Samoczynne resetowanie się CV1
- Inicjator wątku pepej
- Data rozpoczęcia
Koledzy. Chyba 700 (już nie wiem...) przez prawie cztery lata.
Nie wiem czy u Pepeja nie występuje inna sytuacja.
W układzie zasilanym z FZ1 o niewielkiej wydajności prądowej mogą się dziać "cuda".
Niekoniecznie na poziomie dekodera.
Jeżeli występują nawet chwilowe przeciążenia (a tym samym spadki napięć na wyjściu FZ1) booster może wycinać zasilanie dla myszy MM (100mA pobiera MM) ponieważ stabilizator zasilający tor magistrali MUSI mieć zasilanie na poziomie 14V do poprawnej pracy.
Możliwe że wtedy MM robi coś o czym nie wiemy
Pepeju - daj DPB5A zasilanie z trafa 16-17V i prądzie 5A.
Nie wiem czy u Pepeja nie występuje inna sytuacja.
W układzie zasilanym z FZ1 o niewielkiej wydajności prądowej mogą się dziać "cuda".
Niekoniecznie na poziomie dekodera.
Jeżeli występują nawet chwilowe przeciążenia (a tym samym spadki napięć na wyjściu FZ1) booster może wycinać zasilanie dla myszy MM (100mA pobiera MM) ponieważ stabilizator zasilający tor magistrali MUSI mieć zasilanie na poziomie 14V do poprawnej pracy.
Możliwe że wtedy MM robi coś o czym nie wiemy
Pepeju - daj DPB5A zasilanie z trafa 16-17V i prądzie 5A.
martinezo napisał(a):
Koledzy. Chyba 700 (już nie wiem...) przez prawie cztery lata.
Nie wiem czy u Pepeja nie występuje inna sytuacja.
W układzie zasilanym z FZ1 o niewielkiej wydajności prądowej mogą się dziać "cuda".
Niekoniecznie na poziomie dekodera.
Jeżeli występują nawet chwilowe przeciążenia (a tym samym spadki napięć na wyjściu FZ1) booster może wycinać zasilanie dla myszy MM (100mA pobiera MM) ponieważ stabilizator zasilający tor magistrali MUSI mieć zasilanie na poziomie 14V do poprawnej pracy.
Możliwe że wtedy MM robi coś o czym nie wiemy
Pepeju - daj DPB5A zasilanie z trafa 16-17V i prądzie 5A.
Nie wiem czy u Pepeja nie występuje inna sytuacja.
W układzie zasilanym z FZ1 o niewielkiej wydajności prądowej mogą się dziać "cuda".
Niekoniecznie na poziomie dekodera.
Jeżeli występują nawet chwilowe przeciążenia (a tym samym spadki napięć na wyjściu FZ1) booster może wycinać zasilanie dla myszy MM (100mA pobiera MM) ponieważ stabilizator zasilający tor magistrali MUSI mieć zasilanie na poziomie 14V do poprawnej pracy.
Możliwe że wtedy MM robi coś o czym nie wiemy
Pepeju - daj DPB5A zasilanie z trafa 16-17V i prądzie 5A.
za jakiś czas dam znać czy ustąpiło Nie kupowałem trafa od razu bo na FZ1 wydawało sie, że wszystko chodzi jak należy i jest wystarczające.
jakie maksymalne napięcie wejściowe przyjmie DPB5A ??
mam TS90/11 które ma dwa uzwojenia po 19V o wydajności prądowej 2,2A każde - pewno sie nie nada
??Martinezo, jeśli sugerujesz, że dekoder ma prawo gubić ustawienia z powodu obecności w systemie innego, "złego" dekodera, to chyba nie jest to poważne
Nie znam dobrze ani PICów, ani Twojego dekodera, ale szukałbym błędu w okolicach złego odczytu EEPROM przy niepewnym zasilaniu i zbyt pochopnym przywracaniu ustawień po nieudanym odczycie. Zwróć uwagę, że błąd nie ma związku z programowaniem CV - wszystko dzieje się w kontekście jazdy.
Nie znam dobrze ani PICów, ani Twojego dekodera, ale szukałbym błędu w okolicach złego odczytu EEPROM przy niepewnym zasilaniu i zbyt pochopnym przywracaniu ustawień po nieudanym odczycie. Zwróć uwagę, że błąd nie ma związku z programowaniem CV - wszystko dzieje się w kontekście jazdy.
Blue.
Tu nie chodzi o gubienie ustawień dekodera.
Zmienia się tylko adres
Adres który przyjmuje postać "3".
Dekoder nigdzie nie ma zapisanego adresu do którego ma wrócic "jakby coś tam".
Procesor się nie resetuje i nie przyjmuje po resecie "pierwszej" wartości.
Dekoder MERG 133 wykonany dokładnie jak na stronie MERG'a ma wadę.
Wada polega na tym że z chwilą postawiena na zasilanym torowisku dekoder na początku "nie wie na czym stoi" Analog czy cyfra. Nie ma znaczenia co ma wpisane w CV29 (analog ON-OFF).
Chwilkę trwa zanim się "zdecyduje". Tylko "w miedzyczasie" generuje serię krótkich zwarć.
Taka sama sytuacja się pojawia w trakcie jazdy gdy są np. brudne tory - powrót - seria zwarć - dalsza jazda. Identycznie jest też jak napięcie zasilania jest bardzo podatne na obciążenie - a tak jest u "pepeja" - pływanie - MERG wali w tory serię zwarć.
Teraz jest pytanie. Jak wygląda przebieg sygnału DCC w torach zniekształcony tymi impulsami. To trzeba by przeanalizować.
Tu nie chodzi o gubienie ustawień dekodera.
Zmienia się tylko adres
Adres który przyjmuje postać "3".
Dekoder nigdzie nie ma zapisanego adresu do którego ma wrócic "jakby coś tam".
Procesor się nie resetuje i nie przyjmuje po resecie "pierwszej" wartości.
Dekoder MERG 133 wykonany dokładnie jak na stronie MERG'a ma wadę.
Wada polega na tym że z chwilą postawiena na zasilanym torowisku dekoder na początku "nie wie na czym stoi"
Analog czy cyfra. Nie ma znaczenia co ma wpisane w CV29 (analog ON-OFF).Chwilkę trwa zanim się "zdecyduje". Tylko "w miedzyczasie" generuje serię krótkich zwarć.
Taka sama sytuacja się pojawia w trakcie jazdy gdy są np. brudne tory - powrót - seria zwarć - dalsza jazda. Identycznie jest też jak napięcie zasilania jest bardzo podatne na obciążenie - a tak jest u "pepeja" - pływanie - MERG wali w tory serię zwarć.
Teraz jest pytanie. Jak wygląda przebieg sygnału DCC w torach zniekształcony tymi impulsami. To trzeba by przeanalizować.
Na moje oko starego inżyniera to prawdopodobieństwo przeprogramowania poprzez wygenerowanie sekwencji programującej jest zbliżone do przetunelowania kota przez ścianę. Jakim prawem toto trwale zmienia adres na 3? Zgaduję, że stwierdza, że nie ma zaprogramowanych ustawień i przyjmuje domyślne. A może jakiś błąd sumy kontrolnej, o ile w ogóle takową liczy?
Nie ma takowych.
Blue - nie chce mi sie tego analizować i symulowac takich sytuacji.
Tym bardziej że jak napisał "pepej" - nie zawsze się to zdarza. Ale zawsze w trakcie jazdy - czyli w torowisku SĄ PAKIETY DCC które najprawdopodobniej są zniekształcane przez serie zwarć.
Nie mam na to czasu. Nie bedę go tracił na eliminację błedu w dekoderze który nie ja "wypuszczam".
Niech Rubikus sprawdzi co sie dzieje w w/w sytuacjach.
PS.
Nie pisałem o tym - nie był to mój problem, aż do teraz, dodatkowo jakby... nie wypadało mi o tym pisać - to nie jest odosobniony przypadek ale do tej pory znany mi był z doświadczeń innego Użytkownika dekoderów "R" i tylko z nimi "w akcji". Zmodyfikowałem w nich troszke hardware, wpuściłem inny soft - problem "wsiąknął".
Blue - nie chce mi sie tego analizować i symulowac takich sytuacji.
Tym bardziej że jak napisał "pepej" - nie zawsze się to zdarza. Ale zawsze w trakcie jazdy - czyli w torowisku SĄ PAKIETY DCC które najprawdopodobniej są zniekształcane przez serie zwarć.
Nie mam na to czasu. Nie bedę go tracił na eliminację błedu w dekoderze który nie ja "wypuszczam".
Niech Rubikus sprawdzi co sie dzieje w w/w sytuacjach.
PS.
Nie pisałem o tym - nie był to mój problem, aż do teraz, dodatkowo jakby... nie wypadało mi o tym pisać - to nie jest odosobniony przypadek ale do tej pory znany mi był z doświadczeń innego Użytkownika dekoderów "R" i tylko z nimi "w akcji". Zmodyfikowałem w nich troszke hardware, wpuściłem inny soft - problem "wsiąknął".
Eee tam...
Wielkim i znanym producentom się zdarzają błędy w programach...
Przecie to całkiem normalna rzecz.
Pepej: TS90/11 wyrzucać od razu nie musisz. Możesz go dostosować do potrzeb.
1. odwijasz folię izolacyjną z obu szpul.
2. usuwasz uzwojenie 18,5V z cieniutkiego drutu
3. odwijasz folię między tym uzwojeniem a uzwojeniem 19V
4. odwijasz z jednej szpuli 5 zwojów grubego drutu i mierzysz - o ile spadło napięcie (oczywiście po stronie sieci musi być w obu przypadkach tyle samo V)
5. potrzebny spadek (2V) powinieneś uzyskać po odwinięciu 5...20 zwojów
6. z drugiej szpuli odwijasz tyle samo.
7. sprawdzasz symetrię: łączysz początek jednej szpuli z początkiem drugiej szpuli i mierzysz napięcie między wolnymi końcami: powinno być zero V. Jeśli jest ponad 30V - zamieniasz końce jednej ze szpul i mierzysz jeszcze raz.
8. dopiero gdy uzyskasz zero V, możesz połączyć te wolne końce razem. Równoległe połączenie obu szpul umożliwia wykorzystanie całych 90W tego trafa
9. teraz jeszcze na koniec obciążasz trafo prądem rzędu 4A i sprawdzasz - czy jest pożądane 17V. Jeśli nie - wracasz do punktu 4...
10. i na koniec nawijasz ponownie na szpule taśmę chroniącą drut przed uszkodzeniem.
i to wszystko można zrobić bez rozbierania trafa, co zresztą jest nie takie trudne, ale po co...
Wielkim i znanym producentom się zdarzają błędy w programach...
Przecie to całkiem normalna rzecz.
Pepej: TS90/11 wyrzucać od razu nie musisz. Możesz go dostosować do potrzeb.
1. odwijasz folię izolacyjną z obu szpul.
2. usuwasz uzwojenie 18,5V z cieniutkiego drutu
3. odwijasz folię między tym uzwojeniem a uzwojeniem 19V
4. odwijasz z jednej szpuli 5 zwojów grubego drutu i mierzysz - o ile spadło napięcie (oczywiście po stronie sieci musi być w obu przypadkach tyle samo V)
5. potrzebny spadek (2V) powinieneś uzyskać po odwinięciu 5...20 zwojów
6. z drugiej szpuli odwijasz tyle samo.
7. sprawdzasz symetrię: łączysz początek jednej szpuli z początkiem drugiej szpuli i mierzysz napięcie między wolnymi końcami: powinno być zero V. Jeśli jest ponad 30V - zamieniasz końce jednej ze szpul i mierzysz jeszcze raz.
8. dopiero gdy uzyskasz zero V, możesz połączyć te wolne końce razem. Równoległe połączenie obu szpul umożliwia wykorzystanie całych 90W tego trafa
9. teraz jeszcze na koniec obciążasz trafo prądem rzędu 4A i sprawdzasz - czy jest pożądane 17V. Jeśli nie - wracasz do punktu 4...
10. i na koniec nawijasz ponownie na szpule taśmę chroniącą drut przed uszkodzeniem.
i to wszystko można zrobić bez rozbierania trafa, co zresztą jest nie takie trudne, ale po co...
martinezo napisał(a):
pepej napisał(a):
jeśli faktycznie tak jest to wkrótce kolejny user powinien mieć podobne problemy, zaraz go podpytam
U tego o którym napisałem jest stara makieta (instalacja do bańki) ze starym i słabym sprzętem.
WITKOIM do tablicy wystąp 
pepej napisał(a):
to warto go wyczulić, żeby zwracał na to uwagę WITKOIM do tablicy wystąp
WITKOIM do tablicy wystąp
a więc mówię to co mam...... Czyli nie mam żadnych problemów z lokami, które mają dekodery 3xMartinezo, 4xRubikusa i jeden fabryczny Roco
a więc 8 dekoderów sobie jeździ narazie (odpukać......puk,puk) bez problemów.
Nawet teraz po przeczytaniu tego postu, poszedłem i wrzuciłem wszystko co żyw na torta
wszystkie 8 jeździ w różne strony bez problemów.....
Tory czyściutkie jak pupa niemowlaka po przewijce
Zasilanie rocomaus2
FZ1 do sygnalizacji i zwrotnic
ps
Martinezo i Pepej......... Czy mnie mieliście na myśli, że mam do d....zasilanie itp :?:
Dzięki Michał że zechciałeś poświecić chwilkę gdybyś jednak zauważył kiedyś powrót CV1 na domyślne 3 daj znać
Dziś przez cały dzień wyżywałem się na lokach i wszytko było ok - nic złego sie nie stało, a zdarzało sie, że po kilku minutowej zabawie któryś sie "wyresetował"
Raz miałem nawet przypadek ze dekoder R zwariował tj. nie reagował na jazdę tylko mrugał światełkami w zależności od kierunku wybranego na myszce. Dopiero po długich próbach i zaprogramowaniu wszystkich CV od nowa zaczął sie zachowywać normalnie. Tyle ze w tym wypadku winę zgoniłem na ciężko pracujący napęd Mehano, a nie bezpośrednio na dekoder
gdybyś jednak zauważył kiedyś powrót CV1 na domyślne 3 daj znać Dziś przez cały dzień wyżywałem się na lokach i wszytko było ok - nic złego sie nie stało, a zdarzało sie, że po kilku minutowej zabawie któryś sie "wyresetował"
Raz miałem nawet przypadek ze dekoder R zwariował tj. nie reagował na jazdę tylko mrugał światełkami w zależności od kierunku wybranego na myszce. Dopiero po długich próbach i zaprogramowaniu wszystkich CV od nowa zaczął sie zachowywać normalnie. Tyle ze w tym wypadku winę zgoniłem na ciężko pracujący napęd Mehano, a nie bezpośrednio na dekoder
| Autor wątku | Podobne wątki | Forum | Odpowiedzi | Data |
|---|---|---|---|---|
|
Samoczynne hamowanie pociągu DCC | DCC | 5 | |
| L22620 BM3 moduł blokady samoczynnej ABC | DCC | 19 |