• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Makieta domowa Plan makiety domowej

Krocik TV

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
935 8 0
#21
Nie gniewaj się, ale masz program do programowania makiet a kombinujesz w czymś innym. Tam będziesz wiedział jaki promień maksymalny możesz zastosować, jak rozplanują się rozjazdy, ile wyjdzie prostej równi stacyjnej, jakie i ile będziesz potrzebował torów i rozjazdów w zależności od jakiej firmy zastosujesz. Nie rozumiem dlaczego ludzie na siłę utrudniają sobie życie.
Według mnie ciężko odnieść się do Twojego szkicu. W tamtym programie przynajmniej widziałbyś jak przypadną Tobie rozjazdy, a tak to jest fikcja, rysowanie w powietrzu. Ja zawsze mówię, że papier jest cierpliwy i wszystko przyjemnie, tylko później gorzej z wykonaniem.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.480 552 30
#22
masz program do programowania makiet a kombinujesz w czymś innym
A może kolega @vloso nie ma programu do projektowania makiet?
Tradycyjnie wszystkie sugestie i podpowiedzi mile widziane.
A co do samego układu makiety, to ogólnie może być, ale z tego rysunku absolutnie nie można wnioskować, czy to się zmieści na zakładanym miejscu, a tym bardziej czy wpisze się w założony podział na segmenty. Tu przyznaję rację koledze @Krocik TV: trzeba to sprawdzić albo w specjalnym programie do projektowania makiet, albo doświadczalnie, rozkładając tory np. na podłodze.
 
OP
OP
vloso

vloso

Nowy użytkownik
Reakcje
6 0 0
#24
Nie rozumiem dlaczego ludzie na siłę utrudniają sobie życie.
Przyznaję się bez bicia, że próbowałem rysować w SCARM ale szło mi bardzo opornie (a w pewnym momencie brakło mi elementów - wersja darmowa ma limit). Łuki i zwrotnice narysowałem na podstawie wymiarów z broszury PIKO (takie tory zamierzam kupić - już o tym pisałem, że jest to moje pierwsze podejście i nie wiem, co i jak mi wyjdzie. Budżet też mam mocno ograniczony).

A może kolega @vloso nie ma programu do projektowania makiet?

A co do samego układu makiety, to ogólnie może być, ale z tego rysunku absolutnie nie można wnioskować, czy to się zmieści na zakładanym miejscu, a tym bardziej czy wpisze się w założony podział na segmenty. Tu przyznaję rację koledze @Krocik TV: trzeba to sprawdzić albo w specjalnym programie do projektowania makiet, albo doświadczalnie, rozkładając tory np. na podłodze.
Plan mam taki, że zanim zacznę skręcać skrzynki na segmenty makiety, zamierzam testowo rozłożyć tory na podłodze i jeszcze raz wszystko przemierzyć.

No i takie esy-floresy nie służą taborowi...
Jak można poprowadzić tor prosto, to trzeba tak zrobić.
Zobacz załącznik 1120101
Co do programu, to oczywiście jest darmowy TU.
Te esy-floresy wynikają z założonego podziału. Narysowałem w ten sposób, żeby nie dzielić rozjazdu i żeby nie leżał na samej krawędzi skrzynki (możliwe, że w przyszłości będę chciał zamontować pod spodem napęd)

Oczywiście jest to plan z numerkiem 03. I ciągle jest to plan :) Dlatego cieszą mnie każde uwagi i sugestie.
 

melonowy

Znany użytkownik
Reakcje
1.984 39 1
#25
Dlatego cieszą mnie każde uwagi i sugestie.
(y)
Te esy-floresy wynikają z założonego podziału. Narysowałem w ten sposób, żeby nie dzielić rozjazdu i żeby nie leżał na samej krawędzi skrzynki (możliwe, że w przyszłości będę chciał zamontować pod spodem napęd)
Dlatego trzeba przeprojektować układ. Ważniejsze jest ukształtowanie torów. Następnie dzieli się deskę.
Nie widzę problemu w tym żeby rozjazd był na krawędzi skrzynki.
Zrzut ekranu 2025-05-03 141803.jpg
W rzeczywistości, bez jej naginania, plan wygląda tak:

Zrzut ekranu 2025-05-04 154212.jpg

Plan można pobrać poniżej, rozpakować i klikając go dwukrotnie otworzyć w SCARM.
 

Załączniki

Ostatnio edytowane:

Krocik TV

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
935 8 0
#26
Przyznaję się bez bicia, że próbowałem rysować w SCARM ale szło mi bardzo opornie (a w pewnym momencie brakło mi elementów - wersja darmowa ma limit). Łuki i zwrotnice narysowałem na podstawie wymiarów z broszury PIKO (takie tory zamierzam kupić - już o tym pisałem, że jest to moje pierwsze podejście i nie wiem, co i jak mi wyjdzie. Budżet też mam mocno ograniczony).



Plan mam taki, że zanim zacznę skręcać skrzynki na segmenty makiety, zamierzam testowo rozłożyć tory na podłodze i jeszcze raz wszystko przemierzyć.



Te esy-floresy wynikają z założonego podziału. Narysowałem w ten sposób, żeby nie dzielić rozjazdu i żeby nie leżał na samej krawędzi skrzynki (możliwe, że w przyszłości będę chciał zamontować pod spodem napęd)

Oczywiście jest to plan z numerkiem 03. I ciągle jest to plan :) Dlatego cieszą mnie każde uwagi i sugestie.
SCARM czasami denerwuje i psoci, ale przy małej cierpliwości idzie zapanować nad nim. Co prawda ja mam pełną wersję (z licencją), ale przy Twoim planie nawet dostępne 100 elementów czasami wystarczy, zamiast małych odcinków stosuj Flexy, z których możesz nawet robić łuki, program w miarę realnie pokaże Tobie na ile można wygiąć tor.
A na koniec mała taka moja dygresja, nie wiem dlaczego ludzie na siłę na tak małym torcie upierają się na dwie stacje (nie chodzi mi tylko o Twoje założenie), według mojego małego doświadczenia podczas zabawy będziesz w stanie obsłużyć i zapanować nad 1, ewentualnie 2-ma lokomotywami i szybko znudzi się ciągłe widzenie taboru w ruchu. A gdzie jakaś zabudowa czy też roślinność, jakieś życie na makiecie?
 

piottrw

Aktywny użytkownik
Reakcje
452 9 0
#27
Takie jeżdżenia w kółko szybko staje się nudne. Mieszkam obok zbiegu LK 8 i 95 - Prądnik Czerwony w Krakowie i codziennie widuje dziesiątki pociągów, które po prostu przejeżdżają, czasem jak za dzieciaka liczę wagony w składach towarowych :p
Ale do rzeczy. Pociąg przejechał i następny towarowy pewnie za godzinę po linii 95, w międzyczasie na linii 8 co 10 -15 min w szczycie - Kibelki Polregio, Pendolino, Stadtlery i składy wagonowe IC z siódemkami, dziewiątkami i coraz częściej Gryffinami no i EZT Newagu Kolei Małopolskich.
Przejeżdżają i ich nie ma, pojechały, wrócą za 2 - 4 - 8 czy 12 godzin.
Dobrym rozwiązaniem jest zrobienie w tyle torta tzw. stacji cienia, gdzie pociągi mogą chwilę postać, lub być schowane.np w tunelu, za wzgórzem, tak żeby ich nie było widać a zająć się np manewrami na stacji.
Wtedy też dobrym rozwiązaniem jest pełna automatyka ruchu, nawet najprostsza oparta na odcinkach izolowanych i przekaźnikach w analogu. Można też zainwestować w cyfrę, ale to już nie moja bajka.
Zaletą jest to że jak włączam automat to mogę pójść sobie np zrobić kawę, za potrzebą, odebrać paczkę z modelami od kuriera... czy co kolwiek, a pociągi wciąż jeżdżą, zatrzymują się na stacji, krzyżują się, jadą dalej i po chwili znikają w tunelu i ich nie ma, albo przejeżdżają przez stację bo akurat tak jest ustawione., A ja się po prostu gapię, a jak mnie najdzie ręcznie posterować, wyłączam automat.
A na górze można zrobić fragment kolejki wąskotorowej, czy las, będzie ładnie robił za tło, albo wioseczkę.
Mniej znaczy więcej i to się sprawdza.
 
Ostatnio edytowane:

Krocik TV

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
935 8 0
#28
Jeszcze dwa małe co nieco ode mnie. Nie sugeruj się filmikami z YouTube, gdzie prawie każdy filmuje jeżdżący tabor z poziomu toru (ciut wyżej) i wygląda to super. Ale patrząc z góry z wysokości powiedzmy 1 metr na odległość 1,5 metra czy więcej to już nie wygląda to tak super, fajnie i zabawnie. Staje się ruchomą zabawką. Dlatego ja zrobilem u siebie pusty środek i tam siedzę na niskim taborecie (ryczce ;)), żeby choć trochę czuć się maszynistą ;). Zabawa w manewry z góry też (według mnie) jest mało ciekawa. Ja miałbym propozycję, jeśli w najbliższym czasie będziesz miał możliwość zaliczenia jakieś imprezy modelarskiej, to wybierz się na nią, stań w odległości 1 - 1.5 metra i popatrz na jeżdżący tabor, a później przybliż kluka (nos) jak najbliżej, ile się da do makiety i spójrz jeszcze raz. Ciekawe, która pozycja da lepsze wrażenie? ;)
 

piottrw

Aktywny użytkownik
Reakcje
452 9 0
#29
Jestem co roku od lat ze swoim ttortem w skali TT w NCK, także wiem jak to wygląda. Czasem jest lepiej czasem super.
Mój ttort ma 85x70 cm. Trochę fotek.
Siedząc w fotelu jest super perspektywa, ostatnie zdjęcie z lotu drona ;)
I widać wzniesienie/tunel gdzie skąd może się ukryć, zresztą na bocznicy przed wzniesieniem też jest miejsce na składy towarowy.
IMG_20161204_153013_copy_3120x2340.jpg IMG_20211203_142916_copy_3366x2496.jpg IMG_20220211_091824_copy_3156x1776.jpg IMG_20220315_075156~2_copy_3144x1393.jpg IMG_20220317_112939~2_copy_3048x965.jpg IMG_20221001_115205_copy_3156x2340.jpg IMG_20220428_120716_copy_3042x1949.jpg IMG_20211204_145552_copy_2496x3366.jpg IMG_20220504_095908_copy_3156x2340.jpg IMG_20220528_155344_copy_3156x2340.jpg
 

Krocik TV

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
935 8 0
#30
Jestem co roku od lat ze swoim ttortem w skali TT w NCK, także wiem jak to wygląda. Czasem jest lepiej czasem super.
Mój ttort ma 85x70 cm. Trochę fotek.
Siedząc w fotelu jest super perspektywa, ostatnie zdjęcie z lotu drona ;)
I widać wzniesienie/tunel gdzie skąd może się ukryć, zresztą na bocznicy przed wzniesieniem też jest miejsce na składy towarowy.
Zobacz załącznik 1120593 Zobacz załącznik 1120594 Zobacz załącznik 1120595 Zobacz załącznik 1120596 Zobacz załącznik 1120597 Zobacz załącznik 1120598 Zobacz załącznik 1120599 Zobacz załącznik 1120600 Zobacz załącznik 1120601 Zobacz załącznik 1120602
Tą makietę znam niestety tylko z Facebooka i na fotkach robi to maleństwo super wrażenie :)
 
OP
OP
vloso

vloso

Nowy użytkownik
Reakcje
6 0 0
#31
SCARM czasami denerwuje i psoci, ale przy małej cierpliwości idzie zapanować nad nim. Co prawda ja mam pełną wersję (z licencją), ale przy Twoim planie nawet dostępne 100 elementów czasami wystarczy, zamiast małych odcinków stosuj Flexy, z których możesz nawet robić łuki, program w miarę realnie pokaże Tobie na ile można wygiąć tor.
A na koniec mała taka moja dygresja, nie wiem dlaczego ludzie na siłę na tak małym torcie upierają się na dwie stacje (nie chodzi mi tylko o Twoje założenie), według mojego małego doświadczenia podczas zabawy będziesz w stanie obsłużyć i zapanować nad 1, ewentualnie 2-ma lokomotywami i szybko znudzi się ciągłe widzenie taboru w ruchu. A gdzie jakaś zabudowa czy też roślinność, jakieś życie na makiecie?
Uparłem się a dwie stacje ponieważ chcę bawić się w wyprawianie pociągów na szlak, dojazd do stacji, oblot składu, zmiana czoła i odjazd w drugą stronę. Z jedną stacją też się da, ale będzie to śmiesznie wyglądać. Pisałem gdzieś wcześniej, że raczej więcej niż 2 pociągi się na makiecie nie pojawią. Ponieważ jednym z założeń makiety jest „budżetowa” planuję większość budynków wykonać sam. Za inspirację służą mi budynki położone przy linii nr 25 – planuję kila pomiarów w te wakacje.

Takie jeżdżenia w kółko szybko staje się nudne. Mieszkam obok zbiegu LK 8 i 95 - Prądnik Czerwony w Krakowie i codziennie widuje dziesiątki pociągów, które po prostu przejeżdżają, czasem jak za dzieciaka liczę wagony w składach towarowych :p
[...]
Dobrym rozwiązaniem jest zrobienie w tyle torta tzw. stacji cienia, gdzie pociągi mogą chwilę postać, lub być schowane.np w tunelu, za wzgórzem, tak żeby ich nie było widać a zająć się np manewrami na stacji.
Wtedy też dobrym rozwiązaniem jest pełna automatyka ruchu, nawet najprostsza oparta na odcinkach izolowanych i przekaźnikach w analogu. Można też zainwestować w cyfrę, ale to już nie moja bajka.
Zaletą jest to że jak włączam automat to mogę pójść sobie np zrobić kawę, za potrzebą, odebrać paczkę z modelami od kuriera... czy co kolwiek, a pociągi wciąż jeżdżą, zatrzymują się na stacji, krzyżują się, jadą dalej i po chwili znikają w tunelu i ich nie ma, albo przejeżdżają przez stację bo akurat tak jest ustawione., A ja się po prostu gapię, a jak mnie najdzie ręcznie posterować, wyłączam automat.
A na górze można zrobić fragment kolejki wąskotorowej, czy las, będzie ładnie robił za tło, albo wioseczkę.
Mniej znaczy więcej i to się sprawdza.
Zgadzam się. Tak jak pisałem na wstępie bardziej zależy mi na zabawie w wyprawianie pociągów na szlak niż na samym obserwowaniu jeżdżącego składu. Tuneli nie planuję z racji podziału makiety na części. Ale nie mówię definitywnie "nie".


No i na sam koniec: nastała wiosna, tak więc tymczasowo zawieszam pracę przy planach i budynkach na rzecz skali 1:1 czyli remontów/trawnika/warzywniaka itp. Jak będzie padać deszcz, to w jakieś popołudnie do tematu na pewno wrócę. Jest to też okazja, by przygotować budżet na nadchodzące wydatki (kiedy z planuję przejdę do buduję) :)
 
OP
OP
vloso

vloso

Nowy użytkownik
Reakcje
6 0 0
#32
(y)

Dlatego trzeba przeprojektować układ. Ważniejsze jest ukształtowanie torów. Następnie dzieli się deskę.
Nie widzę problemu w tym żeby rozjazd był na krawędzi skrzynki.

W rzeczywistości, bez jej naginania, plan wygląda tak:

Zobacz załącznik 1120284
Plan można pobrać poniżej, rozpakować i klikając go dwukrotnie otworzyć w SCARM.
Bardzo serdecznie dziękuję za przeniesienie mojego planu z CAD do SCARM. Jeszcze raz dziękuję!
 

Podobne wątki