Mówisz i masz.
Załączam rysunek wagonu inż. Radwana.
Jak już pisałem, Mieczysław Radwan był moim dziadkiem ze strony mamy i mamy w rodzinie dokumentację tego wagonu, ale:
Odnalazł sie na razie rysunek zestawieniowy wagonu. Reszta jest w jednym z kilkudziesięciu pudeł z dokumentami, książkami itd.
Uważny obserwator zauważy, że załączony rysunek przedstawia wagon na tor 1524mm i datowany jest a 1956-ty rok. Tak więc nieco historii.
Do 1936-go toku, dziadek mój był szefem biura technicznego w Zakładach Ostrowieckich. Wtedy to, ZO otrzymały zlecenie na dostawę (ilu, nie wiem) wagonów samowyładowczych na tor 1000mm, dla jakichś zakładów magnezytowych w okolicach Magnitogorska na Uralu. (Z magnezytu wykonywano materiały żaroodporne). Dziadek uzyskał na ten wagon patenty polski i ZSRR. Wiem, z opowiadań rodzinnych, że wraz z pierwsza partia wagonów, do ZSRR pojechał również dziadek. Znał język, ponieważ jako poddany cara, ukończył carska politechnikę w Kijowie. Wyjazd ten był onegdaj nie lada sensacją, z racji dość chłodnych stosunków politycznych i gospodarczych z ZSRR, zwanych wtedy sowietami.
W 1936-tym, dziadek objął stanowisko Generalnego Inspektora Technicznego Koncernu Huta Pokój w Nowym Bytomiu (dzielnica Rudy Śląskiej)i tam wylądowała moja rodzina ze strony mamy. Jej brat, a mój wuj opowiadał, że ponieważ transport żużla i odpadów hutniczych na hałdy był wykonywany przez kolej wąskotorową, były plany wykonania kilku wagonów na tor 785mm. Nie wiem, jak to się dalej potoczyło.
Po wojnie, dziadek najpierw pracował znów w Hucie Pokój, a potem przeszedł do gliwickiego BIPROHUT'u. Tam powstał na zamówienie naszych wyzwolicieli spod jarzma, projekt wagonu na tor szeroki, czyli 1524mm, którego rysunek zestawieniowy załączam. Nie wiem również, czy do było zamówienie tylko dokumentacji czy tez była wykonana na potrzeby produkcji na eksport i czy do niej doszło. Co ciekawe, rysunek, mimo iż przedstawia wagon na "ruski" tor, ma sprzęg śrubowy, a nie samoczynny.
W miarę odkopywania rodzinnego archiwum, będę starał sie publikować kolejne rysunki. nie potrafię powiedzieć, ani ile ich jest, ani kiedy to będzie, ale sądzę, że ów rysunek i zdjęcia modelu z przed kilkunastu postów pomogą tym, którzy chcą taki wagon sobie zmajstrować.