• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Tramwaje dwukierunkowe

Alana

Aktywny użytkownik
Reakcje
273 2 1
#21
Gdansk - tzw Dortmundy czyli http://pl.wikipedia.org/wiki/Düwag_N8C - wykozystywane dwukierunkowo podczas remontow np aktualnie na lini 97 dojezdzajacej od strony centrum do konca czynnego odcinka Marynarki Polskiej i tam zawracajace przez rozjazd nakladkowy.
Z tego co wiem nowa linia na Suchanino i Morene ma nie miec klasycznej petli i zawracanie albo na trojkacie albo obsluga wlasnie tymi wozami.
 

brian-82

Moderator Grupy KSK Wrocław
Donator forum
FREMO Polska
KSK Wrocław
Reakcje
264 2 0

Organ18

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#24
Cześć wam czy ja mam wrażenie że zostały pomylone 2 rzeczy : 1. tramwaj dwu kierunkowy a 2. tramwaj z dodatkowym pulpitem . Temat jest o tramwajach dwukierunkowych do takich można zaliczyć tramwaj typu Konstal N lub troszke nowszym typem może być tramwaj 111N ( on wyglągada jak 105-ka z tym że ma drzwi po obu stronach ) natomiast hugwa pokazał na pierwszej stronie link do 116nd tzw. CitaDis lub Karlik i jest to tramwaj jeżdżący tylko w 1 kierunku , a w niektórych sytuacjach np. gdy przejedzie przez zwrotnice i dostanie wiadomość że np. jest kolizja albo nie ma prądu w kierunku w którym jedzie to motorniczy nie musi czekać na Nadzór ruchu lub innego motorniczego który będzie ubezpieczał tył gdy on będzie cofał np. żeby nikt nie został potrącony , w tym momencie motorniczy przełącza na pulpit tylny w swojej kabinie idzie na tył wagonu i z szafki tylnej wyciaga dżojstik i sam może wycofać taki tramwaj , kolejnym przykładem takiego rozwiązania pulpitu TYLKO DO COFANIA jeżdżącym np. na górnym śląsku są tramwaje solówki 105Na-2K one są identyczne jak te 116Nd one też mają pulpit z tyłu do cofania niedawno w Bytomiu przez długi czas te tramwaje wjeżdżały tyłem na pętle w Bytomiu-Łagiewnikach jadąc od katowic cofały na pętle i wracały do Katowic . Takie rozwiązanie pomaga bardzo w cofaniu gdyż pozwala motorniczemu bezpiecznie cofnąć nie tylko w sytuacjach jak podałem wyżej typu brak prądu , brak przejazdu ale także w chorzowie zdażało się że na rynku na obu torach stawały tramwaje na lewym linia 20 a na prawym linia 9 i 17 potem to zmienili ale były takie sytuacje że 20 odjeżdżał jako ostatni z tej trójki i tramwaj lini 9 odjeżdżał jako pierwszy przed 17 i zawsze była taka sytuacja że tramwaj 20 dawno już stał a 9 i 17 przyjeżdżały razem no i bywało tak że tramwaj 9 jechał np. opóźniony i 17 przyjechała przed nią w tym momencie żeby nie objeżdżać całego rynku do okoła tramwaj 17 podjeżdżał na tor do objeżdżania przepuszczał linie 9 i 17-ka sama tylnym pulpitem cofała do tyłu jeżeli nie miała to objeżdżała do okoła rynku lub prosiło się motorniczego z lini 20 o pomoc w wycofaniu . Ale tak jak mówie jest różnica miedzy tramwajem jeżdżącym w jednym kierunku z PULPITEM TYLKO DO COFANIA , a tramwajem DWUKIERUNKOWYM KTÓRY MA DRZWI PO OBU STRONACH .
 

Organ18

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#26
Jeśli miała z tyłu pulpit, to nie wiem czy nie "cofała do przodu" ;)
jak może cofać do przodu brzmi to jak paradoks ?? Pilot taki miał za zadanie podobne jak kamera cofania w aucie, w samochodzie kierowca siedzi na siedzeniu i patrzy w ekran , a w takim typu tramwajów motorniczy stał z tyłu tramwaju i patrzył przez tylną szybę cofając . Bardzo to ułatwiało cofanie zaleta tego typu tramwaju jak i funkcja oddawania prądu do sieci podczas hamowania :) mowa o 105Na-2K najgorszym jaki prowadziłem to 111N ;) a najlepszy 105Na-2K wygoda w prowadzeniu , komfort pracy , łatwy w obsłudze przez motorniczego ;)
 

Jarek

Znany użytkownik
Reakcje
0 0 0
#27
jak może cofać do przodu brzmi to jak paradoks ??
Jeśli tramwaj jechał po łuku, to jeszcze mógł cofać w bok ;)

Jestem pewien, że Andrzej napisał o tramwajach dwukierunkowych.
Twoja informacja o wagonach z pulpitem do cofania jest bardzo ciekawa, nie miałem okazji oglądać takiego tramwaju, masz może jakieś zdjęcia?
 

Dabas

Aktywny użytkownik
Reakcje
19 0 0
#28
Tylny pulpit manewrowy umożliwiający dogodne cofanie nie jest czymś wyjątkowym. W Poznaniu chyba wszystkie tramwaje taki mają. Na przykładzie krakowskiego EU8N wygląda to tak:

Przy czym zgodnie z przepisami jazda manewrowa obsługiwana takim pulpitem musi odbywać się bez pasażerów.
 

Organ18

Nowy użytkownik
Reakcje
0 0 0
#29
Umnie stosuje się pulpity manewrowe na środku tylnej szyby co tramwaj to miał inny model takiego puliptu ale jeden z nich mogę wam pokazać guzyki są na samej górze ;) na zdjęciu ktoś nie potrzebnie otworzył dolną szafę ;)
 

Załączniki

JacekGG

Aktywny użytkownik
Reakcje
37 0 0
#30
Umnie stosuje się pulpity manewrowe na środku tylnej szyby co tramwaj to miał inny model takiego puliptu ale jeden z nich mogę wam pokazać guzyki są na samej górze ;) na zdjęciu ktoś nie potrzebnie otworzył dolną szafę ;)
Piszecie o tych pulpitach do manewrowania, to przypomniała mi się historia z zajezdni Warszawskiej na Woronicza z lat coś 96 - 97.
Wystawiali w nocy tramwaje na torowiska, bo coś tam na terenie zajezdni robili. Po wystawieniu zestawu dwóch 105N i wyjściu pracownika zajezdni tramwaj zaczął sunąć dalej pokonując spory kawałek. Próbowali do niego wskoczyć w trakcie jazdy, wyłączyli prąd co nic nie dało gdyż teren jest lekko pochyły na tym terenie. W końcu na skrzyżowaniu ul. Chałubińskiego i Nowowiejskiej wypadł z torów na ostrym skręcie i niszcząc kwiaciarnię przywalił w bok bloku. Na szczęście nic nikomu się nie stało.
Jako przyczynę ustalono właśnie zwarcie, bądź usterkę w tym pulpicie z tyłu do manewrowania.

Śmieszne były tytuły w gazetach wtedy. Jeden utkwił mi w pamięci.
W nocy z ... jeden z tramwai zajezdni na Woronicza wybrał wolność:D
 

CoCu

Znany użytkownik
Reakcje
1.962 122 22
#31
A ja znam 'nieco' inną wersję tej historii, mniej sensacyjną, bardziej prawdopodobną i taką bardziej polską. Rzekomo to pracownicy warsztatu nocą chcieli się wybrać po "coś do picia" i wymyślili że na wsteku pojadą do centrum po towar, a później tym samym torem już normalnie do przodu wrócą. Widocznie coś po drodze poszło nie tak. Zaś do mediów jakąś historię było trzeba wymyślić. Zresztą... Wystarczy popatrzeć na mapę Warszawy - gdzie jest wspomniana zajezdnia a gdzie miejsce wykolejenia? Niby sam sobie tramwaj jechał, po drodze tyle jest zakrętów, bardzo dużo skrzyżowań z sygnalizacją świetlną, cała ta trasa jest płaska (wbrew temu co napisałeś), i dopiero po tylu kilometrach wyskoczył z torów?
Nawet kwestia jazdy do tyłu nie jest dziwna. Biorąc pod uwagę iż była to niby noc, to zapewne wszystkie tory postojowe były już zajęte wozami ustawionym w kolejności wyjazdów i nie było możliwości objechania ich dookoła, za to dużo prościej było jednym z na końcu ustawionym wozem wyjechać na wsteku pod prąd, dojechać gdzie trzeba i już normalnie do przodu powrócić do zakładu. Zresztą, nawet gdyby dało się normalnie wyjechać z zakładu, to po dojechaniu do docelowego miejsca, byłoby trzeba jeszcze dalej jechać, tylko po to by dojechać do jakiejś najbliższej pętli i zwrócić, kręcąc tym sposobem dodatkowe kilometry.
Która zatem wersja zdaje się być bardziej prawdopodobna?
Jeszcze warto byłoby sprawdzić, czy ta zajezdnia w ogóle miała wozy z pulpitem z tyłu, albo czy ten wykolejony wagon go miał. :) Na zajezdni Wolskiej wiem że na pewno kilka wagonów to miało, bo było to przydatne podczas codziennego odstawiania wozów przez motorniczych, gdzie musieli oni manewrować do tyłu, ale czy na Mokotowie takie też były to tego już nie wiem.
 

Fisz

Aktywny użytkownik
H0e
GGM
Reakcje
67 0 0
#32
Obecnie tramwaje z pulpitem manewrowym są delegowane do linii 7 na TŚ - z uwagi na to, że zawracanie odbywa się na trójkącie bez udziału regulatora. Sam miałem okazję jeździć na siódemce, póki Bytom nie przejął całości obsady kursu. Poza starymi konserwami jeżdżącymi na Zawodziu zdecydowana większość maszyn takowy pulpit posiada. Prędkość ustawiona na max. 15km/h, standardowy czuwak, dzwonek, hamulec, dodatkowo można czasem spotkać kierunkowskazy i możliwość otwierania ostatnich drzwi. Z czym się spotkałem u nas - niektóre maszyny przy jeździe manewrowej do tyłu pomijają blokadę jazdy tych ostatnich drzwi, inne nie. Jakiś warsztatowy bajzel.

Co do dwukierunkowych maszyn - na Śląsku poza wspomnianymi 111N znajdują się sprowadzone z Niemiec PT8 Duwagu, zasadniczo sprowadzane celowo dla obsługi ruchu bez pętli czy trójkąta na końcu linii, czyli wszystkie przecięte remontami linie. Obecnie Helmuty śmigają na linii 9 od strony Chorzowa, wrzucono je także na 5-tkę w związku z planowanym rozkopaniem torów pod wiaduktem na Zamłyniu. Mówi się też o przetargu na maszyny dwukierunkowe, prawdopodobnie na następnie remonty, kiedy Helmutów po prostu zabraknie... :D
 
Reakcje
0 0 0
#34
Mówi się też o przetargu na maszyny dwukierunkowe, prawdopodobnie na następnie remonty, kiedy Helmutów po prostu zabraknie... :D
Przy obecnym tempie remontów na kilkunastu odcinkach naraz, powinni tego faktycznie pościągać z Reichu...
Niezwykle wygodne pociągi (na prostych szynach oczywiście), chociaż większość peronów jest nieprzystosowana i trzeba się wspinać :rolleyes:

Fisz, widzę że jesteś w temacie - kiedyś padła plotka, że wspomniane PT8 tną rozjazdy ze względu na niedostosowane do naszych warunków torowych wózki - jak to wygląda w rzeczywistości? Podobna plotka krążyła w czasach, gdy Karliki pojawiły się na trasie Katowice > Bytom - rzekomo po żadnych innych szynach poza tym właśnie wyremontowanym odcinkiem jeździć nie mogły, a teraz śmiało kursują na karuzeli od Armii Krajowej do Złotego Rogu w Chorzowie...

w chorzowie zdażało się że na rynku na obu torach stawały tramwaje na lewym linia 20 a na prawym linia 9 i 17 potem to zmienili ale były takie sytuacje że 20 odjeżdżał jako ostatni z tej trójki i tramwaj lini 9 odjeżdżał jako pierwszy przed 17 i zawsze była taka sytuacja że tramwaj 20 dawno już stał a 9 i 17 przyjeżdżały razem no i bywało tak że tramwaj 9 jechał np. opóźniony i 17 przyjechała przed nią w tym momencie żeby nie objeżdżać całego rynku do okoła tramwaj 17 podjeżdżał na tor do objeżdżania przepuszczał linie 9 i 17-ka sama tylnym pulpitem cofała do tyłu jeżeli nie miała to objeżdżała do okoła rynku lub prosiło się motorniczego z lini 20 o pomoc w wycofaniu
Jakbyś tego nie napisał, ciężko to sobie wyobrazić bez podglądu na układ torowy. Najlepiej obejrzeć to na żywo, bo to co się wyprawiało na Rynku w Chorzowie przechodziło ludzkie pojęcie. Oby jak najszybciej (a znając włodarzy miasta i ich zabieganie o dotacje na innowacje - za jakieś 50 lat) przenieśli torowisko z Rynku na planowane centrum przesiadkowe.
 

Fisz

Aktywny użytkownik
H0e
GGM
Reakcje
67 0 0
#35
To nie plotka, to fakt - Helmuty niszczą torowisko w zastraszającym tempie. Pętla brynowska ze stosunkowo niedawno wymienionym torowiskiem znów przechodzi remont, Helmuty wytarły szyny do tego stopnia, że wargi na wewnętrznych tokach szynowych zostały po prostu wytarte do zera. To samo jest na Chebziu, Zawodziu i Zagórzu, na każdym ostrzejszym łuku (polecam przyjrzeć się szynom na zjeździe przy Hucie Kościuszki). Ma to jedną zaletę, każdy złamany styk na trasie, na którym stopiątki rykoszetowały i rzucały się jak wściekłe, przeciętny Helmut przejeżdżał i spiłowywał na gładko, stąd też na Piaśnikach po helmutowym epizodzie odrobinę mniej rzuca. Podobnie do nich, także wiedeńskie parówki mielą tory. Wszystko przez to, że nasze szyny są wykonane ze średniej jakości stali, co w starciu z o wiele lepszą stalą helmutowych kół po prostu prowadzi do wycierania nie tego, co trzeba ;) Inna sprawa, że niemieckie maszyny są przystosowane do nieco innych parametrów budowy torowiska i bywały przypadki, że w któryś łuk po prostu nie weszły (np. wewnętrzny postojowy na Zagórzu).

Co do opisanego przez kolegę Organa przypadku - nagminnie zdarza się sytuacja, że tramwaje na Mijance i Złotym Rogu się zajeżdżają z powodu opóźnienia. Normalka :D O ile problem tyczy dziewiątek i siedemnastek, to jest do rozwiązania od razu, albo pierwszy tramwaj objedzie tor pętlą wokół rynku, albo wjedzie pod Beczkę i wycofa się po przejeździe opóźnionego. Siedemnastki z racji wykonywanego kursu mają pulpity manewrowe (na Chebziu wycofują się na postojowy), dziewiątki zwykle nie, ale od czego na Chebziu jest regulator i cała masa kolegów motorowych ;)
Z dwudziestką problem jest o wiele mniejszy, wewnętrzny postojowy jest królestwem dwudziestek i koniec. Jak wprowadzili piątkę to zaczęło się piekło, bo przyjazdy i odjazdy były na styk między obiema liniami i wystarczyła minutka opóźnienia, by jeden drugiego zajechał. Najpierw próbowano wycofywać się na jezdnię i wajchę wjazdową, przepuszczać się na niej, potem po prostu sprawę olano i wpisywano w kartę niemożność manewrowania na ratuszu.

Jeśli chodzi o centrum przesiadkowe - głośno jest już o jednej potężnej projektowej gafie - mianowicie projekt przewiduje UTRATĘ PĘTLI na ratuszu i możliwości zawracania/wstawiania się. Czyli w praktyce - jeśli ktoś kogoś na linii 9/17/20 zajedzie, to albo wszyscy są tam, gdzie światło nie dociera, albo któryś pofatyguje się na manewry... na Metalowców albo Stadion. :D
 

gruha_3719

Aktywny użytkownik
Reakcje
52 0 0
#36
Nie mylcie Panowie tramwajów dwukierunkowych i dwustronnych.
Tramwaj dwukierunkowy ma dwie normalne kabiny motorniczego pozwalające na liniową eksploatację bez żadnych ograniczeń, może mieć drzwi z jednej (jednostronny) lub dwóch stron (dwustronny).
Wagony 111N są jednokierunkowe i dwustronne - dopiero po spięciu tyłami tworzymy wagon dwukierunkowy i dwustronny.

W Poznaniu mamy:
- Konstal 105NaDK - trzy dwukierunkowe, jednostronne składy powstałe w 2004 w wyniku modernizacji wagonu Konstal 105Na i doczepnego 105NaD
105Na118+117 Kórnicka     .JPG
- Düwag GT8ZR (niem. ZR-Zwei Richtungen) - dwukierunkowy i dwustronny
GT8ZR-903 PST.jpg
 
P

Paweł Piotr

Gość
#37
Tramwaj dwukierunkowy ma dwie normalne kabiny motorniczego pozwalające na liniową eksploatację bez żadnych ograniczeń, może mieć drzwi z jednej (jednostronny) lub dwóch stron (dwustronny).
Jeżeli wagon tramwajowy (pojedynczy lub członowy) ma dwie normalne kabiny motorniczego, pozwalające na regularną liniową eksploatację, to powinien być równocześnie dwustronny, nie? :) ..
 
P

Paweł Piotr

Gość
#39
Powinien ale nie musi (patrz poznańskie 105NaDk lub Konstal 102Na G-089)
Owszem, jeżeli zostały wykonane do obsługi jednotorowych linii, na których przystanki są po tej samej stronie, co wagony mają drzwi, bez względy na to, w którym kierunku jadą. Takie informacje również należy podawać, jak robi się charakterystykę wagonów... :)
 

gruha_3719

Aktywny użytkownik
Reakcje
52 0 0
#40
Owszem, jeżeli zostały wykonane do obsługi jednotorowych linii, na których przystanki są po tej samej stronie, co wagony mają drzwi, bez względy na to, w którym kierunku jadą. Takie informacje również należy podawać, jak robi się charakterystykę wagonów... :)
Poznańskie wagony jeżdżą na co dzień w normalnym ruchu, w razie potrzeby wykorzystywana jest ich dwukierunkowość.
 

Podobne wątki