INFO Nowości 2025 TT

[garou]

Dla mnie już teraz niema znaczenia fakt tego, że detal z H0 da się zrobić w TT, ale po prostu to, że większy model daje większą radość z obcowania z nim. Może chodzi o wzrok z wiekiem... Co mi po detalu, który ledwo widzę. Ostatnio robiłem SP45 w TT i oczy mnie bolały po robocie nad tym Mimo wszystko kibicuję projektowi Robo TT.

 

[Kris]

Może mi coś umknęło, ale zapominacie chyba, że rynek TT nie ogranicza się tylko do Polski.
W UK TT dość mocno się rozwija ze względu na Hornby. Jest tam też (jeszcze) dużo Polaków.....
Nie wiem, jak to wygląda z TT u naszych zachodnich sąsiadów, ale też nie jest źle. Więc widzę tu spokój, jeśli chodzi o zbyt.

 

[piottrw]

Ja obcuje z modelami codziennie, co czasem tu na forum załączam, mam 30 cm przed oczyma stację na torcie i jeżdżące pociągi.
A że lubię i DR i PKP, to teraz mam możliwość pogonić PKP

 

[Misiek]

Może mi coś umknęło, ale zapominacie chyba, że rynek TT nie ogranicza się tylko do Polski.
W UK TT dość mocno się rozwija ze względu na Hornby. Jest tam też (jeszcze) dużo Polaków.....

Tyle tylko, że Angole zapragneli mieć "nowe TT" w swoim wydaniu - czyli tabor angielski - mało interesujacy dla PKP-filów
Aha, i zapragnęli tego swojego TT raptem kilka lat temu

 

[Kris]

Miśku drogi, ale nie piszemy o tym, co dla nas jest interesujące w kolejach angielskich, tylko o tym, że może być to potencjalny rynek zbytu.
A skoro dopiero parę lat temu się zaczęło, więc tym bardziej jest to dobry moment, by wejść w ten rynek.
Kontynentalni modelarze też interesują się nie tylko kolejami swojego kraju (jak my).
Bądźmy optymistami

 

[daromaro]

Nie zapominajmy też o rynku Amerykańskim. Tyle tylko, że tam próba wejścia MTB z modelem SW1200 skończyła sie chyba fiaskiem (firma dystrybucyjna upadła). Model jest nadal dostępny np. w Modelmania.eu (na zamówienie).

 

[Misiek]

Model jest nadal dostępny np. w Modelmania.eu (na zamówienie).

Jeden. W kilku malowaniach? Z ostatniego wypustu z rok temu. I żadnych wagonów do nich. Mialy być.
w USA TT się nie przyjmie, przy takim ichnim rynku N, H0 czy 0.
No na pewno nie w takiej skali jak wspomniane wielkości .

 

[daromaro]

Na Rynek Nowej Zelandii powinni wejść (MTB). Tam mają NZ120. To już szybciej by im coś zeszło...
No a w USA - tak jak napisałem... dystrybutor - zapewne zamawiający lekko utopił a MTB zostało z towarem ale już nic innego nie wypuściło.

 

[wojtek_]

Ale głupoty gadacie - nie jeden z was po puszczeniu dwóch kibli na makiecie ma dysonans poznawczy, że to wszystko jest za duże i nie da rady zakręcić dookoła pokoju. H0 to szit - albo w górę albo w dół - zresztą H0 w .pl się kończy - jeszcze tylko SA139 (Piko na rynek nimiecki i czeski) + gama + dragon/gryffin i koniec pieśni.

Na yt jest zawodnik (pozdro mordo!) co na stole jeździ kolejkami, których ma cały pokój i poddasze.
I to jest modelarstwo?
Klimat kolei?
Albo manewry w skali 0 lub G - (są tu na forum zawodnicy od tematu) albo N (idealna dla VI epoki i długich składów).

To nie polemika nad wyższością świąt wielkiej nocy nad świętami bożego narodzenia - większość narodu mieszka w apartamentach 47 m^2 i tam H0 nie ma racji bytu.

P,S,
Ktokolwiek wyda dziś Pt47 lub Ol49 w TT lub N wygra rynek kolejek w.pl na kolejne 20 lat.
w_

 

[t_domagalski]

Wracając jeszcze do "stonki" od ROBO:

No ładnie to wygląda. Zastanawiam się tylko, ile się tego sprzeda. Ludzie gadają, że w Polsce nie ma tak wielu klientów TT, co H0, więc rodzi się pytanie czy nie większym ryzykiem jest taki model w TT niż w nawet jako drugi w H0.

Ja bym się o popyt na ten model nie martwił.
SM/SP42 to temat samograj. Można ją wypuszczać co roku w różnych malowaniach i wariantach detali - począwszy do epoki III na współczesności kończąc. To lokomotywa wszechstronna, będzie pasowała i do pociągów osobowych, i towarowych.
Do tej pory co prawda trochę "stonek" wypuścił Konrad w TT. Ale podejrzewam, że nadal około 80% z wypuszczonych zestawów do montażu wciąż leży w szufladach i dopiero czeka na zmontowanie... Także nawet ci, co już kupili "stonkę" od Konrada, pewnie i tak kupią gotowca od ROBO. Najwyżej pojawi się na rynku wysyp zestawów do montażu SM42 z drugiej ręki.

To nie polemika nad wyższością świąt wielkiej nocy nad świętami bożego narodzenia - większość narodu mieszka w apartamentach 47 m^2 i tam H0 nie ma racji bytu.

Heh... Wszystko to racja, ale... Przypomina mi to ogłaszany co roku "rok Linuxa", który mimo niewątpliwych zalet nie może pokonać przyzwyczajeń użytkowników oraz producentów sprzętu i oprogramowania. Dla większości ludzi wciąż system operacyjny = Windows, a kolejka = H0. Inne alternatywy dla nich się po prostu nie liczą.

 

[old_jawa]

Panowie ale chcą mieć typowo polski tabor to nie opłacało się brnąć w inne skale niż H0. Nawet jak ktoś umiał sobie poskładać modele z zestawów to zakup zestawu plus dawcy napędu równał się co najmniej dwie lokomotywy wyprodukowane fabrycznie w H0. Myślę, że SM42 od ROBO w wielkości TT może zdziałać dużo dobrego. Tego właśnie brakowało przez te lata gdy rozwijał się rynek typowo polskiego taboru w H0. A jakby potem, wzorem PIKO lub SM wydać EU07 w TT to zupełny czad

 

[daromaro]

@t_domagalski Z tego co zaobserwowałem to chyba po ogłoszeniu ROBO o SM42 sprzedaż Konradowi trochę siadła. No ale jak jest to On sam wie. Ja natomiast wysnuwam to z obserwacji OLX (czas trwania oferty - dłuuuugii mimo ciągłych zmian cen w dół... i ostatecznie jej/ich zniknięcie).

 

[t_domagalski]

po ogłoszeniu ROBO o SM42 sprzedaż Konradowi trochę siadła..

Nawet jeśli..., to trzeba pamiętać, że Konrad produkował "stonkę" w różnych wersjach od niemal 10 lat. I wciąż znajdował chętnych na kolejne wznowienia. To przy okazji pokazuje, jak chłonny jest rynek na ten model.

 

[Ranger]

@t_domagalski Z tego co zaobserwowałem to chyba po ogłoszeniu ROBO o SM42 sprzedaż Konradowi trochę siadła. No ale jak jest to On sam wie. Ja natomiast wysnuwam to z obserwacji OLX (czas trwania oferty - dłuuuugii mimo ciągłych zmian cen w dół... i ostatecznie jej/ich zniknięcie).

Na gotowe modele chętnych nie brak. Nawet w cenach powyżej 3000zł.
Problem polega na tym, że nie ma kto tego robić. Model został dopracowany tak bardzo, że nie można go zrobić szybko i tanio.
Zostaliśmy więc już tylko z zestawami.
Tak jak wspominał Tadeusz, produkowałem ją nie od 10 a 16 lat we wszelkich możliwych formach. Nasyciłem rynek jak mogłem.
Przy SM42 Robo będzie spore pole do popisu przy waloryzacjach i konwersjach.
Mi się nie wszystko podoba ale znam realia modeli wtryskowych. Wiem, że połowy rozwiązań nie da się tam zastosować.
Planuję więc spory zestaw waloryzacyjny.

 

[daromaro]

Ja pisałem o zestawach. Wiadomo, że tu jeszcze klient musi mieć zdolności manualne albo komuś zlecić. Na pewno zestawy waloryzacyjne to jest dobra droga. Trzeba poczekać na model i wtedy będzie się można zastanowić co ulepszyć
A jak się ktoś upsze to nawet całą budę nową nałoży (z zestawu odpowiednio przygotowanego) - dawca (podwozie, wózki, koła, silnik) będzie idealnie uszyty (miejmy nadzieję).

 

[Ranger]

Ja pisałem o zestawach. Wiadomo, że tu jeszcze klient musi mieć zdolności manualne albo komuś zlecić. Na pewno zestawy waloryzacyjne to jest dobra droga. Trzeba poczekać na model i wtedy będzie się można zastanowić co ulepszyć
A jak się ktoś upsze to nawet całą budę nową nałoży (z zestawu odpowiednio przygotowanego) - dawca (podwozie, wózki, koła, silnik) będzie idealnie uszyty (miejmy nadzieję).

Na dawce napedu raczej bedzie za droga. Bardziej na material na waloryzację albo przebudowę. Na razie widze rendery i jedno zdjecie gotowca. Ciezko wywnioskowac cos wiecej po tym.