Niestety, nie do końca jest tak samo. W oryginale wykolejnica jest prawie na wysokości ukresu (nie więcej, jak metr za ukresem), a wykolejany tabor wypadnie z toru na prawo, zasadniczo nie wchodząc w skrajnię toru głównego. Nie jest to idealnie, bo jeżeli zbiegający tabor nie wykolei, a tylko zatrzyma na wykolejnicy, to faktycznie może wejść w skrajnię toru głównego, ale warunki miejscowe to wymusiły (pewnie jest zgoda na odstępstwo). Tymczasem w modelu Wk jest o kilka centymetrów (nie milimetrów) za ukresem, co w naturze daje dobre kilka metrów. Wydaje się przy tym, że w oryginale międzytorza są sporo szersze, niż w modelu, co daje więcej miejsca na lepsze umieszczenie wykolejnicy. Rozumiem, że jest to pewien kompromis modelarski i nie czepiałbym się tego, ale skoro kolega Domagalski to zauważył, to pozwoliłem sobie na komentarz.