• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Dyskusja Parowozy eksploatowane w strukturach PKP do końca lat 80-tych XXw (PRL)

JacekZet

Znany użytkownik
Reakcje
484 1 0
#21
Sądzę, że nawet jakby były dewizy, to w ogóle części by się nie dało kupić, bo kto by je jeszcze produkował na zachodzie. Możliwe, że ich stan wynikał, też częściowo z tego, że były to oszczędnościowe parowozy wojenne. Specjaliści od parowozów musieli by się wypowiedzieć o ewentualnej wyższości użytkowej Ty2/Ty42 nad Tr201/203 - bo to też jednak mógł być powód. Słyszałem też, że władze komunistyczne krzywiły się, że PKP jeździ na amerykańskich parowozach.
Ty2/Ty42 przewyższał Tr201/Tr203 niższym naciskiem na oś, większym ciężarem przyczepnym i prędkością. Nie bez znaczenia była też zamknięta budka maszynisty, metryczne wymiarowanie i przygotowanie parowozu do pracy w warunkach zimowych. Kotły serii Ty2 nie wymagały tak drastycznych kroków jak obniżanie ciśnienia, sam parowóz pomimo szeregu uproszczeń był bardziej pewny ruchowo niż seria S-160.
 

404W

Znany użytkownik
Reakcje
519 21 0
#22
Ty2/Ty42 przewyższał Tr201/Tr203 niższym naciskiem na oś, większym ciężarem przyczepnym i prędkością. Nie bez znaczenia była też zamknięta budka maszynisty, metryczne wymiarowanie i przygotowanie parowozu do pracy w warunkach zimowych. Kotły serii Ty2 nie wymagały tak drastycznych kroków jak obniżanie ciśnienia, sam parowóz pomimo szeregu uproszczeń był bardziej pewny ruchowo niż seria S-160.
No i sprawa jasna. I uciąg też Ty2 miały lepszy?
 

oelka49-26

Aktywny użytkownik
Reakcje
86 0 0
#23
Specjaliści od parowozów musieli by się wypowiedzieć o ewentualnej wyższości użytkowej Ty2/Ty42 nad Tr201/203 - bo to też jednak mógł być powód.
Istotnym elementem była ilość lokomotyw w serii. Ty2/Ty42 było bardzo dużo. A nawet więcej gdy tego doszły lokomotywy sprowadzone z ZSRR, które stały sprawne jako zapas na czas "W". Przy tak dużej serii naprawy są tańsze i o części jest łatwo. Dzisiaj sytuacja się powtarza np. z EN57/EN71.
Inna sprawa, że Ty2 są dość uniwersalnymi lokomotywami parowymi, co też miało wpływ na ich utrzymanie w ruchu.
 
OP
OP
garou

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.954 447 99
#25
Znalazłem info, że był też w służbie utrzymywany parowóz (chyba jedyny z otwartą budką) - Ok1 - w służbie na stanie MD Wolsztyn do końca 1989 roku (chyba więc jako PKP).... chodzi o konkretnie Ok1-359:

22.03.1989
MD Wolsztyn

Info z tej strony: Wciaz pod para... | Polskie parowozy

Nawiasem pisząc .... Tu Roco mogło by się popisać i zrobić taką. Planują taki model na 2023 rok. Może ktoś tam się zlituje i skonwertuje go do Ok1-359 jak zrobili z Oi2 na bazie BR24.
 
Ostatnio edytowane:
Reakcje
35 26 0
#26
rozkminianie skrótu P.R.L.
Zgadzam się z Andrzejem w tym , że można pisać poprawnie i to nie boli.
Zrozumienie skrótu PRL nie jest trudne jeżeli nie pisze się z błędami.
BŁDY POPEŁNIAMY WSZYSCY , ALE BŁĘDY ROBIONE TENDENCYJNIE W WIĘKSZOŚCI SĄ WYRAZEM NIECHLUJNOŚCI .
Czyli braku szacunku dla adresata przekazu. Jak można traktować serio wpisy człowieka którego cechuje niechlujność , cytuję słownik: "Najpopularniejsze wyrazy bliskoznaczne słowa niechlujność to: niesolidność, niebaczność, niedbałość, nieuwaga, niespójność, bezład, bałaganiarstwo, niesumienność, nieobowiązkowość, małowartościowość, niedbalstwo, niedokładność, partactwo, dwuznaczność, zaniedbanie, kiepskość, niefachowość, nieskładność, tandetność, ..."
Przepraszam , że napisałem to w wątku o parowozach ale traktujmy się szacunkiem wszędzie.
 
OP
OP
garou

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.954 447 99
#27
Zgadzam się z Andrzejem w tym , że można pisać poprawnie i to nie boli.
Zrozumienie skrótu PRL nie jest trudne jeżeli nie pisze się z błędami.
BŁDY POPEŁNIAMY WSZYSCY , ALE BŁĘDY ROBIONE TENDENCYJNIE W WIĘKSZOŚCI SĄ WYRAZEM NIECHLUJNOŚCI .
Czyli braku szacunku dla adresata przekazu. Jak można traktować serio wpisy człowieka którego cechuje niechlujność , cytuję słownik: "Najpopularniejsze wyrazy bliskoznaczne słowa niechlujność to: niesolidność, niebaczność, niedbałość, nieuwaga, niespójność, bezład, bałaganiarstwo, niesumienność, nieobowiązkowość, małowartościowość, niedbalstwo, niedokładność, partactwo, dwuznaczność, zaniedbanie, kiepskość, niefachowość, nieskładność, tandetność, ..."
Przepraszam , że napisałem to w wątku o parowozach ale traktujmy się szacunkiem wszędzie.
Tak naprawdę to nie wiem z czego ta afera.

PRL - Polska Rzeczpospolita Ludowa. Ja napisałem Polska Republika Ludowa, przy czym średnio kumaty koleś wie, że Republika (z łaciny res publica) – dosł. oznacza rzecz pospolita, rzecz publiczna, rzecz stworzona pospołu.

Więcej: Republika – Wikipedia, wolna encyklopedia

Owszem, użyłem słowa "republika"- ale suma sumarum mając na uwadze, że system ten (socjalistyczny) nie był jakoś szczególnie przez większość darzony miłością, na komódkach naszych mieszkań raczej nie ma ołtarzyków z reliktami minionych czasów i trzymania w ramkach na ścianach wszystkiego, co z nim było związane - oraz mając na uwadze to, że suma sumarum słowo "republika" pochodzi od słów "res publica", to z tym pisaniem o niechlujności trochę przesadzacie. Gdybym napisał Polska Rolno-Ludowa to można by się czepiać....

...dobra zostawmy to.
 
Ostatnio edytowane:

HMG

Aktywny użytkownik
club 0
Reakcje
758 12 1
#28
BoGneR napisał(a):
O jakiej kwocie mowa?
Tak "pi razy drzwi": obecna cena sugerowana za duży parowóz produkcji Brawy to 410 EUR za model analogowy, w niemieckich sklepach można go kupić za jakieś 360-380 EUR. Jaki rabat dostaje "wiadomy sklep z Warszawy"? Nie mam pojęcia, ale załóżmy że 20% od ceny sugerowanej, czyli wyszło by jakieś 330 EUR za sztukę. Wielokrotnie podawana była informacja, że minimalna liczba modeli, jakie trzeba zamówić, aby producent był zainteresowany wykonaniem serii na zamówienie to 500 sztuk. Czyli mamy już 165 000 EUR, czyli mniej więcej 750 000 zł :eek: Inne koszty takie jak chociażby dokumentacja, czy to, że producent zapewne takie serie "specjalne" wypuści tylko wtedy, gdy akurat dany wzór modelu jest w produkcji, to już tu nie ma żadnego znaczenia. A gdyby nawet wiadomy sklep wyłożył taką kasę (dajmy na to właściciel odziedziczyłby spadek "po babci w Ameryce"), to oznaczało by zapewne zamrożenie kasy na lata, no bo przecież zawsze można powiedzieć, że "data rewizji nie taka", "przydział nie pasuje do kolekcji" albo chociażby "jakby był z dekoderem za taką kasę to może bym kupił" itp. :(

J1974H0 napisał(a):
Znalazłem info, że był też w służbie utrzymywany parowóz (chyba jedyny z otwartą budką) - Ok1 - w służbie na stanie MD Wolsztyn do końca 1989 roku (chyba więc jako PKP).... chodzi o konkretnie Ok1-359
Wg. informacji zawartych w książce Andrzeja Paszke "Parowozy serii Ok1" ten konkretny egzemplarz (Ok1-359) w latach osiemdziesiątych stacjonował w parowozowni w Międzyrzeczu, ale nie był wykorzystywany planowo, lecz do prowadzenia pociągów specjalnych, głównie na zamówienie zagranicznych turystów oraz "występował" w filmach. Do Wolsztyna trafił po naprawie głównej w 1989 roku.
 

HMG

Aktywny użytkownik
club 0
Reakcje
758 12 1
#30
Ja odpowiem:

Seria Tr201 to 75 parowozów S160 pochodzących z dostaw UNRRA, wyprodukowanych w latach 1944-45 i dostarczonych bezpośrednio do Europy do dyspozycji USATC. Z kolei seria Tr203 to 500 parowozów S160 zakupionych z demobilu, wyprodukowanych w latach 1942-45. W pewnym uproszczeniu można przyjąć, że Tr201 były w lepszym stanie technicznym niż Tr203, tak więc poza źródłem zakupu parowozów S160 żadnych różnic konstrukcyjnych między nimi nie było. Producenci parowozów to:
  • Lima (Tr201 - 34 szt., Tr203 - 189 szt.)
  • ALCO (Tr201 - 26 szt., Tr203 - 161 szt.)
  • Baldwin (Tr201 - 15 szt., Tr203 - 150 szt.)
Wszystkie informacje za: T. Roszak "Normalnotorowe parowozy amerykańskie na PKP", Kolpress, Poznań 2014.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.369 544 30
#32
Tak nawiasem mówiąc, zasady oznaczania serii na PKP bywały czasami dość dziwnie stosowane. Tu mamy praktycznie identyczną konstrukcję, raz oznaczoną jako seria Tr201, a innym razem jako Tr203. A w innym wypadku mamy kilka, często sporo różniących się parowozów, oznaczonych jedną serią, jak choćby Pm2 i Ty2 (pomijam Ty42, które są inną serią tylko dlatego, że zostały zbudowane już po wojnie). Takich przykładów, moim zdaniem niekonsekwencji, można znaleźć więcej.
 
Reakcje
3.704 31 0
#33
  • Lima (Tr201 - 34 szt., Tr203 - 189 szt.)
  • ALCO (Tr201 - 26 szt., Tr203 - 161 szt.)
  • Baldwin (Tr201 - 15 szt., Tr203 - 150 szt.)
Wszystkie informacje za: T. Roszak "Normalnotorowe parowozy amerykańskie na PKP", Kolpress, Poznań 2014.
Jeżeli można, to bardzo prosiłbym o przeliczenie parowozów Tr203 produkcji Baldwina w zacytowanej książce (bo zapewne są wykazane poszczególne egzemplarze w tabelce itp).

Dlaczego taka prośba. Ponieważ ten sam autor, pan Tomasz Roszak, w obszernym , 3-częściowym artykule "Parowozy serii Tr201 i Tr203" (Świat Kolei nr 5/2010, nr 6/2010 i nr 7/2010) podaje dla serii Tr203 liczbę 149 szt. Baldwin oraz 162 szt. ALCO. Przeliczyłem też dwukrotnie zamieszczony spis poszczególnych parowozów Tr203 w ŚK - gdzie podano przy odpowiednim nr inwentarzowym m.in. nr fabryczny i producenta i wychodzi 149 szt. od Baldwina (...ale może wzrok płata mi figle). Cytowana książka pochodzi z 2014 r. tak więc być może jest bardziej aktualna od artykułów z 2010 r. Autor mógł dokonać w niej korekty producenta jednego z parowozów. Stąd moja prośba o przeliczenie Tr203 w książce (której niestety nie posiadam), bo dostrzegłem pewną małą rozbierzność pomiedzy danymi w niej zamieszczonymi, a artykułem w ŚK i nie ukrywam, że teraz mnie to nurtuje. Z góry dziękuję.
 
Ostatnio edytowane:

HMG

Aktywny użytkownik
club 0
Reakcje
758 12 1
#34
W tabelach liczby parowozów zgadzają się z tym, co podałem. Dodatkowo autor podaje też zestawienie błędów w materiałach PKP powstałych przy ewidencjonowaniu parowozów Tr201 i Tr203. Część tych błędów to nieprawidłowo przypisany producent, co zapewne tłumaczy różnicę pomiędzy zestawieniem z artykułu a tym w książce.
 

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.661 112 11
#35
Sądzę, że nawet jakby były dewizy, to w ogóle części by się nie dało kupić, bo kto by je jeszcze produkował na zachodzie. Możliwe, że ich stan wynikał, też częściowo z tego, że były to oszczędnościowe parowozy wojenne. Specjaliści od parowozów musieli by się wypowiedzieć o ewentualnej wyższości użytkowej Ty2/Ty42 nad Tr201/203 - bo to też jednak mógł być powód. Słyszałem też, że władze komunistyczne krzywiły się, że PKP jeździ na amerykańskich parowozach.
Z wypowiedzi osobistej znajonego maszynisty który jeździł na Ty2, Pt47 i TKt48, powiedział że mógł by nasmarować teigreka w białej koszuli w ogóle się nie brudząc. Trochę inne zdanie ma o tych polskich maszynach. Opowiadał też że Ty2 można było obsługiwać siedząc i opisywał jak doskonale rozpracowana była ergonomia w kabinie. Polskie maszyny nie były aż takie wygodne. Jednak to co budowane w Polsce na polski rynek najlepiej zdawało egzamin. Amerykańskie maszyny były bardziej skomplikowane, podobnie niemieckie. Ty2 jako specjalnie zaprojektowane na trudne warunki polowe doskonale zdawały egzamin na PKP.
 

Podobne wątki