Jeżeli chodzi o inne kąty zawsze można sobie dociąć nową przykładnie z potrzebnym odpowiednim kątem.
Tak też planuję sobie zrobić stosownie do potrzeb. Nastawny skos jak piszesz byłby chyba kłopotliwy
Przyłożenie takiego skosu do tego stałego płaskownika zapewnia, że skos mamy
pewny kąt jakiego chcemy. Płaskownik jest prostopadły do linii cięcia. Dociśnięcie tego skosu górną płaszczyzną (bokiem) jak to jest pokazane na drugim zdjęciu do płaskownika gwarantuje przeniesieni dokładnie linii cięcia pod skosem. Przeciwległy zaś koniec tego trójkąta po obróceniu o 180 stopni zapewnia ograniczenie dla cięcia potrzebnych odcinków.
Jeżeli było by to przykręcone i nastawiane jak piszesz , to przy operacji cięcia prostopadłego trzeba było by to odkręcać.
Pozdrawiam