Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Wstawiam zdjęcia prezentowane tutaj na forum, bodajże w klimatach śląskich. Zdjęcia prezentują już wrak polskiego szczupaka, ciekawe bo można odczytać jeszcze numery taborowe i przydział. Zapewne to lata 70/80, więc pokazują jak długo eksploatowano te klimatyczne wagony. Przy okazji mam pytanie ten w Chabówce to jeden z ostatnich zachowanych. Chyba w Pyskowicach był jeszcze jeden egzemplarz, gdzieś jeszcze można w Polsce ustrzelić te cacka?
I jeszcze jedno zdjęcie screen z filmu pokazuje polskiego szczupaka na stacji w Toruniu. Powyżej okien widać jeszcze miejsca nitowania blach, film pochodzi z lat 70-tych
Bardzo dobry przykład . Trochę już o tych zdjęciach zapomniałem, a pokazują wagon trzeciej klasy, już spawany (czyli pewnie HCP lub Królewska Huta, 1939) i widać że do końca eksploatacji miał te małe okienka, o których rozprawialiśmy z Adamem.
Wstawiam zdjęcia prezentowane tutaj na forum, bodajże w klimatach śląskich. Zdjęcia prezentują już wrak polskiego szczupaka, ciekawe bo można odczytać jeszcze numery taborowe i przydział. Zapewne to lata 70/80, więc pokazują jak długo eksploatowano te klimatyczne wagony. Przy okazji mam pytanie ten w Chabówce to jeden z ostatnich zachowanych. Chyba w Pyskowicach był jeszcze jeden egzemplarz, gdzieś jeszcze można w Polsce ustrzelić te cacka?
Z braku czasu nie miałem dotąd okazji napisać w tym bardzo ciekawym temacie, ale śledziłem go i cieszę się, że tak barwnie się rozwinął. Odnośnie wagonu przywołanego na czarno-białych zdjęciach kolegi Koland, jest to wagon który kilka lat temu 'gnił' w sąsiedztwie lok. Kraków-Płaszów. W końcu 2009 wybrałem się tam ze znajomymi i prezentował się wówczas następująco:
50 51 20-20 127-0 'Bhxz' / Kraków-Płaszów / 1.12.2009
Przydział st. mac: Zebrzydowice
Ostatnia napr. rew. 1978 r.
Towarzyszyło mu kilka dalszych ciekawych wagonów, m.in. 2-osiowy Czech, 4-osiowy Belg typu 'K', 4-osiowy 'francuz', ale również drugi podobny 'szczupak' pochodzący zapewne z jakiegoś pociągu ratunkowego,
W Polsce zachowało się kilka dalszych o jakich wiem, i tak:
05 701 'Bhuxz' / Chabówka / 10.10.2009
To chyba najlepiej zachowany i do tego czynny egzemplarz, który w wersji historycznej naśladuje schemat malowania i znakowania spotykany w okresie 1945-1956. Mnie osobiście bardzo ciekawi jaki miał numer i oznaczenie w okresie 1968-1985. Domyślam się, iż pracował wówczas jako wagon klasy pierwszej.
Wagon z Kościerzyny dokumentowałem kilka lat z rzędu od około 2005 do 2009, powyżej dwa ujęcia z 2009 i 2008 roku. Niewiele się na nim zachowało, ale układ okien, drzwi i innych zachowanych detali odpowiada wagonowi wykazanemu w "Charakterystykach..." jako 'Ahuxz' z indeksem '51' (produkcja LRL / 1928 rok). To oczywiście domysł, pewności nie mam, ale takie efekty przyniosło mi wstępne rozpoznanie.
821980 'XHa' / Skierniewice / 17.01.2009
Według ekipy PSMK jest to reprezentant typu 'AIX' prod. LRL, pierwotnie wagon 2 i 3 klasy, po 1956 roku przeklasyfikowany jako 1 i 2 klasy - układem odpowiada wagonowi wykazanemu w "Charakterystykach..." jako 'ABhxz' z indeksem '60'.
809998 'XX0' / Zduńska Wola-Karsznice / 1.05.2015
Ten egzemplarz wcześniej należał do MUZKOLu, a w ostatnim okresie służby robił chyba za pomiarowy. Niestety nie wiele więcej o nim wiem.
Z pewnością kilka dalszych egzemplarzy przed paroma laty uświadczyć można było jako wczasy-wagonowe, np. w Kołobrzegu (pocięty w 2011), chyba też w Łebie. Jeden egzemplarz pochodzący z KP obecnie znajduje się w majątku TOZK Pyskowice.
Paradoksalnie znaczna liczba wagonów tej rodziny nie wróciła po 1945 roku do Polski i zostały włączone do parku wagonowego DR/DB. Wydaje mi się, że na chwilę obecną egzemplarzy zachowanych w Niemczech jest sumarycznie więcej niż w Polsce nie wspominając o ich zazwyczaj znacznie lepszym stanie. Ja osobiście zetknąłem się w Niemczech z tylko jednym egzemplarzem,
60 50 99-65 160-8 'Bd' / Magdeburg-Handelshafen / 14.09.2015
Egzemplarz na załączonym zdjęciu pracę na kolejach niemieckich rozpoczął jako 'Bln 734310', przenumerowany następnie jako 820-102. Po 1967 roku nosił oznaczenie 60 50 99-66 160-1 'Bd', zmienione potem na 60 50 99-10 160-8 i ostatecznie 60 50 99-65 160-8. W ostatnich latach posługi pełnił rolę tzw. "Fernmeldemesswagen" kolei DR. Ostatnią naprawę przeszedł 24.04.85 po czym został wycofany z eksploatacji (~1987). Aktualnie należy do Magdeburger Eisenbahnfreunden (MEBF).
Jak zapewne część z Was zauważyła po sąsiednich tematach i artykułach w prasie drukowanej, bardzo interesują mnie także koleje czechosłowackie ČSD, a zwłaszcza tabor starszej daty, przedwojenny i obcego pochodzenia, który jest tam bardzo mgliście przebadany. Mowa głównie o wagonach pochodzenia niemieckiego, tych było najwięcej, ale ku mojemu zdziwieniu, w ostatnim czasie w końcu pojawiły się fotografie także taboru pochodzenia polskiego i jego modele,
Wg informacji moich czeskich kolegów, po 1945 roku na ČSD trafiły pochodzące z polskich fabryk odmiany opisywane w czasie wojny na kolejach DRB jako AB4ü-30, BC4ü-30 i C4ü-30. Niestety ich fotografii praktycznie nie ma, a ja sam nie natknąłem się na żadne wraki czy pozostałości. Zachował się za to w doskonałym stanie pochodzący z polski pocztowy 'P-VII', o czym pisałem w którymś temacie obok.
Serdecznie pozdrawiam, Piotr Kilanowski aka. kilanziom.
Ciekawe zdjęcie wygrzebał kolega Gerson w temacie szczecińskim Co jeździ(ło) po szynach w okolicach Szczecina. W oryginale to ono jest bardziej chyba dla Krzysztofa Młodzikowskiego , ale i dla naszej dyskusji jest ciekawe. Wygląda na to, że w składzie pociągu załapał się na zdjęcie jeden z tej dziesiątki niemieckich Hechtów. Jeśli dobrze widzę ilość okien to powinien być najprawdopodobniej ex. AB 4ü-23. Jego ustawienie w składzie sugeruje, że ciągle jeszcze był wagonem pierwszej klasy. Jeszcze dla porządku za Gersonem:
Autor: Krzysztof Krupiewski. Źródło: www.sedina.pl
Witam, kolega poruszył bardzo ważne wątki, dotyczące niemieckich hechtów. Zastanawiam się, skoro na PKP było około 10 tych wagonów, to czy znalazły się też 1kl, restauracyjne i sypialne. Na powyższym zdjęciu widać 1/2kl, 2 kl robiło Roco z przydziału Lublin. ( tu zaznaczę, że używam nomenklatury epoki Iiic) Ciekawi mnie również, do jakich stacji mogły być przydzielone w tym okresie.
Większości odpowiedzi na twoje pytania udzielił Krzysztof Koj jakieś dwanaście lat temu na forum Martela, przy okazji wypuszczenia przez Draculę serii tych wagonów w malowaniu PKP . Niestety u mnie przetrwały tylko fragmenty tych wypowiedzi.
Dla epoki IIIa/b
wagon 05 302 kl. 1/2 (ex kl 1/2 DRG) st. Szczęśliwice
wagon 04 998 kl. 1/2 (ex kl 1/2 DRG) st. Szczęśliwice
wagon 05 123 kl 2 (ex kl 1/2 DRG) st. Szczęśliwice
wagon 05 401 kl 2 (ex kl 1 DRG) st. Szczęśliwice
wagon 019 245 kl 3 (ex kl 3 DRG) st. Łódź Kaliska
wagon 019 216 kl 3 (ex kl 3 DRG) st. Lublin
z czego pierwsze trzy dotrwały do nowej, dwunastocyfrowej numeracji UIC. Jak więc widać wagonów klasy 1 (ex 1 i 1/2) było całkiem sporo jak na ogólną liczbę tych pojazdów. Mam nadzieję, że nic nie poplątałem i Krzysztof Koj się nie obrazi za przeklejenie tych danych tutaj.
[DOUBLEPOST=1454843641,1454842393][/DOUBLEPOST]Jak tak patrzę na to co sam przed chwilą napisałem, to wydaje się że na zdjęciu uwiecznił się najprawdopodobniej poznański wagon 5302 Ahxz
Wg informacji moich czeskich kolegów, po 1945 roku na ČSD trafiły pochodzące z polskich fabryk odmiany opisywane w czasie wojny na kolejach DRB jako AB4ü-30, BC4ü-30 i C4ü-30. Niestety ich fotografii praktycznie nie ma, a ja sam nie natknąłem się na żadne wraki czy pozostałości. Zachował się za to w doskonałym stanie pochodzący z polski pocztowy 'P-VII', o czym pisałem w którymś temacie obok.
Serdecznie pozdrawiam, Piotr Kilanowski aka. kilanziom.
Bardzo przykra sprawa, że sztandarowy polski tabor przedwojenny jest tak traktowany. I po tym względem znów jesteśmy w tyle za niemcami. Ale cóż skoro dochodzi do takich skandali, jak zniszczone historyczne wagony za płotem MK, czy sytuacja, że pewien żul z Krzeszowic dostaje zarząd nad mini muzeum, którego część kończy pod palnikiem, i jeszcze do tego podobną akcję przeprowadza na wybrzeżu, to cóż .
Z ogólnych wyliczeń wychodzi, że po 2 wś więcej szczupaków pozostało poza Polską niż w Polsce. Oprócz Niemiec, Czech szczupaki znalazły się także we Francji, i 1 w Luksemburgu. No i zapewne zostały także w ZSRR.
[DOUBLEPOST=1454849223,1454848035][/DOUBLEPOST]
Większości odpowiedzi na twoje pytania udzielił Krzysztof Koj jakieś dwanaście lat temu na forum Martela, przy okazji wypuszczenia przez Draculę serii tych wagonów w malowaniu PKP . Niestety u mnie przetrwały tylko fragmenty tych wypowiedzi.
Dla epoki IIIa/b
wagon 05 302 kl. 1/2 (ex kl 1/2 DRG) st. Szczęśliwice
wagon 04 998 kl. 1/2 (ex kl 1/2 DRG) st. Szczęśliwice
wagon 05 123 kl 2 (ex kl 1/2 DRG) st. Szczęśliwice
wagon 05 401 kl 2 (ex kl 1 DRG) st. Szczęśliwice
wagon 019 245 kl 3 (ex kl 3 DRG) st. Łódź Kaliska
wagon 019 216 kl 3 (ex kl 3 DRG) st. Lublin
Akurat taka proporcja, przedstawiała dobrze liczbę wagonów tej grupy wyprodukowanych przez Niemców. Po 1 wś DRG potrzebowała nowych wagonów, za utracone wskutek przegranej wojny [reparacje dla zwycięzców], i to bardziej wagonów wyższych klas. Więc liczba hechtów klas A i B grupy 22 przewyższała liczbę wagonów klasy C. przy kolejnych grupach proporcje wróciły do normy.
Właśnie, szkoda że wraz z zamknięciem forum Martela, zniknęła bezpowrotnie wiedza, która była tam zawarta. Teraz musimy ją jak najbardziej odtworzyć.
A co z wagonach resteuracyjnymi, sypialnymi , bagażowymi i pocztowymi? Pamiętam, że kiedyś takowy Bagażowy ze stacji Gliwice, wydał SachsenModelle w secie z eilzugami 1 i 2 kl.
Z ogólnych wyliczeń wychodzi, że po 2 wś więcej szczupaków pozostało poza Polską niż w Polsce. Oprócz Niemiec, Czech szczupaki znalazły się także we Francji, i 1 w Luksemburgu.
I chyba w Holandii. Widziałem zdjęcie zrobione w Utrechcie w 1949 roku, gdzie w składzie pociągu jest polski szczupak 3 klasy (ma 10 przedziałów). Niestety, jakość skanu nie pozwala na odczytanie oznaczeń. Nie wiem, co się z nim później stało, ale to już inna sprawa.
Właśnie, szkoda że wraz z zamknięciem forum Martela, zniknęła bezpowrotnie wiedza, która była tam zawarta. Teraz musimy ją jak najbardziej odtworzyć.
A co z wagonach resteuracyjnymi, sypialnymi , bagażowymi i pocztowymi? Pamiętam, że kiedyś takowy Bagażowy ze stacji Gliwice, wydał SachsenModelle w secie z eilzugami 1 i 2 kl.
1. Cóż pozostaje jedynie zacytować Dykielową z roli w "Wyjściu awaryjnym"
2. Nie, tamten bagażowy to jeszcze pruski typ Pw4u pr16. Bagażowych z grupy z tej grupy było tylko 10 i żaden nie wszedł na PKP. Pocztowe tak. Nie pamiętam teraz czy sypialny czy restauracyjny [ale raczej sypialny] był jeden.
Tylko, że ten wagon nie odpowiada modelowi Roco - ma równą linię dachu. Roco zrobiło serię z 1921 roku. A to może być późniejsza seria z 1923 lub nawet jeszcze inna z 1926. Zdjęcie jest niestety bardzo małe i nie dam głowy ile jest tam okien.
Ten wagon ma typową dla polskich szczupaków linię dachu. O ile wiem, Niemcy nigdy nie budowali takich, te z krawędzią dachu poziomą do końca były inne (na pierwszej stronie wątku są rysunki niemieckich wagonów).
Ale czy w związku z tym, że Roco zrobiło inny model, to oznacza iż ten wagon sypialny nie jest Hechtem i nie pozostał po 1945 roku na PKP? Myślałem że tu właśnie o tym rozmawiamy. Chyba mam słabszy dzień .
Dostrzegam rozbieżności kształtu o których pisze kolega (wystarczy dokładnie przyjrzeć się czołom wagonów na górze tej strony). Istnieją minimalne różnica w krzywiźnie, nie mniej jednak skłaniam się ku przypuszczeniu, że mogły istnieć drobne różnice w kształcie między wagonami poznańskimi czy tymi od Lilpopa, albo wręcz między seriami produkowanymi w tym samym zakładzie. Należy pamiętać, że Szczupaki produkowano stosunkowo długo, w kilku miejscach i nie w jednej serii. Taki rodzaj produkcji sprzyja powstawaniu tego typu drobnych rozbieżności w kształcie. Sytuacja ta jest dobrze znana w innych gałęziach przemysłu.
A ponieważ żaden inny element nie budzi wątpliwości w kwestii pochodzenia tego wagonu, nie ma powodu przypuszczać że nie są to Szczupaki.
Ale czy w związku z tym, że Roco zrobiło inny model, to oznacza iż ten wagon sypialny nie jest Hechtem i nie pozostał po 1945 roku na PKP? Myślałem że tu właśnie o tym rozmawiamy. Chyba mam słabszy dzień .
Fajne zdjęcia. No tak, powraca problem z początku wątku - że termin Hecht można traktować wąsko i szeroko [albo tylko grupa 21, albo nawet wszystko]. W tym wypadku ja pomyślałem, że Kofaceli chodzi tylko o wagony odpowiadające modelom Roco.
...ma kilka cech raczej wykluczających go jako produkt polski, mimo podobieństwa geometrii dachu. Na wierzchu jest rama podwozia, co o ile się nie mylę nie zdarzało się w ''polskich hechtach', jak również ma dobrze widoczną kładkę podestu rewizyjnego do zbiornika z wodą na dachu, a to również cecha raczej niemieckich konstrukcji.
Na przywołanym powyżej zdjęciu doliczyłem się 12 okien na bocznej powierzchni ściany wagonu + po jednym w przekoszeniach, czyli całość burty wygląda tak: drzwi - 1 okno w skosie - 12 okien na boku - 1 okno w skosie - drzwi.
...mamy raczej układ: drzwi - 1 okno w skosie - 11 okien na boku - 1 okno w skosie - drzwi. Więc o ile wagon ten nie miał różnych układów otworów na obu burtach, to raczej nie jest tym samym z przywołanych w dalszej kolejności linków.