• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Stare bocznice przemysłowe Bydgoszcz

OP
OP
E

escobar

Znany użytkownik
Reakcje
197 7 0
#21
jest to POLSKI wagon typu 411V mający oznaczenia Facc, służy do transportu tłucznia do budowy/remontów torowiska, m.in. ZNTK Paterek ma w ofercie takie wagony
można sobie wygooglować... akurat te są czerwone bo to firmowe malowanie DB Schenkera, ale przeważnie są zółte, czasami zielone, niebieskie i brązowe i są własnością Zakładów Naprawy Infrastruktury
 
OP
OP
E

escobar

Znany użytkownik
Reakcje
197 7 0
#23
OBCY nadal najeżdzają Polskę:LOL:

Czeskie wagony Tams na bocznicy wzdłuż ul. Grunwaldzkiej w Bydgoszczy (doczepione oczywiście do Skody;))

CD cargo.jpg


CD cargo#2.jpg


Dwie niemieckie cysterny dwuosiowe GATX "zawieruszyły się" na bocznicy ex-zachemowskiej (obecnie CTL Logistic) na terenie Bydgoskiego Parku Przemysłowego.

gatx zachem.jpg


gatx zachem#2.jpg
 
OP
OP
E

escobar

Znany użytkownik
Reakcje
197 7 0
#24
Wszystkie wagony które jeszcze nie rozkradli złomiarze z Bydgoskiego Parku Przemysłowego (dawny Zachem) kupił jeden biznesmen i nawet jeden wagon dokładnie platformę prod. M.A.N z 1939r typu Stuttgart przekazał do muzeum.(y)
rok 2012
2012 man.jpg


lipiec 2015 (źródło:http://bydgoszczwbudowie.blogspot.com/2015/07/dawny-zachem-1072015.html)


wrzesień 2015 (źródło:http://www.radiopik.pl/2,35766,kolejny-zabytek-techniki-w-bydgoskim-exploseum)

"Wagon został odnaleziony na terenie byłego Zachemu, bardzo możliwe zatem, że służył dla fabryki DAG w Bydgoszczy w czasie II wojny światowej. Nigdy nie został zarekwirowany przez niemiecki Wehrmacht, gdyż wtedy zmieniono by jego kolor" – mówi Maciej Kułakowski, kierownik Działu Historii i Techniki w MOB.
 

Krzysztof Koj

Znany użytkownik
Reakcje
635 3 1
#25
Wszystkie wagony które jeszcze nie rozkradli złomiarze z Bydgoskiego Parku Przemysłowego (dawny Zachem) kupił jeden biznesmen i nawet jeden wagon dokładnie platformę prod. M.A.N z 1939r typu Stuttgart przekazał do muzeum.(y)
To jest bardzo dobra wiadomość ! Niemieckie platformy Rs "Stuttgart" były, w latach kiedy je budowano, wagonami bardzo nowoczesnymi, wręcz wyprzedzającymi pod wieloma względami swoją epokę. Rozwiązania konstrukcyjne zastosowane w tych wagonach, szczególnie jeśli chodzi o konstrukcję nadwozia, odnajdujemy nawet w platformach ujednoliconych (UIC-ORE) budowanych kilkadziesiąt lat później. Ogółem w latach 1937-43 zbudowano niemal 24000 wagonów tego typu. PKP przejęły po roku 1945 znaczną liczbę niemieckich platform tego typu i bardzo dobrze się stało, że wagon ten został zachowany. Nie jest to co prawda jedyny wagon tego typu zachowany w Polsce do celów muzealnych, ale jest pierwszym, który został oczyszczony z rdzy, wielu warstw starej farby i pomalowany.
Jak widać, wagon ten wyposażono nawet w drewniane kłonice boczne, chociaż... szkoda, że nie mają one prawidłowego kształtu (koszt wykonania kłonic o prawidłowym kształcie i wymiarach byłby przecież taki sam).
Szkoda także, że nie odtworzono kłonic czołowych (stalowych), a także, że malując ten wagon nie pomalowano czołownic na kolor czarny, co byłoby zgodne z oryginałem (niezależnie od okresu, z którego miałoby pochodzić malowanie tego wagonu)...

"Wagon został odnaleziony na terenie byłego Zachemu, bardzo możliwe zatem, że służył dla fabryki DAG w Bydgoszczy w czasie II wojny światowej. Nigdy nie został zarekwirowany przez niemiecki Wehrmacht, gdyż wtedy zmieniono by jego kolor" – mówi Maciej Kułakowski, kierownik Działu Historii i Techniki w MOB.
W tym miejscu należy zdecydowanie sprostować "podejrzenia" kierownika Działu Historii i Techniki w MOB.
Otóż, z całą pewnością wagon ten znalazł się na terenie bydgoskiego "Zachemu" (i w jego dyspozycji) dopiero jako wagon gospodarczy, już po skreśleniu z inwentarza PKP, co nastąpiło najprawdopodobniej na przełomie lat 70 i 80 XX wieku.
Wagon ten zbudowany został na zamówienie Deutsche Reichsbahn i oznaczony został pierwotnie serią Rs, a nastepnie (po roku 1943) serią Rmms lub Rrmms i włączony został do grupy serii "Stuttgart".
Po roku 1945 pozostał na terenie Polski i został przejęty przez PKP, które oznaczyły go pierwotnie serią Pdk (od roku 1950: Pdk31), a następnie w roku 1968 - serią .Kbkm (Pdk31), i ostatecznie w roku 1974 serią .Kbkm.
Z całą pewnością dokładne oględziny ostojnic tego wagonu pozwolą odtworzyć jego prawdziwe numery PKP oraz daty napraw głównych i średnich, które przeszedł po roku 1945, co umożliwiłoby odtworzenie zgodnego z rzeczywistością oznakowania tego wagonu, z dowolnie wybranego okresu jego eksploatacji na PKP.
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
E

escobar

Znany użytkownik
Reakcje
197 7 0
#26
Niestety tory które przejęła od syndyka prywatna firma, która da facto miała zająć się obsługą bocznic na terenie dawnego Zachemu (obecnie Bydgoski Park Przemysłowo-Technologiczny i Infrastruktura Kapuściska)
zostały prawie w całości rozebrane w ciągu kilkunastu tygodni, więc te fotki na początku wątku należy traktować już jako archiwalne:(

(źródło: http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=840702&page=38)









(źródło: http://www.forum.bsmz.org/viewtopic.php?f=11&t=5749&start=20)
 
OP
OP
E

escobar

Znany użytkownik
Reakcje
197 7 0
#27
Wagon ten zbudowany został na zamówienie Deutsche Reichsbahn i oznaczony został pierwotnie serią Rs, a nastepnie (po roku 1943) serią Rmms lub Rrmms i włączony został do grupy serii "Stuttgart". Po roku 1945 pozostał na terenie Polski i został przejęty przez PKP, które oznaczyły go pierwotnie serią Pdk (od roku 1950: Pdk31), a następnie w roku 1968 - serią .Kbkm (Pdk31), i ostatecznie w roku 1974 serią .Kbkm.
Ja znalazłem następujące oznaczenia? Rms i Rmms a nie Rrmms
ponadto Pdkh31 PKP (dotyczy wagonu z pomostem?)
 

Krzysztof Koj

Znany użytkownik
Reakcje
635 3 1
#28
Ja znalazłem następujące oznaczenia? Rms i Rmms a nie Rrmms
ponadto Pdkh31 PKP (dotyczy wagonu z pomostem?)
Niemieckie oznaczenie serii Rrmms dotyczyło tylko tych wagonów (tego typu), które były przestawne na tor szeroki 1524 mm i stąd literka "r" w oznaczeniu serii.
Ponieważ jednak nie wszystkie wagony tego typu były wagonami przestawczymi, część z nich oznaczona była serią Rs, a później (po roku 1943) serią Rmms.
Dlatego też użyłem powyżej określenia Rmms lub Rrmms...
Być może oznaczenie serii tych wagonów w postaci Rrmms "Stuttgart" nie występuje nigdzie w internecie, ale to nie oznacza, że nie było dla tych wagonów stosowane :).
Oczywiście mówimy tutaj tylko o pierwotnych oznaczeniach serii tych wagonów na DRB, czyli do roku 1945.
Po roku 1945, wagony te były oznaczane przez różne zarządy kolejowe różnymi seriami, ale to nie ma związku z omawianym problemem.
Co do oznaczeń serii wagonów tego typu stosowanych na PKP po roku 1945, także podtrzymuję to co napisałem wcześniej.
Oczywiście oznaczenie serii Pdkh31 jest odpowiednie dla wagonów tego typu, ale tylko dla tych, które były wyposażone w pomost hamulcowy.
Dlatego też, nie wymieniłem serii Pdkh31, ponieważ omawiany wagon pomostu hamulcowego nie posiada...
 
Reakcje
0 0 0
#29
Witam, z ramienia Muzeum Okręgowego opiekuję się wagonem Rs Stuttgart przy rampie kolejowej na Exploseum w Bydgoszczy. Zapraszam wszystkich użytkowników do podzielenia się się posiadanymi informacjami, które przydatne będą w dalszej części remontu, czyli odtwarzania fazy z okresu II wś. W kwestii kolejnictwa jestem laikiem, wybaczcie więc proszę ewentualne "dziwne" pytania z mojej strony. Wagon znajduje się w ewidencji zabytków Muzeum, jest więc właściwie po trosze własnością nas wszystkich.
Lada dzień wykonamy zdjęcia w podczerwieni ramy wagonu aby potwierdzić oznaczenia eksploatacyjne. Jednak na początek pytanie, które nurtuje mnie od dłuższego czasu: Czy możliwym jest, aby Rs Stuttgart posiadał metalową podłogę?. Wyczytałem gdzieś, że jeszcze w okresie II wś. zwiększono możliwości przewożonego tonażu do 20 t., może wtedy zastosowano też ten rodzaj podłogi?. Na ramie widoczne są otwory- na jej początku i końcu, podejrzewam, że pierwotnie w ten sposób zamocowana była podłoga drewniana.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
P9290121.JPG
otwory do mocowania podłogi.JPG
P9290127.JPG
P9290128.JPG
 
OP
OP
E

escobar

Znany użytkownik
Reakcje
197 7 0
#30
Witam, z ramienia Muzeum Okręgowego opiekuję się wagonem Rs Stuttgart przy rampie kolejowej na Exploseum w Bydgoszczy. Zapraszam wszystkich użytkowników do podzielenia się się posiadanymi informacjami, które przydatne będą w dalszej części remontu, czyli odtwarzania fazy z okresu II wś. ...Jednak na początek pytanie, które nurtuje mnie od dłuższego czasu: Czy możliwym jest, aby Rs Stuttgart posiadał metalową podłogę?. Wyczytałem gdzieś, że jeszcze w okresie II wś. zwiększono możliwości przewożonego tonażu do 20 t., może wtedy zastosowano też ten rodzaj podłogi?. Na ramie widoczne są otwory- na jej początku i końcu, podejrzewam, że pierwotnie w ten sposób zamocowana była podłoga drewniana.
Witam z tej strony Piotr (pisałem do Pana z @yahoo.co.uk)
Jest to dość dobrze "rozpracowany" wagon.Powstało kilka tys. sztuk,dodatkowo Niemcy bardzo dobrze dokumentują sprawy kolei, więc łatwo dotrzeć do materiałów.;)
Jak pisałem już Panu w emailu, wagon należy do rodziny wagonów "Stuttgart", do 1943 r. miał oznaczenia
"Deutsche Reichsbahn" dalej numer (ten konkretny model miał numery zaczynające się od 6xxxx) "Rs" oraz "Stuttgart"
po 1943r stosowano skrót "DR" dalej oznaczenie Rmms / Rms / Rrmms "Stuttgart"
co do budowy podłogi, to tutaj by musiał się wypowiedzieć Pan Krzysztof Koj, wg mojej wiedzy podłoga była drewniana a większa nośność wynikała z budowy konkretnie tego modelu, czyli wzmocnionej podłogi tzw. "pająkiem" czyli mocnymi stalowymi belkami (co widać pod spodem wagonu). Stal była w okresie wojny na "wagę złota", więc tam gdzie się dało stosowano drewno.
Przesłałem Panu zresztą rysunki i dane techniczne z niemieckiego forum
(źródło: http://www.modellbahnfrokler.de/archiv/zeichnung-r.html)
Geschweißte Bauart: Der Rms Stuttgart
Gebaut ab 1938. Ladegewicht 20.000 kg, Tragfähigkeit 21.000 kg. 7 Blatttragfedern, Federlänge 1.400 mm. Musterzeichnung 2 Rms 01.000.00.02 (ohne Handbremse) bzw. 1 Rms 01.000.00.01 (mit Handbremse)


zresztą informacje o tonażu jest także na angielskiej wersji Wikipedii.;)

Dalej jeżeli chodzi o malowanie, kształt kłonic, to także pisałem w emailu, że w czasie wojny stosowano drewniane kłonice zakończono płasko, zaokrąglono tylko końcówki stalowych kłonic czołowych. Odpowiedni symbol RAL
proszę pytać pana K. Koja bo wiem, że osobowe z tamtego okresu miały zieleń w kolorze RAL 6008? a towarowe brązowe nie pamiętam:oops:
Co do zdjęć z tamtego okresu, ja mam 6 zdjęć DRG tego dokładnie modelu. Plus jedno powojenne w malowaniu PKP. (nie udostępniam ich bo nie mam do końca pewności co do praw własności, czy pozwolenia na ich publikacje) można ich poszukać w internecie - jednak jest to dość czasochłonne, z racji braku poprawnych opisów zdjęć , czasami trzeba przejrzeć kilka tys fotek np. na jednym portalu tematycznym jest ponad 13200 zdjęć!!!

Dlatego wklejam zdjęcia podobnego wagonu rodziny Stuttgart odrestaurowanego w Niemczech (kłonice stalowe zaczęto stosować później, dodatkowo są zmienione inne elementy, ale oznaczenie w miarę poprawne)
tutaj: http://spannwerk.buntbahn.de/fotos/showphoto.php/photo/1693
można znaleźć m.in takie fotki:


W ostateczności można także posiłkować się modelami firm Roco czy Fleischmann, które to produkują modele kolekcjonerskie taboru w skali H0 (1:87) i są to wiernie odwzorowane modele

fleischmann 5256 (www.reynaulds.com)

Pozdrawiam serdecznie Piotr (escobar)
ps. jak coś pokręciłem to proszę bardziej doświadczonych kolegów o sprostowanie;)
 
Reakcje
0 0 0
#31
Witam Panie Piotrze, miło że znów się kontaktujemy.
Dziękuję za nową porcję zdjęć. Szczególnie przydatne będą zdjęcia odrestaurowanego wagonu, choć tak jak Pan sam pisze, w nim też nie wszystko do końca gra...
Komercyjne modele wagonów pomogły nam przy próbie odnalezienia napisów eksploatacyjnych na burtach, jednak musimy mieć świadomość, że to tylko model i zapewne zastosowano pewne uproszczenia... Musimy dokładnie określić jak przebiega linia czołownicy, byśmy mogli, jak Państwo słusznie zauważyli, przemalować je na czarno. Ja również skłaniam się ku tezie, że w czasie II wś nie montowano by stalowej podłogi,jeśli jednak nie znajdę potwierdzenia, będę musiał ją pozostawić w obecnym stanie.
Pozdrawiam
 
Reakcje
0 0 0
#32
Szczęśliwie się złożyło, że na naszych tablicach eksploatacyjnych można odczytać masę wagonu z wyposażeniem. Na dwóch oryginalnych tablicach między cyfrą 4 a 0 zachowana jest duża przerwa. Moim zdaniem, wartość ta uzupełniana była jakąś mniej trwałą farbą, aby w razie potrzeby można było ją zmienić (np. wagon jedzie z kłonicami lub bez- wtedy wiadomo, że ma inny tonaż). Projekt w załączniku. Do odtworzenia napisów będę używał zmodyfikowanej czcionki DIN 1451 Engschrift. Czy któryś z forumowiczów posiada dokładniejsze informacje na ten temat?
szyld.jpg
 

Podobne wątki