Sądzę, że nawet jakby były dewizy, to w ogóle części by się nie dało kupić, bo kto by je jeszcze produkował na zachodzie. Możliwe, że ich stan wynikał, też częściowo z tego, że były to oszczędnościowe parowozy wojenne. Specjaliści od parowozów musieli by się wypowiedzieć o ewentualnej wyższości użytkowej Ty2/Ty42 nad Tr201/203 - bo to też jednak mógł być powód. Słyszałem też, że władze komunistyczne krzywiły się, że PKP jeździ na amerykańskich parowozach.
-
2
-
3
- Pokaż wszystkie