamy w trasę
Przy młynie zachował się trzymetrowy odcinek toru, rampa i szyna. Skręcamy na północny zachód i idziemy do przodu. 2 metry od młynu zachowała się dziura po torach, a wprawne oko może dostrzec ślady po podkładach w bruku oraz dwie wkopane w ziemię szyny. Idziemy dalej po ścieżce i napotykamy most z elektrownią wodną na rzece Wełnie. Jeszcze kilka lat temu był tam oryginalny most niestety nie pamiętam czy były na nim jakieś ślady po kolejce. Idziemy dalej i skręcamy w prawo do lasu. Znajduje się w nim duży wykop ze śladami nasypu. W lesie lekko skręcamy na północ i po około 200 metrach dochodzimy do rampy. Rampa jest zachowana w całości lecz jest pozarastana. Obok rampy szła linia kolejowa Oborniki-Wronki, która w tym miejsu została rozebrana w 2008r. Nie wiem czy czasem nie było przy rampie bocznicy normalnotorowej, ponieważ w pewnym momencie nasyp się roszerza, a za rampą zwęża.

Relacja z dnia: 2018-02-13
Przez: Aleksander Buczkowski
 

Jarząbek

Znany użytkownik
Reakcje
1.581 73 0
#3
Super, bardzo dziękuję. Spróbuj powtórzyć zdjęcia wczesną wiosną, jeszcze bez rozwijającej się zieleni. Wybierz słoneczny dzień i dokumentuj wszystko, gdyż za chwileczkę może być już za późno.
Pozdrawiam i ... nie przejmuj się. J.
 
OP
OP
Aleksander-409Da
Reakcje
42 4 10
#4
Super, bardzo dziękuję. Spróbuj powtórzyć zdjęcia wczesną wiosną, jeszcze bez rozwijającej się zieleni. Wybierz słoneczny dzień i dokumentuj wszystko, gdyż za chwileczkę może być już za późno.
Pozdrawiam i ... nie przejmuj się. J.
To nie koniec zdjęć zimowych, a na pendrajwie mam z lata 2016r. Zresztą jeszcze do opisu mam kolej cegielnianą (nie wiem jak to zrobię) i drugą kolej folwarczną, której opis podzielę na cztery części.
 

Jarząbek

Znany użytkownik
Reakcje
1.581 73 0
#7
Czemu ma być za późno? Patrząc na fundusze mojego miasta wiątpię, żeby całkowicie zlikwidowali ślady.
Nie tylko miastu zależy na funduszach, niuniusiów, których suszy ... nie brakuje. ;):( I któregoś dnia zamiast dobrego zdjęcia szyny czy też rampy zrobisz dobre zdjęcie ... miejsca, w którym jeszcze nie tak dawno leżała szyna. :(
I czym nie mam się przejmować?
Domyśl się ... ;)
 

Bobik

Aktywny użytkownik
Reakcje
179 3 1
#16
Doceniam fakt, że chce Ci się łazić po krzaczorach, szukać śladów rzeczy minionych, fotografować i opisywać je dla nas. Zwłaszcza że -jak wydedukowałem- jesteś człowiekiem młodym, a młodzi nieczęsto chyba interesują się artefaktami techniki. Pozdrawiam z dalszego "sąsiedztwa".
P.S. Swoją drogą, nazwa "kolej" dla kilometrowej bocznicy wąskiej, z taborem ciąganym traktorem dla mnie brzmi ciut nad wyrost i górnolotnie. :)
 
OP
OP
Aleksander-409Da
Reakcje
42 4 10
#17
@Bobik Lubię tak łazić po terenach kolejowych. Moi koledzy poświęcili by ten czas na grę na Play Station, a zamiast się nudzić oddaję się mojej pasji. Tą bocznicę można nazwać koleją, bo są tory i są wagony. Tak ogółem lubię robić wypady w teren. Jednak ta kolejka to jest nic. Przedzierałem się przez niebezpiczny dawny most kolejowy, łaziłem po torach dworcowych itd. Po prostu kocham to...