Z głębi szafy wygrzebałem niedawno pięknego tendrzaka firmy Liliput (by Bachmann). Mimo, że pamiętałem, że wypraska jest w tym modelu średnio dopasowana i przy pakowaniu/odpakowywaniu może urwać górne reflektory i stopnie przy przedniej belce to "jaśnienampanujące" prawa Murphiego oczywiście urwały jedną latarnie i jedne stopnie. O ile stopnie to bułka z masłem, o tyle z latarnią jest gorzej, bo pękł również plastikowy "światłowód" dokładnie w miejscu zgięcia (miał kształ literki L). Model ma oświetlenie na żarówkach, więc latrnie i tak świecą dość słabo, a ewentualne sklejenie jeszcze pogorszy efekt. Przeczytałem gdzieś, żeby wygiąć pozostały fragment światłowodu po rozgrzaniu go i to jest jakieś wyjście...
Jednak aby stwierdzić jak to wszystko wygląda rozebrałem maszynę na części. Okazało się, że ten ćwierczwieczny model ma nawet oświetlenie serwisowe
. Jest ono rozwiązane podobnie do reszty oświetlenia - żarówka i światłowody prowadzone pod pomostem przez co również jest dość słabe. Włącza się je specjalną obrotową "wajchą" - wtedy model staje się statyczny z oświetleniem serwisowym.
Do wszystkich 6-reflektorów oraz oświetlenia serwisowego prowadzą bardzo ładne "rowki" - zatem będzie bardzo łatwo zamienić oświetlenie na punktowe LED. Kupiłem dawno temu stertę malutkich LED SMD 3v na długich cieniutkich kabelkach i zauważyłem, że ich przyłożenie do obecnej żarówki powoduje ich zgon poprzedzony erupcją mocnego światła
Podejrzewam nawet, że w odróżnieniu od zwykłych żaróweczek, w przypadku LED ma znaczenie polaryzacja.
Stąd miałbym pytania za odpowiedzenie których byłbym bardzo wdzięczny:
- czy w miejsce jednej żarówki mogę ot tak podłączyć 3 diody (i jak: szeregowo czy równolegle) czy potrzebuję jeszcze czegoś dodatkowego?
- czy polaryzacja ma znaczenie (diody mają czerwony i czarny kabelek)
A może warto byłoby przygotować kompletnie nową płytkę tak by sterować oświetleniem przednim/tylnym oraz serwisowym i ewentualnie nawet dołożeniem oświetlenia budki oraz imitacji ognia piekielnego
Czy to jest możliwe i czy opłacalne?
Za wszelkie wskazówki - bardzo dziękuję.
W załączeniu rozbebeszona BR62.
Warto zaznaczyć jak pięknie wykonany jest ołtarzyk, mimo swojego wieku na wskaźnikach widać wskazówki (to rzadkość nawet w nowych konstrukcjach) oraz wnętrze dymnicy (z pełbym wyposażeniem). Tutaj ciekawe jest jakim cudem przeciągnięto bardzo cienki plastikowy światłowód przez cieniutki otwór w kształcie litery L (gdzie boki mają długość ok 1,5-2 cm a sam plastik jest sztywny)...
Jednak aby stwierdzić jak to wszystko wygląda rozebrałem maszynę na części. Okazało się, że ten ćwierczwieczny model ma nawet oświetlenie serwisowe
Do wszystkich 6-reflektorów oraz oświetlenia serwisowego prowadzą bardzo ładne "rowki" - zatem będzie bardzo łatwo zamienić oświetlenie na punktowe LED. Kupiłem dawno temu stertę malutkich LED SMD 3v na długich cieniutkich kabelkach i zauważyłem, że ich przyłożenie do obecnej żarówki powoduje ich zgon poprzedzony erupcją mocnego światła
Stąd miałbym pytania za odpowiedzenie których byłbym bardzo wdzięczny:
- czy w miejsce jednej żarówki mogę ot tak podłączyć 3 diody (i jak: szeregowo czy równolegle) czy potrzebuję jeszcze czegoś dodatkowego?
- czy polaryzacja ma znaczenie (diody mają czerwony i czarny kabelek)
A może warto byłoby przygotować kompletnie nową płytkę tak by sterować oświetleniem przednim/tylnym oraz serwisowym i ewentualnie nawet dołożeniem oświetlenia budki oraz imitacji ognia piekielnego
Za wszelkie wskazówki - bardzo dziękuję.
W załączeniu rozbebeszona BR62.
Warto zaznaczyć jak pięknie wykonany jest ołtarzyk, mimo swojego wieku na wskaźnikach widać wskazówki (to rzadkość nawet w nowych konstrukcjach) oraz wnętrze dymnicy (z pełbym wyposażeniem). Tutaj ciekawe jest jakim cudem przeciągnięto bardzo cienki plastikowy światłowód przez cieniutki otwór w kształcie litery L (gdzie boki mają długość ok 1,5-2 cm a sam plastik jest sztywny)...