Witajcie!
Zacznę od tego, że po długich przemyśleniach na temat moich ostatnich dokonań modelarskich, z których niewiele co wychodzi z powodu totalnego braku czasu i zupełnie żadnych perspektyw na poprawę sytuacji w ciągu najbliższych kilku, a nawet kilkunastu lat, uznałem, że muszę zmodyfikować moje plany odnośnie budowy modeli. Postanowiłem więc zawiesić rozpoczęte przeze mnie projekty prezentowane w wątku ZNTK Babimost i zająć się moją ulubioną od dziecka maszyną, czyli Pt47-65. Z uwagi na to, że będzie to teraz jedyne moje dzieło, a także fakt, że budowa ma być prowadzona w inny sposób niż poprzednie (najpierw kompletny projekt 3D, a dopiero później jego materializacja), postanowiłem założyć osobny wątek i proszę o uszanowanie tego faktu.
Co do pozostałych moich rozpoczętych modeli to zainteresowanych informuję, że SM31 została skończona od strony lutowania i trafiła już do piaskowania oraz malowania (tego nie robię ja, bo się na tym nie znam). Niniejszym projekt SM31 uznaję za zakończony. Budowy EP09 i EN57 zostały zawieszone (wszystko co zrobiłem do EN57 w najbliższym czasie trafi na sprzedaż, aby zebrać fundusze na budowę Pt47). Nad kontynuacją projektu EN57 się długo zastanawiałem, ale niestety na decyzję o zawieszeniu projektu wpłynęły także przyczyny finansowe (kosmiczny koszt budowy tego składu). Z kolei konwersja BR 52 na Ty2-406, o której także pisałem, będzie być może dalej prowadzona, bo jej zakres jest znacznie mniejszy niż budowa modelu od podstaw.
Do wszystkich zarzuconych projektów mam zamiar wrócić, ale jak wspomniałem na pewno nie nastąpi to w najbliższym czasie.
Tyle tytułem wstępu. Teraz o Pt47.
Parowóz ma przedstawiać stan taki, w jakim jest obecnie lub taki, w jakim wyszedł z naprawy w Chabówce (w Wolsztynie dokonano już pewnych zmian) - o tym zadecyduję później. Model wykonany ma zostać w 100% od podstaw i w 100% z metalu. Napęd będzie w tendrze, wykonany na bazie korpusów z przekładniami z BR 51 firmy Roco (ale sama rama tendra będzie już mojego projektu). Wszystko na bazie dokumentacji fabrycznej (parowóz oraz ostoja tendra) oraz pomiarów z natury (pudło tendra oraz wózki). Pomiary tendra dokonywałem już 3-krotnie i na ten moment zmierzone mam prawie wszystko, co jest mi potrzebne (dokumentacji fabrycznej do tendra 34D74 nie udało mi się zdobyć, oprócz tego tender 34D74-42 przy wolsztyńskiej Pt47-65, a pochodzący od Pt47-112, znacznie różni się standardowego 34D74.
Na chwilę obecną tender mam prawie w całości zaprojektowany (włącznie z kwestią montażu napędu), czekam tylko na części z Roco aby móc zweryfikować poprawność wszystkich wymiarów, w przyszłym tygodniu planuję wysłać do frezowania wszystkie części potrzebne do ramy tendra.
Mimo braku czasu, o czym wspomniałem, motywacja do zbudowania tego parowozu jest u mnie ogromna i mam nadzieję, że tym razem praca będzie się posuwać do przodu, choć zapewne powoli, to chciałbym, by postępy były regularne.
Mam jeszcze pewne problemy do rozwiązania (jak choćby kwestia wykonania imitacji śrub i nakrętek m.in. na ostoi - trawione odpadają, czy kwestia wykonania podgardla kotła) - ale jestem dobrej myśli.
Budując model nie mam zamiaru iść we współzawodnictwo z Fenixem i jego dziełami, bo wiem, że jest to poziom dla mnie nieosiągalny. Chcę po prostu zrobić model na tyle dokładny, na ile z moimi umiejętnościami i możliwościami techniczno-finansowymi będę w stanie. Nie jarają mnie żadne ruchome części typu klapy wodne, drzwi budki maszynisty czy drzwi dymnicy, za to chciałbym, aby model dokładnie odzwierciedlał właśnie Pt47-65, a nie ogólnie jakąś tam Petuchę.
Zapraszam do oglądania. Jednocześnie chciałbym zaznaczyć, że model robię tylko i wyłącznie dla siebie, nie przewiduję możliwości sprzedaży żadnych zestawów do montażu itp. Uważam, że Fenix i jego Petuchy wystarczająco opanowały rynek. Ja nie mam na to ani czasu ani chęci.
PS. Na wstępie chciałbym podziękować dwóm osobom, które do tej pory bardzo mi pomogły w gromadzeniu dokumentacji do tendra:
1. Kamil Kopera z ZNTK Rybnik
2. Pan Jan Rogowski z Warszawy.
Zacznę od tego, że po długich przemyśleniach na temat moich ostatnich dokonań modelarskich, z których niewiele co wychodzi z powodu totalnego braku czasu i zupełnie żadnych perspektyw na poprawę sytuacji w ciągu najbliższych kilku, a nawet kilkunastu lat, uznałem, że muszę zmodyfikować moje plany odnośnie budowy modeli. Postanowiłem więc zawiesić rozpoczęte przeze mnie projekty prezentowane w wątku ZNTK Babimost i zająć się moją ulubioną od dziecka maszyną, czyli Pt47-65. Z uwagi na to, że będzie to teraz jedyne moje dzieło, a także fakt, że budowa ma być prowadzona w inny sposób niż poprzednie (najpierw kompletny projekt 3D, a dopiero później jego materializacja), postanowiłem założyć osobny wątek i proszę o uszanowanie tego faktu.
Co do pozostałych moich rozpoczętych modeli to zainteresowanych informuję, że SM31 została skończona od strony lutowania i trafiła już do piaskowania oraz malowania (tego nie robię ja, bo się na tym nie znam). Niniejszym projekt SM31 uznaję za zakończony. Budowy EP09 i EN57 zostały zawieszone (wszystko co zrobiłem do EN57 w najbliższym czasie trafi na sprzedaż, aby zebrać fundusze na budowę Pt47). Nad kontynuacją projektu EN57 się długo zastanawiałem, ale niestety na decyzję o zawieszeniu projektu wpłynęły także przyczyny finansowe (kosmiczny koszt budowy tego składu). Z kolei konwersja BR 52 na Ty2-406, o której także pisałem, będzie być może dalej prowadzona, bo jej zakres jest znacznie mniejszy niż budowa modelu od podstaw.
Do wszystkich zarzuconych projektów mam zamiar wrócić, ale jak wspomniałem na pewno nie nastąpi to w najbliższym czasie.
Tyle tytułem wstępu. Teraz o Pt47.
Parowóz ma przedstawiać stan taki, w jakim jest obecnie lub taki, w jakim wyszedł z naprawy w Chabówce (w Wolsztynie dokonano już pewnych zmian) - o tym zadecyduję później. Model wykonany ma zostać w 100% od podstaw i w 100% z metalu. Napęd będzie w tendrze, wykonany na bazie korpusów z przekładniami z BR 51 firmy Roco (ale sama rama tendra będzie już mojego projektu). Wszystko na bazie dokumentacji fabrycznej (parowóz oraz ostoja tendra) oraz pomiarów z natury (pudło tendra oraz wózki). Pomiary tendra dokonywałem już 3-krotnie i na ten moment zmierzone mam prawie wszystko, co jest mi potrzebne (dokumentacji fabrycznej do tendra 34D74 nie udało mi się zdobyć, oprócz tego tender 34D74-42 przy wolsztyńskiej Pt47-65, a pochodzący od Pt47-112, znacznie różni się standardowego 34D74.
Na chwilę obecną tender mam prawie w całości zaprojektowany (włącznie z kwestią montażu napędu), czekam tylko na części z Roco aby móc zweryfikować poprawność wszystkich wymiarów, w przyszłym tygodniu planuję wysłać do frezowania wszystkie części potrzebne do ramy tendra.
Mimo braku czasu, o czym wspomniałem, motywacja do zbudowania tego parowozu jest u mnie ogromna i mam nadzieję, że tym razem praca będzie się posuwać do przodu, choć zapewne powoli, to chciałbym, by postępy były regularne.
Mam jeszcze pewne problemy do rozwiązania (jak choćby kwestia wykonania imitacji śrub i nakrętek m.in. na ostoi - trawione odpadają, czy kwestia wykonania podgardla kotła) - ale jestem dobrej myśli.
Budując model nie mam zamiaru iść we współzawodnictwo z Fenixem i jego dziełami, bo wiem, że jest to poziom dla mnie nieosiągalny. Chcę po prostu zrobić model na tyle dokładny, na ile z moimi umiejętnościami i możliwościami techniczno-finansowymi będę w stanie. Nie jarają mnie żadne ruchome części typu klapy wodne, drzwi budki maszynisty czy drzwi dymnicy, za to chciałbym, aby model dokładnie odzwierciedlał właśnie Pt47-65, a nie ogólnie jakąś tam Petuchę.
Zapraszam do oglądania. Jednocześnie chciałbym zaznaczyć, że model robię tylko i wyłącznie dla siebie, nie przewiduję możliwości sprzedaży żadnych zestawów do montażu itp. Uważam, że Fenix i jego Petuchy wystarczająco opanowały rynek. Ja nie mam na to ani czasu ani chęci.
PS. Na wstępie chciałbym podziękować dwóm osobom, które do tej pory bardzo mi pomogły w gromadzeniu dokumentacji do tendra:
1. Kamil Kopera z ZNTK Rybnik
2. Pan Jan Rogowski z Warszawy.







Ostatnio edytowane: