• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Wagony OPL w ZNTK Ostrów Wlkp,

JacekZet

Znany użytkownik
Reakcje
487 1 0
#1
Jako uczeń Technikum Kolejowego w Ostrowie Wlkp. odbywałem praktyki na terenie tamtejszego ZNTK. Jesienią1981 roku podczas takich zajęć zobaczyłem 2 wagony o nietypowym wyglądzie. Stan toru na którym stały wskazywał że nie ruszano ich od dłuższego czasu. Niestety nie mogłem wykonać zdjęć a czas nie sprzyjał wypytywaniu o coś co miało ewidentny związek z wojskiem.
Wygląd tych wagonów wskazywał że zbudowano je jako ruchome stanowiska dział przeciwlotniczych małego kalibru. Wagon był wyposażony w kilka prycz, stół, piec do ogrzewania i ubikację. Na ścianach części bytowej umieszczono uchwyty na broń i szafki. W dachu wbudowano kopułkę obserwacyjną. W obniżonej części znajdowało się na górze stanowisko dla działa a pod nim magazyny amunicyjne. Dostęp do nich był możliwy od góry, z boku i od strony pomieszczenia załogi. Konstrukcja wagonu stalowa szalowana drewnem. Dach kryty papą.
To jedna z moich pierwszych rekonstrukcji w 3D i to robiona bez dokumentacji po wielu latach więc przepraszam za jakość.
 

Załączniki

Terebesz

Znany użytkownik
Reakcje
203 4 0
#2
Ciekawostka. Słyszałem, że takie wagony były, ale nie widziałem żadnego z nich. Z tego, co wiem, były budowane na staroużytecznych podwoziach, ciekawe tylko, czy w warsztatach wojskowych, czy też zlecano takie prace warsztatom kolejowym. Może ktoś z dawnych ZNTK ma orientację w temacie?
 
OP
OP
JacekZet

JacekZet

Znany użytkownik
Reakcje
487 1 0
#3
W budowie i naprawach rozmaitych wagonów nietypowych specjalizowały się ZNTK Lubań i Ostrów Wlkp. Z racji miejsca ich postoju podejrzewam ze w takim razie mogły je zbudować ZNTK w Ostrowie. Wojsko raczej nie miało po wojnie swojego zaplecza remontowego dla tego typu sprzętu. Podejrzewam że wagony te stały w zapasie mobilizacyjnym na terenie ZNTK co gwarantowało że nie rzucały się w oczy i można było wykonywać przy nich rozmaite prace.
 

Młodzikowski

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
5.493 34 0
#5
Czego to człowiek się jeszcze nie dowie ;)
Temat interesujący, wogóle mi nie znany. Niestety, nie spotkałem wspomnianych wagonów. Może zbyt mało interesowały mnie "starocie", które można było spotkać na torach zakładowych. Fascynacja przyszła dopiero później - a wtedy nie było się już czym fascynować ;)
Takich ciekawostek związanych z ZNTK-ami jest więcej. Porzucone przez Niemców działa kolejowe na stacji towarowej Ostrów Zachodni (cięte na złom przez ekipę parowozowni i ZNTK-ów), opancerzone wagony do pociągów operujących w Bieszczadach, czy choćby tajemniczy, holenderski elektryczny zespół trakcyjny, uwieczniony na terenie zakładów gdzieś około 57 roku.
Cieszę się, że są ludzie których interesuje historia (nie zaś pyskówki) :D
 

CoCu

Znany użytkownik
Reakcje
2.066 201 22
#6
Młodzikowski napisał(a):
[...]tajemniczy, holenderski elektryczny zespół trakcyjny, uwieczniony na terenie zakładów gdzieś około 57 roku.
No to teraz to Ty mnie zaciekawiłeś. Masz jakąś fotkę tego może? Bom ciekaw wielce.
 

Jarząbek

Znany użytkownik
Reakcje
1.593 74 0
#8
Młodzikowski napisał(a):
Fascynacja przyszła dopiero później - a wtedy nie było się już czym fascynować
Teraz możemy się fascynować wspomnieniami i starymi zdjęciami, które też nierzadko są wygrzebane ze śmietnika. Chociaż ...... kilka lat temu widziałem artykuł o odnalezieniu w Niemczech zamurowanego pruskiego wagonu osobowego z zachowanym malowaniem, numerami i oczywiście godłem.
 

Zbyszek

Znany użytkownik
Reakcje
1.020 82 5
#9
Młodzikowski napisał(a):
Czego to człowiek się jeszcze nie dowie ;)
Jak mniemam skoro Krzysztof powiedział a to i pokaże obrazek? ;)
Te wagonu z polskich pociągów pancernych po II w.ś. zawsze mnie interesowały, prócz składu znanego z warszawskiego M.K. najbliżej zachowane egzemplarze to wagon szturmowy standardu BP42/44 w Bratysławie i betonowe stanowisko z platformy kolejowej w Czechach.
I tu również ja podłączę się z pytaniem, J.Magnuski w książce Wozy bojowe LWP wydanej w 85.r napisał o wagonach p.lot platformach, gdzie działka kalibru 20-37 mm posiadały opancerzenie w postaci kręgów betonowych. I tu cytat: ''szczątki takich konstrukcji znajdują się na terenie ZNTK w Pruszkowie''. Ciekawe, czy też zachowały się jakieś zdjęcia?
 
OP
OP
JacekZet

JacekZet

Znany użytkownik
Reakcje
487 1 0
#11
Co do tych kręgów to mogły być wykorzystane jako betonowe śmietniki, usłyszałem to od pracownika byłych ZNTK Pruszków. Wojsko nalegało na ich zachowanie. Ciekawi mnie jaka jednostka wojskowa miała w planie mobilizacyjnym przydzielone te wagony i czy były używane podczas ćwiczeń. Rozkazem Ministra Obrony Narodowej z 03.12.1952 polecono sformować samodzielny dywizjon obrony przeciwlotniczej transportów kolejowych. Dywizjon ten stacjonował w Darłowie ale czy miał te wagony na stanie i kiedy one powstały?
 

Baciar

Użytkownik
Reakcje
1 1 0
#12
@ Krzysztof Młodzikowski

Czy pamiętasz może - orientacyjnie - kiedy widziałeś u siebie te pancerne wagony (i pewnie drezyny także, bo były) SOK?
Podczas walk bieszczadzkich pojazdy pancerne na szynach podlegały SOK właśnie.

Tomek
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
14.968 629 30
#13
CoCu napisał(a):
Młodzikowski napisał(a):
[...]tajemniczy, holenderski elektryczny zespół trakcyjny, uwieczniony na terenie zakładów gdzieś około 57 roku.
No to teraz to Ty mnie zaciekawiłeś. Masz jakąś fotkę tego może? Bom ciekaw wielce.
Młodzikowski napisał(a):
Masz jakąś fotkę tego może?
Są - dwie, takie przypadkowe ;) Działa zresztą też na kliszy uwieczniono.
Ja również byłbym zainteresowany tymi fotkami. Pociągi pancerne mniej mnie interesują, ale te holenderskie zespoły to i owszem...
 

Młodzikowski

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
5.493 34 0
#14
Czy pamiętasz może - orientacyjnie - kiedy widziałeś u siebie te pancerne wagony (i pewnie drezyny także, bo były) SOK?
Przykro mi - ale ja ich nie widziałem. Zbyt późno zacząłem pracę we firmie ;) a wagony powstawały ponoć zaraz po wojnie.
O "opancerzaniu" wagonów w ostrowskich ZNTK-ach, czytałem na jakimś forum opisującym historię polskich pociągów pancernych. Nie natknąłem się na żadną wzmiankę w "papierach" zakładowych. Nie udało mi się również znaleźć żadnej foty czy też rysunku - a bardzo bym chciał.

Jak mniemam skoro Krzysztof powiedział a to i pokaże obrazek?
Zbyszek, bardzo bym chciał i pewnie kiedyś to nastąpi - z pewnością, do grobu ich nie zabiorę ;)
Mam nadzieję, że ukaże się opracowanie dot. historii firmy. I właśnie tam znajdą swe miejsce, znane lub mniej znane foty związane z zakładem. A jest ich dość sporo.


Ale skoro "wątkiem holenderskim" zainteresowało się kilka osób - zapytam: jak to "coś" wogóle pojawiło się w Polsce ? Czy była to próba zastosowania przez Niemców gotowych (bo z okupowanego kraju) zespołów w węźle warszawskim ? A może to pozostałość po transporcie deportowanych (wywożonych) do obozów na terenie Polski Holendrów ?
Fota wykonana ok.57 roku, ukazuje już zdewastowany (powybijane szyby) zespół - czy do tego czasu nie był przypadkiem "testowany" przez PKP, podobnie jak włoskie elektrowozy BoBoBo ? No i czemu trafił do Ostrowa ("druta" jeszcze nie było). Wytłumaczeniem może być chęć przebudowy na zwykłe wagony osobowe.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
14.968 629 30
#15
Młodzikowski napisał(a):
jak to "coś" wogóle pojawiło się w Polsce ? Czy była to próba zastosowania przez Niemców gotowych (bo z okupowanego kraju) zespołów w węźle warszawskim ? A może to pozostałość po transporcie deportowanych (wywożonych) do obozów na terenie Polski Holendrów ?
Fota wykonana ok.57 roku, ukazuje już zdewastowany (powybijane szyby) zespół - czy do tego czasu nie był przypadkiem "testowany" przez PKP, podobnie jak włoskie elektrowozy BoBoBo ?
To raczej mało prawdopodobne, bo koleje holenderskie były i są zelektryfikowane napięciem stałym 1500 V, a nie jak w Polsce i Włoszech - 3000 V. Wprawdzie da się pojazdy na 1500 V dostosować do napięcia wyższego, ale nie sądzę, by miało to większy sens w wypadku pojedynczego egzemplarza. Co do ew. użycia tego zespołu do przewożenia więźniów do obozów koncentracyjnych, to musiałby on już w Holandii być wycofany z normalnej eksploatacji jako ezt i przebudowany na zwykły wagon(y) ciągnięty przez lokomotywę. W takim wypadku nie mogłoby być mowy o żadnych testach jako ezt w Polsce, pomijając już sprawę napięcia zasilania.
 

Prezes TS

Expert
Ekspert
Reakcje
1.065 25 2
#16
Witam Kolegów,
jeden wątek: "Wagony OPL w ZNTK ..." a tu od razu trzy tematy, bo i o tych wagonach, o pociągu pancernym i wagonach opancerzonych, no i o ex holenderskim EZT. Może trzymajmy się tematu tego wątka ?
Chciałbym dorzucić coś od siebie w temacie podanym;
- otóż wagony OPL widywałem kilkakrotnie w latach siedemdziesiątych, w różnych miejscach. Nie interesowałem się nimi ale tak mi się wówczas wydawało, że właśnie wtedy się pojawiły, gdyż wcześniej jakoś żaden taki mi w oko nie wpadł.
Może wówczas zaczęto ćwiczyć przygotowania do obrony-PL stacji kolejowych?
Już wtedy wydał mi się ten pomysł mocno nie na czasie. Wagony te malowane były w jaskrawy czerwono-brunatny kolor, bardziej jednak w mocny czerwony, dach kryty papą czarny, słowem od razu można je było wprawnym okiem wyłowić z gąszczy stacyjnego. Na szczycie dachu widniała mała przeszklona kopuła obserwacyjna, a na części obniżonej stała malowana na szaro wieżyca wykonana z kawałków blach ciętych w trapezy. Coś podobnego do tej z Ptw Nr16. Tu nie dam głowy, ale wydaje mi się - z umykającej pamięci, że góra zakończona była dodatkowo blachami wycinanymi w trójkąty, co dawało szpiczaste zwieńczenie ale bardzo płaskie łagodne. W odróżnieniu jednak od wież przy Ptw16, te posiadały dodatkowo podłużne blachy umieszczone z obu stron pionowej szczeliny na broń. Celowo piszę na broń, gdyż nigdy żadnej lufy wystającej z niej nie widziałem. Przypuszczam więc, że powinien z niej wystawać jakiś ciężki karabin maszynowy, gdyż działko musiałoby być montowane na stałe z racji swej wagi. Tu od razu wówczas pomyślałem sobie: no nie wyobrażam sobie, aby to coś miało nadążyć za jakimkolwiek nisko lecącym F-ileś tam i go zestrzelić.
Nie jestem w stanie powiedzieć nic o lokalizacji tych wagonów, gdyż sobie tego nie przyswoiłem ale wyglądało to na pobyt czasowy. Te które widziałem znajdowały się przy stacjach, gdzieś na torach bocznych, w towarzystwie kilkunastu innych wagonów krytych, też czerwono-brunatnych. Oczywiście teren był ogrodzony, jak nie siatką to nawet betonowym płotem i widać było dozorujących żołnierzy. Jedynie jedną lokalizację mogę podać na 100%. To Damasławek. Tu na bocznych torach, tuż za rampą przeładunkową, na wydzielonych torach stało zgrupowanie wojskowych wagonów a wśród nich kilka tych z wieżyczkami na obniżonym dachu. Dzisiaj w tym miejscu nie ma nawet torów, a sama stacja węzłowa .... czas się zatrzymał.
Pozdrawiam wszystkich w nowym roku.
Prezes TS
 

Jarząbek

Znany użytkownik
Reakcje
1.593 74 0
#17
Te na Szczęśliwicach stały na zarośniętych torach i nie były strzeżone przez żołnierzy. Ale w niedalekim sąsiedztwie, w pobliżu miejsca tankowania i nawęglania wagonów był ogrodzony teren, z tablicą "Wagony podklinowane", na którym stały rządowe salonki. Teren ten był pilnowany przez żołnierzy z Nadwiślańskiej Jednostki KBW.
 

Młodzikowski

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
5.493 34 0
#18
To raczej mało prawdopodobne ...
To co napisałem, to tylko domysły i próba jakiegoś sensownego wytłumaczenia. Z rozmów i wymiany korespondencji z osobami "siedzącymi w temaci kolei" wynika, że nikt o czymś takim nie słyszał.
Dlatego też, każda wiarygodna informacja - to kroczek do wyjaśnienia "zagadki" ;)

Pozdrawiam wszystkich w nowym roku.
Prezes TS
Również pozdrawiamy !

No i cieszę się, że są jeszcze ludzie chcący podzielić się swoją wiedzą z innymi.
 

Podobne wątki