• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

SM01

Maxeus

Znany użytkownik
Reakcje
252 4 0
#22
...Czy moge prosić o opinię na temat mojego modelu? Jest ok, do dupy? Co sądzicie, bo mało z Was dało konkretne info...
Jak chcesz, ale będzie bolało ;)

Dużo już powinien dać Ci do myślenia wpis kolegi Popowe:

Baza na modem pewnie dobra. Ale można by się bardziej przyłożyć. Pióra resorów przerobić, drzwi przedziału silnikowego, i przedział silnikowy można by było obniżyć, a także pomosty. I by było:)
Od siebie mogę dodać:
- poręcze na przedziale silnikowym powinny być niżej osadzone porównując z proporcjami maszyny ze zdjęcia,
- ramki okien powinny być usunięte, żeby uzyskać efekt jak na pierwowzorze,
- przednie poręcze też powinienieś zastąpić zwykłymi prostymi prętami (kulista końcówkę uzyskasz mocząc koniec druta kilka razy w cyjanoakrylu aż do uzyskania pożądanego efektu),
- tłumik wydechu powinien być deko cieńszy,
- koła modelu powinieneś pomalować na czarny matowy, ale bez bandaży !
- usunąć bolce z czołownicy i wykonać poprzeczkę jak na zdjęciu oryginału,
- podkreślić przestrzenność grila zaczernieniem rowków, co znacznie poprawi wygląd modelu.

W jednej sprawie mam tylko obawy, ponieważ Popowe pisał o obniżeniu pomostów, to wydaje mi się, że mogą być z tym związane pewne ograniczenia związane z napędem modelu, ale tego na sto procent pewien nie jestem, bo nie miałem tej miniatury w ręku.

Reasumując, jest sporo do poprawy i w zasadzie spokojnie ten egrzemplarz można jeszcze pomęczyć, żeby wycisnąć więcej.
Konwersja jest znacznie staranniej wykonana niż poprzedni Twój model tego typu, ale niestety wspomniane wyżej drobiazgi psują efekt, przesłaniając włożony nakład pracy, oczywiście rozumiem to, że skąpa dokumentacja tej serii wcale nie pomaga, ale jeśli już wzorujesz się na konkretnych zdjęciach, to nie ma co gdybać o wyglądzie innych egzemparzy, tylko opierać założenia konwersji na posiadanej dokumentacji zdjęciowej, czyli konkretnym modelu.
Mam pełną świadomość, że skala wymusza pewne uproszczenia, ale gdzie się da walczymy do końca.

"Nie myli się ten, kto nic nie robi" - jest dobrze, będzie lepiej i 3mam kciuki za Twoje kolejne projekty, tylko się nie zniechęcaj.
 
OP
OP
KAMAPI

KAMAPI

Znany użytkownik
Reakcje
0 0 0
#23
Och jak dużo :) Dziękuję bardzo za rady i opinie. Na wstępie powiem, że ja od początku zakładałem pewne uproszczenia i odstępstwa od oryginału na zdjęciu. Choćby ze względu na to co pisaliśmy wcześniej, że wersji tej SM01 było całe mnóstwo i egzemplarze różne, więc możliwe jest że taki jak mój też był. Modele seryjne mają czasem większe uproszczenia jak choćby wózki w...
O niektórych zmianach, które opisałeś Maćku, pomyślę i być może jeszcze ich dokonam. Na pewno mogę zmienić poręcze przednie, obniżyć jeszcze te górne, choć to nie będzie już proste(ona na fotkach tak wyszły, w realu nie ma efektu takiego odstawania), zeszlifować ramki okien, dorobić belkę i usunąć bolce, zmniejszyć tłumik - owszem. Co do grila i kół to wydawało mi się to oczywiste, ale chciałem to zrobić kiedy będę lekko patynował model. Na pewno nie dam rady obniżyć pomostów. Zastanowię się nad zrobieniem piór resorów, chociaż póki co jak pomyślę o tej dłubaninie... z czego Wy robicie takie coś? Z kartonu, z polistyrenu?
 

Maxeus

Znany użytkownik
Reakcje
252 4 0
#24
... z czego Wy robicie takie coś? Z kartonu, z polistyrenu?
Dokładnie, choć szczerze powiedziawszy, zwykła kartka papieru do drukarki i masz właściwą grubość piór jak i fakturę.

Do krytyki jeszcze bym dodał podmalowanie czołownic, bo widać nieregularnie pokrytą powierzchnię, no chyba, że zdjecia przekłamują.
 
OP
OP
KAMAPI

KAMAPI

Znany użytkownik
Reakcje
0 0 0
#25
Czołownice to akurat specjalnie tak, bo ja taki mam sposób swój przed patynowaniem pudrami i pastelami suchymi. One wtedy ładnie wchodzą w te nierówności a przy odpowiednim rozłożeniu i "rozgrzaniu" twardym pędzelkiem tworzy naturalnie wyglądające zacieki i zabrudzenia.
Jak znajdę chwilę to jeszcze podłubię przy tej SM'ce. Muszę też zaopatrzyć się w aerograf i kompresor, bo malowanie pędzlami to o d*** potłuc.
ps. obawiam się tylko, że jak zrobię wymienione powyższe poprawki...to ktoś podpowie, że drzwiczki szafek są inne. Wtedy okaże się że od razu lepiej było wypierniczyć oryginalne pudło i zbudować je samemu od początku, niż przerabiać fabryczne ;) Dlatego zastanawiam się gdzie wyraźnie postawić sobie granicę w odwzorowaniu.
 

Maxeus

Znany użytkownik
Reakcje
252 4 0
#26
Nie zawalaj na pędzle, bo dobrze dobrane proporcje farby i rozpuszczalnika pozwalają ładnie pomalować model i poniżej masz przykład na bazie fikcyjnej TKh4 - model wykonany przez to, że błędnie sugerowałem się rysunkiem p.Mariusza Plewki.
Oczywiście duże znaczenie mają też pędzle jakimi malujesz, czyli ich sztywność i grubość.

Fikcyjna TKh4 na bazie Roco.jpg
 
OP
OP
KAMAPI

KAMAPI

Znany użytkownik
Reakcje
0 0 0
#27
A jakie farby stosujesz? Ja mam jakieś akryle kupowane w sklepie "dla artystów" albo w empiku. Może to też kwestia tego, że muszę zainwestować w lepsze farby...
Ładnie pomalowałeś ten model, natomiast tabliczki... :ostrozny: Nie pokusiłeś się o zrobienie poręczy z drutu? Mnie w parowozach zawsze najbardziej raziły te imitację poręczy przy drzwiach do kabiny... brzeg okrągły a dalej wielki kanciasty odlew.
 

Maxeus

Znany użytkownik
Reakcje
252 4 0
#28
Od lat pomimo różnych opinii, stosuję farby olejne Humbrola oraz Revella, a do patynowania stosuję olejne obu producentów jak i akryle Revella.
Rozpuszczam farbki benzyną lakową, której jest wystarczająco za przystępną cenę.