Chciałbym w tym temacie rozpocząć relację z moich nieudolnych prób odwzorowania fragmentów linii kolejowej nr 69.
Jestem początkujący i są to w zasadzie moje pierwsze próby wykonania makiety, a w dodatku powierzchnia mojego mieszkania statystyk nie zawyża. Nie pozostaje mi nic innego jak budowa dioramek
.
Cel mam, by dioramy dało się połączyć w przejezdną całość i tak zabrałem się za budowę skrzynek (długości 60cm). Powstały 4 pierwsze, które mam nadzieję w najbliższych miesiącach zamieniać w głowicę stacji. Obecnie przejezdne są dwie, a jedna zaczyna się zazieleniać. Tu pojawiają się pierwsze problemy. Żeby nie zaśmiecać wątków kolegom tworzę własny, żeby wysłuchać uwag, porad i móc podzielić się napotkanymi problemami.
Zasiałem obecnie 1/3 pierwszej:
Do siania wykorzystałem zrobioną przez siebie elektrosadzarkę z łapki na muchy. Pytanie czy da się takim urządzeniem uzyskać coś lepszego? Szczególnie psują wrażenie leżące, pojedyncze źdźbła wysokiej trawy. Sporo udało mi się uratować wykorzystując odkurzacz, ale i tak sporo leżących zostało.
PS. Wiem, że sporo psują te przebarwienia szyn. W przyszłości popracuję nad tym![Uśmiech :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Jestem początkujący i są to w zasadzie moje pierwsze próby wykonania makiety, a w dodatku powierzchnia mojego mieszkania statystyk nie zawyża. Nie pozostaje mi nic innego jak budowa dioramek
Cel mam, by dioramy dało się połączyć w przejezdną całość i tak zabrałem się za budowę skrzynek (długości 60cm). Powstały 4 pierwsze, które mam nadzieję w najbliższych miesiącach zamieniać w głowicę stacji. Obecnie przejezdne są dwie, a jedna zaczyna się zazieleniać. Tu pojawiają się pierwsze problemy. Żeby nie zaśmiecać wątków kolegom tworzę własny, żeby wysłuchać uwag, porad i móc podzielić się napotkanymi problemami.
Zasiałem obecnie 1/3 pierwszej:
Do siania wykorzystałem zrobioną przez siebie elektrosadzarkę z łapki na muchy. Pytanie czy da się takim urządzeniem uzyskać coś lepszego? Szczególnie psują wrażenie leżące, pojedyncze źdźbła wysokiej trawy. Sporo udało mi się uratować wykorzystując odkurzacz, ale i tak sporo leżących zostało.
PS. Wiem, że sporo psują te przebarwienia szyn. W przyszłości popracuję nad tym