• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Pytanie o pewną starą technologię

uboottd

Aktywny użytkownik
Reakcje
68 0 0
#1
Były kiedyś dostępne hmm... no właśnie. Niby to była kalkomania ale taka nie do końca. Było to coś nadrukowane na specjalny papier, przykładało się to do tego co miało byc oznaczone i mocno czymś przyciskało - najczęściej po prostu zamalowywało się długopisem i wtedy farba przenosiła się z papieru na docelowe podłoże, a papier się odrywało. Pytanie: jaką to miało nazwę i ew. czy ktoś obecnie produkuje coś takiego?
 

daromaro

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.698 124 86
#6
Technologia dość prosta, do ogarnięcia w każdym garażu z bieżącą wodą. Potrzebna jest kalka, klisza do sitodruku, sito, farba do sitodruku, klej i kilka rozpuszczalników do czyszczenia narzedzi i ogarnięcia farby w odpowiedniej konsystencji. Jakiś program graficzny do ogarnięcia 'rysunku', dostęp do naświetlarni poligraficznej a jak nie zależy nam na jakości to wydruk z drukarki laserowej (klisza do sita). Kalka musi być taka, żeby farba odchodziła. No i drugie sito do kleju chyba, że lecimy po calości.

I wszystko fajnie z wyjątkiem odpowiedniej kalki której chyba nikt już nie robi...
 
Ostatnio edytowane:

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.656 65 3
#8
Są dwa rodzaje na sucho nakładanych znaków. Pierwsze to wspomniany Kalkotext za granicą znany pod nazwą Letraset. Były to najczęściej sprzedawane arkusze kalki z cyframi bądź literami o różnej wielkości i kroju czcionki lub inne grafiki.
Drugi rodzaj to tak zwane suche kalkomanie gdzie był gotowy znak często kolorowy naniesiony wierzchnią stroną do kalki/papieru nośnego a spodnia strona znaków pokryta klejem była zabezpieczona woskowanym papierem przed przypadkowym naklejeniem. Tego typu kalkomanie pamiętam jako dołączane do zestawów modeli samolotów do sklejania w skali 1:144.
Nie wiem dlaczego zrezygnowano z powszechnego stosowania tej techniki. Owszem wadą przynajmniej kalkotextu jest ograniczony czas przydatności z powodu wysychania kleju.
 

Jan Bednarczyk

Znany użytkownik
Reakcje
1.614 14 6
#11
Kolego daromaro, naczepa ma ok. 30 lat i ta skrzynia jest z tego samego okresu. Te kalki Retrasetu kupowałem w Warszawie na ul. Mazowieckiej w sklepie dla plastyków. Obok na rogu ul. Mazowieckiej i ul. Świętokrzyskiej był sklep modelarski. Stare dzieje.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.718 523 30
#12
Suche kalkomanie typu Letraset były w Polsce dostępne już w połowie lat 80. XX wieku, o ile nie wcześniej. Ja ich używałem w drugiej połowie lat 80. i nie była to wtedy nowość.
 

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.656 65 3
#13
Ja się zetknąłem z tą techniką gdzieś na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. I z podobnych liter wykonywałem z kolegą tekst na tabliczce naszej pracy dyplomowej w roku 1988-ym.
W odróżnieniu od suchych kalkomanii letraset nie ma folii tylko sam znak (cyfra, litera itd.) który jest nadrukowany na specjalnie przygotowanej powierzchni kalki/folii nośnej. Nadrukowane znaki są od spodu lekko kleiste ale nie łapią kurzu. Dopiero dociśnięcie do powierzchni gdzie ma być naniesiony znak powoduje jego przyklejenie do niej (w praktyce wielokrotne dociskanie pocieranie patyczkiem, ołówkiem lub długopisem daje mocne związanie znaku z podłożem). Jeśli znak dobrze się przyklei to można wtedy oderwać folię nośną od niego. Niestety po dłuższym czasie zdolność adhezyjna znaków nadrukowanych na folii się zmniejsza i z czasem stary letraset staje się bezużyteczny, bo znaki nie zawsze się przyklejają lub się odrywają częściowo od folii. Prawdopodobnie jest to zależne o jakości wykonania i sposobu przechowywania. Natomiast już naniesione znaki są dość trwałe.
 

Jaco3011

Aktywny użytkownik
Reakcje
253 52 0
#14
Ja się z "suchą kalką" spotkałem współcześnie, przy pewnej japońskiej cysternie. Na filmiku oznakowanie poziome drogi przy użyciu właśnie suchej kalki.

 

Podobne wątki