To czymś się różnią te viessmana od tych conrada?
Oprócz tego, że jedne luzem, drugie złożone?
Składałem conrady, widać nieświadom, ale dałem radę - na makiecie jak stoją obok to różnicy nie widać.
Irytujące jest zgranie napędu z ruchem ramienia. A już w dwuramiennych to koszmar.
No i sam napęd, docelowo, lepiej wymienić na jakiś inny.