Wizyta w muzeum wojskowym garnizonu Aldershot.

[Adam66]

Poza tym żyjesz czymś co już było, bardzo dawno.

Nie, no bez przesady, aż tak stary nie jestem by żyć bitwą o Monte Cassino. Pisałem tylko o Gurkach, że nie zdobyli klasztoru, a Polacy wyszli przy okazji. Kto chce może sobie przeczytać historię bitwy Wańkowicza
Na marginesie, Belfastem też nie żyję, nie lubię tylko okupacji jako takiej, obojętnie jakiego narodu to dotyczy

 

[Railways]

Nie, no bez przesady, aż tak stary nie jestem by żyć bitwą o Monte Cassino. Pisałem tylko o Gurkach, że nie zdobyli klasztoru, a Polacy wyszli przy okazji. Kto chce może sobie przeczytać historię bitwy Wańkowicza
Na marginesie, Belfastem też nie żyję, nie lubię tylko okupacji jako takiej, obojętnie jakiego narodu to dotyczy

]
Pomijając to wszystko. Widziałem Twoją stronę- naprawdę się sprzedaje?[DOUBLEPOST=1413225202,1413224480][/DOUBLEPOST]Na koniec naszego zwiedzania stoi Alvis Saladin z 1960 roku, wycofajny w 1990 roku:

 

[Adam66]

Pomijając to wszystko. Widziałem Twoją stronę- naprawdę się sprzedaje?

Nie tak jak bym chciał, ale coraz lepiej Działam dopiero od marca, więc jest nieźle

BTW Saladin to mój ulubiony wóz pancerny. Ma fantastyczną sylwetkę - klasyka

 

[Railways]

Wracając z Aldershot przy zabudowaniach wojskowych minołem ciekawy budynek z zegarem. Okazało się, że jest to przedszkole utrzymywane z budżetu wojska:

Fotka przedstawia szkolenie spadochroniarzy na poligonie.
- Uwaga!!!
- Odsunąć się! Jasiek z Polski skaczę, a to mocny zawodnik!!!:

 

[Railways]

Kończąc tą relację dodam jeszcze, że tu w wojsku przechodzi się na emeryturę po 16 latach służby (60 lat) albo zdarzają się przypadki przejscia szybszego, wówczs jest sie pod tzw.: ochronką. A teraz coś o szeregowych zawodowych- tu jak to ma sie w Polsce- nie ma o tym mowy- czyli 13 lat i dowidzenia. Jsk taki żołnierz po 13 latach słuzby w wojsku ma sobie poźniej poradzić. Dobrze wiemy jakie są realia w Polsce. W Anglii jest tak, że nawet jeżeli stwierdzi się, że to była pomyłka, ktoś się wypalił lub cokolwiek- wojsko zwsze pomoże. Wtedy kierują na specjalne szkolenia w pracy w cywilu. Tutaj mają podpisane kontrakty z różnymi firmami i na tej podstawie szkolą przyszłych pracowników. To nie jest zaraz praca w biurze za niewiadomo ile ale na początek 7.89- podatek to dlatych co rezygnują z różnych przyczyn to całkiem niezłe wynagrodzenie.
Żołnierze liniowi, piloci, ratownicy medyczni zrabiają tu najwięcej , ponieważ w dużym stopniu są narażenia na utratę zdrowia lub życia w trakcie jakichkolwiek konfilktów zbrojnych.
W przygotowaniu relacja z muzemum medycznego garnizonu Keogh.