• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Tiry na tory!

Ł

Łukasz K

Gość
#21
cj napisał(a):
W naszym kraju jak wiadomo nie ma ani dróg ani torów a co tu marzyć o terminalach czy innych stacjach przeładunkowych.
Dariusz napisał(a):
przeciez o to chodzi zeby pobudowac terminale.
cj napisał(a):
zybciej można przewieźć towar po europie samochodem niż w wagonie, wiadomo że pociąg wiezie więcej ale niestety dłużej a dla powiedzmy utrzymania produkcji w fabryce ma to ogromne znaczenie.
Do tego dochodzą aspekty finansowe, kto za to zapłaci ??
Skarb Państwa ?? i tak "zdzierają" z nas gdzie tylko możliwe.
Może Unia Europejska by "sypła" kasą w ramach jakiegoś tam projektu rozwoju.... ??
Inna sprawa to tabor. Niestety nie mieszkamy w Stanach gdzie kilka diesli AC4400CW lub podobnej mocy ciągnie tranzytem skład kontenerowy. U nas mamy torowiska w takim stanie, że choćby puścić ET41 lub ET22 w podwójnej trakcji to i tak nie pojadą 120km/h ze składem bo pomimo postępujących (topornym tempem) modernizacji, wciąż mamy mało takich odcinków. Ktoś powie, że na Ukrainę można by tranzytem. Dobra od Wrocławia do Opola tory zrobione i teoretycznie pojedzie te 120...
A od Opola przez rejon Górnego Śląska ?? tam tory nie są w najlepszym stanie.
Potem linia z Trzebinii do Krakowa Prokocimia Towarowego - szlakowa 100 z bardzo częstymi ograniczeniami, nie tylko na przejazdach. Na obwodnicy od Krakowa-Olszy do Prokocimia Towarowego jest podobno 50km/h. Od Prokocimia do Podłęża jest 100km/h z licznymi ograniczeniami - np. Pomiędzy p.odg. Gaj, a przystankiem osobowym Kokotów.
Od Podłęża do Dębicy jest 120 tyle, że długi kontenerowiec się tam nie rozpędzi bo co chwile trzeba hamować. Od Dębicy podobno 100 do samej Medyki i tak samo liczne ograniczenia. Jednym słowem mamy niedostosowane torowiska. Natomiast postęp modernizacji jest zbyt powolny. Słyszałem, że jakiś terminal przeładunkowy powstaje na warszawskim Okęciu....ale to kropla w morzu potrzeb. Moim zdaniem może LHS coś wybuduje oni tam mają wystarczającej mocy tabor. Do tego szeroki tor, więc na wschodniej granicy nie traci się czasu na zmianę wózków jak to ma miejsce w Medyce.
Nie sądzę by za mojego życia w Polsce tranzyt kontenerów "tiry na tory" działał tak prężnie i płynnie jak w całych Stanach Zjednoczonych, czy Szwajcarii.
http://www.railpictures.net/viewphoto.p ... 35&nseq=12
W Kanadzie też:
http://www.railpictures.net/viewphoto.p ... 646&nseq=0
 
D

Dariusz

Gość
#22
Zgadzam sie Lukasz ze to droga inwestycja. Wiesz tu nie chodzi az o takie predkosc bo handlowa 70-80km/h w zupelnosci wystarczy przynajmniej na razie ale faktem jest ze tory w Polsce wymagaja modernizacji. Mysle mi sie ze rzad za pozno zobaczyl ze na kolej towarowa warto stawiac (jezeli w ogole zobaczyl...) a Polska to kraj, ktory na tranzycie moglby wiecej zarabiac. Przez Polske wiedzie najkrotsza droga do krajow bylego ZSRR (nie ma tu zadnych gor czy innych naturalnych przeszkod).
A czy na PKP nie pracuje tez za duzo ludzi? Dla przykladu podam ze Union Pacific posiada przeszlo 51600km lini kolejowych i pracuje tam 50000 osob. PKP posiada tylko 23400 lini i pracuje az 125000 osob (dane z wikipedii).
Powinno sie zaczac od automatyzacji. Druga sprawa to likwidacja wielu linii kolejowych nie zawsze sluszna. Oczywiscie zdaje sobie sprawe ze nie mozna w ciagu paru lat nadrobic takich zaleglosci.....
 

Tarka

Aktywny użytkownik
PKMK
Reakcje
256 1 0
#23
Łukasz K napisał(a):
wschodniej granicy nie traci się czasu na zmianę wózków
Z tego co ja wiem to i tak nie zmienia się wózków tylko puszcza wagony, w których osie zmieniają rozstaw przy prędkości nie większej jak 20km\h. A wiem to od studiującego brata, który na politechnice ma profesora, który wymyślił ten system i ciągnie za to duże siano.
 
Ł

Łukasz K

Gość
#24
Tarka napisał(a):
ie zmienia się wózków tylko puszcza wagony, w których osie zmieniają rozstaw przy prędkości nie większej jak 20km\h
/chodzi o Suw2000 ??
Słyszałem o czymś takim, ale myślałem, że tyczy się to składów pasażerskich przekraczających granicę. Np. Chełmońskiego.
Dariusz napisał(a):
A czy na PKP nie pracuje tez za duzo ludzi?
Połowę biur powinni "puścić z torbami". Największym problemem naszej kolei jest biurokracja. Oczywiście prywatnych przewoźników się nie czepiam bo nie wiem jak to z nimi jest.

Dariusz napisał(a):
Powinno sie zaczac od automatyzacji.
Powoli coś się zaczyna dziać w tym kierunku, ale zamiast z biur to lecą osoby odpowiedzialne za opuszczanie i zamykanie rogatek na przejazdach. W zamian powstają tzw. tarcze przejazdowe, które ( nie znam zasady) są jakoś sprzężone z mechanizmem opuszczania i podnoszenia szlabanów, oraz sygnalizacją świetlną na przejeździe.
Jeśli wszystko działa poprawnie to w momencie poprzedzającym minięcie tej tarczy (ustawionej w odległości drogi hamowania) przez pociąg jest wyświetlany sygnał - tzw. pionowa belka, co oznacza, że pociąg normalnie przejeżdża przez przejazd. Jeśli natomiast zapali się pozioma belka, to oznacza, że coś zawiodło na przejeździe i wtedy skład ma ograniczenie prędkości do 20km/h "na czoło" przy wjeździe na przejazd.
Tak więc powoli i automatyzują kolei. Szkoda, że biurami się nie zajmą. Po kilku dyrektorów siedzi, każdy ma sekretarkę, itp. W lokomotywowniach po kilku naczelników, a pewnie 2-3 by wystarczyło.....
tutaj masz rację - sporo kasy się traci na to
Dariusz napisał(a):
Mysle mi sie ze rzad za pozno zobaczyl ze na kolej towarowa warto stawiac (jezeli w ogole zobaczyl...)
Oni to przed wyborami często widzą. Potem jak dana partia wygrywa to się im wzrok pogarsza - tzw. "złote góry" :roll:
 

Podobne wątki